środa, 23 marca 2011

Chcesz się zdrowo odzywiać?

|



"Zdrowe odżywianie i jego sekrety"
Bardzo często chorujemy, ponieważ popełniamy straszne błędy w naszym żywieniu. Katujemy nasz organizm i
dziwimy się dlaczego dokucza nam zgaga, gazy itp. W bardzo wielu przypadkach jest to spowodowane złym doborem składników w pozywieniu. Jeżeli masz poważne problemy zdrowotne, jeśli odczuwasz jakiekolwiek dolegliwości, jeżeli zauważyłeś początki starzenia, newsletter ,,Zdrowa Rodzina - Indywidualny Program Ochrony Zdrowia" jest dla Ciebie. Jest to swego rodzaju Vademecum dobrego samopoczucia.

Nie musisz więcej cierpieć, ani się zbyt wcześnie zestarzeć. Zmień sposób odżywiania.

wtorek, 22 marca 2011

światowy dzień wody Sudan2.mpg

Światowy Dzień Wody

Codziennie 6 tysięcy dzieci umiera z powodu braku dostępu do wody pitnej - alarmuje szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska.


Dziś obchodzimy Światowy Dzień Wody. W tym roku odbywa się pod hasłem "Woda dla miast. Odpowiadając na miejskie wyzwania".

Janina Ochojska powiedziała w Sygnałach Dnia w Polskim Radiu, że wody do picia brakuje w wielu krajach świata, między innymi w Autonomii Palestyńskiej i Sudanie Południowym, gdzie PAH buduje studnie. Dotąd wybudowano już ponad 100 studni, które zapewniają dostęp do wody tysiącom mieszkańców - podkreśla Janina Ochojska. Korzystają z nich często mieszkańcy kilku wiosek z okolicy.

Szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej zwróciła uwagę, że brak wody dotyka także mieszkańców miast, głównie dzielnic slumsowych, które najczęściej nie są skanalizowane. Mieszkańcy nie mają pieniędzy na kupno wody - dodała Ochojska. Według niej, problem braku dostępu do wody pitnej wynika zarówno z przyczyn ekonomicznych, jak i z rozłożenia sieci wodnej.

Według danych ONZ, ponad 880 milionów ludzi na świecie nie ma dostępu do czystej wody nadającej się do picia i codziennego użytku.
Według danych Polskiej Akcji Humanitarnej, niemal co ósmy mieszkaniec Ziemi cierpi z powodu pragnienia i chorób wywołanych spożywaniem zanieczyszczonej wody. 3 procent ludzi dotkniętych niedostatkiem wody żyje w Europie; 53 procent pochodzi z Azji, 38 procent z Afryki. Mimo że zbiorniki wodne zajmują 71 procent powierzchni globu, jedynie 2,5 procent światowych zasobów wody to woda słodka, a mniej niż 1 procent to woda pitna.

28 czerwca 2010 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję, w której dostęp do czystej wody i sanitariatów uznano za prawo człowieka. 
Warto podkreślić, że bez zapewnienia ludziom dostępu do czystej wody wiele praw człowieka nie może być realizowanych. 
www.martadymek.suportio.pl

poniedziałek, 21 marca 2011

Czy grozi nam brak wody ?

Czy grozi nam brak wody w najbliższej przyszłosci??

To nie jest wcale takie bezsensowne pytanie - dla nas może jeszcze tej wody wystarczy, ale dla naszych dzieci ???

Być może, nawet większosc z nas nie zdaje sobie sprawy jak ważną role odgrywa woda w naszym życiu. Ot, można pomyśleć: "odkrece kran i leci".
Ale co leci?? Czy każdy się choć trochę zastanawiał co leci??

niedziela, 20 marca 2011

Międzynarodowy Dzień Bez Mięsa

Międzynarodowy Dzień Bez Mięsa propaguje jedzenie wyłącznie warzyw, owoców i zbóż, eliminując z jadłospisu mięso i wszelkie produkty pochodzenia zwierzęcego. 

Ten dzień to także protest przeciwko zabijaniu zwierząt, a to główny postulat wegetarian. Dla niektorych wegetarianizm to świetny sposób na życie.


Bardziej sceptycznie do sprawy podchodzą dietetycy. Dieta wegetariańska nie jest w stanie w pełni zastąpić diety mieszanej.

Bez jedzenia mięsa można normalnie żyć, jednak podstawą jest umiejętne dobieranie składników w przygotowywaniu posiłków.



www.martadymek.suportio.pl

środa, 16 marca 2011

Otyłość - problem XXI wieku!

Otyłość - pokolenie XXL


  • Grubas, którego z łóżka może ruszyć tylko dźwig, ogląda w telewizji wysokie wychudzone dziewczyny rywalizujące o tytuł miss...
  • W gazetach i kolorowych magazynach zero puszystych, a po ulicach snują się stukilowe potwory...

Schizofrenia ludzkości ?


A może po prostu wraz z rozwojem cywilizacji musimy rosnąć wzdłuż i wszerz, z natury rzeczy przyjmując za ideał urody coś rzadkiego i nieosiągalnego?

Cóż, w istocie człowiek w wieku XVIII był średnio mniej więcej o 20 cm niższy - od tego czasu każde kolejne pokolenie dodaje 3 proc. wzrostu do poprzedniego. Czasem nie trzeba aż przemijania generacji, żeby z łatwością zaobserwować ten przyrost – w latach 60. przeciętny Japończyk mierzył 160 cm, a na początku XXI wieku już 172 cm.

Ale w niedalekiej Korei Północnej (KRLD), gdzie daleko do dobrobytu i zachodniego stylu życia, średni wzrost mieszkańca zmienił się niewiele i jest o 6-7 cm mniejszy niż sąsiadów z Południa. Uczciwie trzeba też przyznać, że za najwyższy lud na świecie uchodzi plemię Watussi z Afryki Środkowej (średnia dla panów – ponad 183 cm), raczej odległej od zdobyczy zachodniej cywilizacji...

Cieszą się fani koszykówki, ale lekarze już mniej. „Młodzież obecnie rośnie szybciej niż jeszcze dwa pokolenia temu. Nie jest to zjawisko naturalne. Śmiało można powiedzieć, że nastolatki rosną teraz szybko i niestarannie. Bo jak może zbudować zdrowy kościec ktoś, kto w czasie lata potrafi wystrzelić w górę nawet o 15 cm, a w modnym młodzieżowym jedzeniu wapnia jak na lekarstwo?” – pyta dr Elżbieta Bojarska-Olejnik

„Wydłużaniu” się człowieka towarzyszy wydłużanie czasu życia. Na przełomie XIX i XX wieku średnia długość życia wynosiła w Europie ok. 50 lat. Według badań Tima Kirkwooda w ciągu ostatnich 200 lat, mniej więcej co dekadę przybywają nam do średniej długości życia kolejne dwa lata... Dziś dożywamy przeciętnie 80-tki – przynajmniej ci, którym dane jest mieszkać w Szwecji, Szwajcarii, Holandii, Kanadzie, Norwegii. Nam, w Polsce, brakuje jeszcze kilku lat do rekordzistów, ale również o nas myślą naukowcy podając, że nie ma biologicznych przeszkód, żebyśmy dociągnęli do 120 wiosen. Co więksi optymiści wspominają nawet o 150 latach.


Otyłość


Czy zatem przyszłość należy do wyrośniętych staruszków? Mogłoby tak być, gdyby nie trzeci wskaźnik, także stale rosnący (zwłaszcza w ciągu ostatnich 25 lat). Ten powodów do radości daje mało, a nawet może nam, ludziom, poważnie zaszkodzić. To średnia waga. Wszystkie obserwacje wskazują, że wyższy wzrost i dłuższy czas życia wynikają ze zdobyczy cywilizacyjnych – opieki lekarskiej, zwalczania chorób, poprawy higieny i dostępności bardziej kalorycznego jedzenia. Zapewne zbyt łatwej dostępności... W Ameryce Północnej trwa aktualny i naturalny eksperyment - żyją tam plemiona Indian Pima, grupa ludzi z udowodnioną genetyczną skłonnością do otyłości, z niską przemianą materii, w wyniku czego potrzebują do funkcjonowania mniejszej ilości kalorii. Mają poza tym szereg genetycznie uwarunkowanych zaburzeń, które powodują, że są skłonni do otyłości i cukrzycy typu II. Ci, którzy żyją w Meksyku zgodnie z dawnym, prymitywnym stylem życia (duża aktywność, mało tłuszczu zwierzęcego w diecie bazującej na warzywach i owocach) mimo swoich genów są szczupli i nie mają cukrzycy. Ich kuzyni, emigranci do Arizony, którzy przyjęli amerykański tryb życia, otyli są wszyscy, łącznie z dziećmi, a w połowie cierpią na cukrzycę.

To bywa argumentem dla tych, którzy mówią: „ja nie ma szans schudnąć, bo przecież mam skłonność genetyczną.” Ależ masz szanse...

Ruch


Jeszcze sto lat temu codzienna aktywność ruchowa to było pastowanie podłogi, pranie, maglowanie, trzepanie dywanów, chodzenie do środków komunikacji (albo w ogóle pieszo). Dziś potrzebny do tych czynności jest palec – naciskamy guzik w windzie, bo zjeżdżamy do garażu, jedziemy samochodem... Ktoś obliczył, że gdybyśmy chcieli dorównać aktywnością ruchową naszym dziadkom i pradziadkom, to każdy z nas powinien w tygodniu przejść dystans równy maratonowi – 42 kilometry z kilkoma metrami. 5-6 km dziennie.

Z drugiej zasady termodynamiki wynika, że każdy żywy organizm dla podtrzymania życia (czyli dla fizyka - „stanu wysokiego uporządkowania swojej materii”) musi cały czas oddawać do otoczenia ciepło. Źródłem tego ciepła jest spalane paliwo, zgromadzone w organizmie w formie węglowodanów z pożywienia, a proces spalania nazywamy oddychaniem. Człowiek na ten proces zużywa około 100 J/s, czyli oddaje ciepło z mocą 100 W. Gdy pracuje umysłowo lub fizycznie, to - ciągle zgodnie z zasadami termodynamiki - proces spalania jest intensywniejszy i dochodzi do 500 W. Przy tym jednym z czynników determinujących naszą wagę jest tzw. sprawność termogenezy, czyli sprawność, z jaką nasz organizm oddaje ciepło do otoczenia. Są osoby, które energię, którą „zjedzą” bardzo łatwo kumulują i trudno oddają. A są i takie, które funkcjonują odwrotnie... Ci pierwsi mają skłonność do tycia, drudzy mniejszą, ale – jeśli się je za dużo, a w dodatku „podjada” między posiłkami, można tę wrodzoną szczupłość zaprzepaścić.

Poza samym oddychaniem ludzie bardzo dużo ciepła tracili zimą na ogrzewanie własnego ciała. Dziś dla większości temperatura 16 stopni w mieszkaniu to mróz, a mieszkańcy „półek skalnych” (w blokowiskach) wymagają najczęściej, 22-25 stopni. I mają je, czyli właściwie przez pół roku tracimy mniej ciepła na „auto-ogrzewanie” niż kiedyś.

Jedzenie też było inne: posiłki przygotowało się w domu, było mniej przetworzonej żywności, więcej jadło się błonnika, a więc mniej z niego wchłaniało. Mało tego - bardziej modne, popularne i ściślej przestrzegane były posty (w roku stanowiły łącznie min. 2 miesiące - plus piątki). Chudszego jedzenia było więcej i średnia jakość pożywienia była mniejsza... Przy większych różnicach – od hucznych przyjęć księcia Sanguszki, po jedzenie wiejskie, bazujące na kapuście (głównym źródle witaminy C) i ziemniakach.

Może dieta?


Jeśli jest się grubym jedząc mało, czyli wygląd nie jest adekwatny do ilości przyjmowanej energii, trzeba sprawdzić i zastanowić się jakie są przyczyny otyłości: może wynikać ona z niedoczynności tarczycy, zaburzeń funkcji nadnerczy, ośrodka głodu i sytości w podwzgórzu...

Jeśli nie ma żadnej organicznej (chorobowej) przyczyny, każdy, komu zadamy deficyt energetyczny - czyli będzie jadł mniej niż wynosi jego zapotrzebowanie energetyczne - schudnie w mniejszym lub większym stopniu. Ale ubytek wagi jest sprawą indywidualną – na tej samej diecie ktoś schudnie 0,5 kg tygodniowo, kto inny – dwa razy więcej. Ale do diety zawsze dodajemy aktywność ruchową, bo bez niej będziemy tracić tłuszcz ale i beztłuszczową masę ciała, co powoduje, że zwalnia się spoczynkowa przemiana materii i stajemy się narażeni na efekt jo-jo.

Komórka tłuszczowa zbudowana jest w ten sposób, że 30 procent stanowi tzw. zrąb łącznotkankowy, a 70 – czysty tłuszcz, czyli trójglicerydy. Trójglicerydy ulegają lipolizie, powstają kwasy tłuszczowe dostarczane do wątroby i tam rozkładane i wydalane. To jest to, czego możemy się pozbyć, natomiast zrąb zawsze zostaje. Dlatego u osoby, która bardzo schudnie, można wyczuć pod skórą grudki - właśnie ową pozostałą tkankę komórek tłuszczowych.

Teoria mówi, że ci, którzy mają dużo małych komórek (czyli również zrębu łączno- tkankowego) powinni chudnąć gorzej niż posiadacze dużych komórek tłuszczowych. W badaniach dr Magdaleny Białkowskiej okazało się, że pacjenci z obu grup schudli tak samo, choć rzeczywiście grupa z większymi komórkami lepiej utrzymywała efekty kuracji. Z badania można wyciągnąć jeszcze jeden ważny wniosek, bardzo optymistyczny dla wszystkich, dla których walka z otyłością to walka o optymalną masę ciała, a mianowicie wyłącznie samotne młode kobiety osiągnęły rezultaty. Co dowodzi, że wysoka motywacja – w tym przypadku chęć znalezienia partnera – jest ważniejsza niż rodzaj posiadanych komórek...


Pokolenia


Lekarzy zajmujących się otyłością bardzo niepokoi fakt, że coraz więcej grubasów spotykamy wśród dzieci i młodzieży. To nie tylko problem natury psychologicznej, powodujący, że te osoby wstydzą się i zamykają, stają się mniej aktywne, nie chcą chodzić na basen, spotykać się z kolegami. Dochodzi stres – i tyją jeszcze bardziej. Bardzo niepokojący jest też wyraźny wzrost występowania cukrzycy typu II, o której jeszcze 10-15 lat temu mówiło się, że to jest cukrzyca typu dorosłych. Zwiększa się odsetek cierpiących na nadciśnienie, notujemy wysoki poziom cholesterolu – to wszystko powoduje, że dzisiejsze dzieci przedwcześnie rozwiną miażdżycę...

A dlaczego? U dzieci i młodzieży pierwsze skrzypce gra ta sama przyczyna, co w całej populacji: zbyt mała aktywność fizyczna. Rodzice wożą je do szkoły, bo się boją o bezpieczeństwo po drodze, zwalniają z zajęć w-f... Szczególnie groźna jest przyczyna trzecia, całkiem nowa – nieprawdopodobna ilość słodkich napojów wypijanych przez najmłodszych. Jeżeli dziewczyna/chłopak wypije dwie butelki dziennie - co w lecie jest bardzo prawdopodobne – to pochłonie 2 x 450 kcal. Prawie tyle, ile wynosi zalecana dieta odchudzająca - 1000 kcal. A co dalej? Przecież będą jeszcze chipsy. lody, obiad, kolacja... Dostęp do wysokokalorycznej żywności i zwyczaj picia w nadmiarze napojów słodzonych cukrem plus mała aktywność – oto przyczyna epidemii otyłości. No i jeszcze przestajemy się wstydzić. Coś powszechnego staje się normą.

Ale ideałem jest szkielet, daleki od obrazów Rubensa: anorektyczne modelki, misski, kobiety prawie dwumetrowe i ważące 40 kg. Społeczne rozdwojenie jaźni... Wzorce urody ustanawia moda. Badano wygląd miss Szwecji w ciągu ostatnich 40 lat. Aktualne misski są dużo wyższe i duże chudsze. To powoduje, że wiele dziewczyn dążąc do ideału wpada w anoreksję, przestaje miesiączkować... Dla mody psują sobie zdrowie.

A pozostali psują sobie zdrowie z odwrotnego powodu - nadmiaru kalorii i braku ruchu. Bo czynnik genetyczny nie zmieni się w ciągu 10 czy 20 lat, na stan obecny sami ciężko pracujemy.
Żeby schudnąć, trzeba mieć deficyt energetyczny w wysokości 500-1000 kcal dziennie. Ale dieta musi być zgodna z piramidą pokarmową i normami żywienia, czyli zawierać odpowiednią ilość potasu, żelaza, białka itd. I powinna być przygotowania przez profesjonalistę. Wtedy mamy gwarancję, że dostarczy wszystkie składniki odżywcze, nie spowolni przemiany materii i nie spowoduje wypadania włosów, łamania się paznokci, zaparć i brzydkiej, szorstkiej skóry.

Otyłość - smutne wnioski


Nie zwracamy uwagi na to co jemy – czyli będziemy wkrótce wyrośniętymi, długowiecznymi tłuściochami? Niekoniecznie. Francuzi obliczyli, że obecnie rodzące się dzieci będą pierwszym pokoleniem, żyjącym krócej niż ich rodzice.





Do tej pory ciągle żyliśmy dłużej niż przodkowie...
Jeżeli dzisiejszy styl życia nie zostanie
zmieniony, już wkrótce przestanie mieć
pozytywne skutki,
a zacznie – groźne.



Będzie nam skracać życie, bo otyłość ma wyłącznie negatywne skutki. To nie tylko zaburzenia metaboliczne ale i mechaniczne – ktoś ważący przez lata 150 kg właściwie ma zniszczone powierzchnie stawowe. Otyli częściej ulegają wypadkom, trudno ich znieczulić i operować, chorują na nadciśnienie tętnicze, miażdżycę, trudno leczyć ich schorzenia narządów ruchu. Ba, są niebezpieczni dla innych, bo często mają bezdech senny. Jeśli usną w domu czy szpitalnym gabinecie, nic się pewnie nie stanie, ale gdy sen złapie ich za kierownicą samochodu?

Na krótką metę możemy poszerzać fotele w samolotach i kinach, zwiększać udźwig wind, ale będą to tylko ułatwienia dla otyłych. Ze szkodą dla wszystkich, bo zamiast optymistycznych wizji przedłużenia życia w dobrym zdrowiu, będzie nam raczej grozić rasa wysokich, otyłych, krótko żyjących osobników z krzywymi kręgosłupami, zniszczonymi stawami, z nadciśnieniem i cukrzycą... Niezdolnych do pracy.

Walczmy z otyłością dzieci, bo kto nas utrzyma?!!!




CIEKAWOSTKI

  • Wskaźnik masy ciała (BMI)
    BMI = waga (w kg) / wzrost (w metrach) do kwadratu
    Przykład:
    wzrost 1,75 m i waga 70 kg. 1,75 x 1,75 = 3,1. BMI = 70 : 3,1 = 22,6
    wzrost 1,75 m i waga 120 kg. 1,75 x 1,75 = 3,1. BMI = 120 : 3,1 = 38,7
  • Wartości BMI (kg/m2) :
    niedowaga - < 20,0
    norma - 20,0- 24.9
    nadwaga - 25,0 - 29,9
    otyłość - 30,0 - 39,9
    otyłość olbrzymia - > 40,0
  • W Polsce posiadaczy BMI powyżej 40 kg/m2 jest (zależnie od szacunków) 0,3 – 0,6 proc.; w USA – ponad 2 proc.
  • Opinia kardiologa - Dr n. med. Hanna Janaszek:
    Jeśli nie działają żadne perswazje i pacjent z nadwagą 30 kg za nic nie chce schudnąć, czasami uciekam się do takiej propozycji: niech pan (pani) kupi 30 kg słoniny i położy przed sobą na stole. Taką masę niepotrzebnie pan dźwiga i zmusza serce, żeby zaopatrywało ją w krew... Czasami pomaga.
  • Opinia fizyka - Prof. Stanisław Mrówczyński, Akademia Świętokrzyska:
    W sprawie cudownych diet mam tylko jedno do powiedzenia. Jeść należy tyle, żeby suma kalorii była równa lub mniejsza temu, co musimy wykorzystać. Inaczej się nie da, bo prawo zachowania energii nie kłamie: nic w przyrodzie nie ginie. Zjemy więcej niż spalimy, to nadwyżka zostanie. W nas.
  • Według danych komisji poborowych, średni wzrost Polaków wynosił:
    Królestwo Polskie (r. 1815) – 164 cm
    Pomorze i Kujawy (r.1880) - 165 cm
    Polska (r. 2001) - 177,4 cm
  • Amerykanie i Szwedzi już „statystycznie nie rosną”...
  • Wymiary człowieka (wzrost, waga) mają znaczenie nawet tam, gdzie byśmy nie podejrzewali. Na przykład w architekturze – Le Corbusier przyjmował średni wzrost człowieka w wysokości 175 cm (później 183, bo łatwiej przeliczać tę wielkość na cale i stopy....) i do takiego wzrostu dostosowywał swoje projekty.
www.martadymek.suportio.pl

wtorek, 15 marca 2011

Jelito grube - zdrowe oczyszczenie.

Miejsca naszego ciała, w których można znaleźć najwięcej zanieczyszczeń są to:
- jelito grube,
- wątroba, nerki,
- mięśnie i ścięgna,
- płuca i skóra, nos,
- oczy i uszy
- tkanka tłuszczowa.


Jak rozpoznać zanieczyszczenie jelita grubego i jak skutecznie je oczyści?

Jelito grube, czyli końcowy odcinek układu pokarmowego ma 2 metry długości, główną funkcją jelita grubego jest tworzenie i wydalanie kału (z 2000g papki pokarmowej zostaje 200-300 g kału, wchłania glukozę, witaminy aminokwasy wytwarzane przez bakterie jelitowe, 95%wody). Bezużyteczne resztki pokarmowe (wszystkie cenne składniki zostały już wchłonięte w jelicie cienkim) zostają zagęszczone i przetworzone przez znajdujące się w nim bakterie. Brak wypróżnień 24-36 godz. należy uznać za zaparcie, nalot na języku,
nieświeży oddech, bóle głowy, apatia, wzdęcia bóle i burczenie w brzuchu, pobudliwość senność, ociężałość, skąpy stolec, to symptomy zanieczyszczenia jelita grubego. Możesz w łatwy sposób przetestować działanie Twojego jelita.

Wypij 3 łyżki soku z buraków, jeśli mocz będzie koloru buraczkowego, to będzie wiadomo że błona śluzowa jelita przestała spełniać swoje funkcje. Sok z buraka farbuje mocz, tak samo łatwo toksyny z jelit przenikają
przez ścianki zatruwając cały organizm.

Przyczyny:
-złe łączenie pokarmów, np. białek z węglowodanami ( mięso z ziemniakami)

Czy wiesz jakich produktów nie "mieszać" ze sobą, a jakich najlepiej nie spożywać wcale?

Jeżeli jeszcze nie zapoznałeś się z sekretami zdrowego odżywiania, to koniecznie zapisz sie na newsletter ,,Zdrowa Rodzina - Indywidualny Program Ochrony Zdrowia."



Oczywiście, jeżeli zależy Ci  na spełnieniu najważniejszych punktów, których znajomość pomoże
prawidłowo zadbać o zdrowie (M. Tombak)


www.martadymek.suportio.pl

poniedziałek, 14 marca 2011

Wasze pozywienie.

Dziś wiele osob zapomniało, jak smakuje prawdziwe wiejskie masło, chleb pieczony w domu z dużą ilością smalcu z cebulka, który robiła babcia. 

Kto pamięta smak smietany spijanej rano z wierzchu mleka, z ktorego pozniej robilo sie pyszny twarozek z cebulka na sniadanie? Dawniej to kazda gospodyni dbała o dobrej jakosci produkty spozywcze, z ktorych to przygotowywała posiłki dla domowników. Kazdy przed praca zjadal porzadne, tresciwe sniadanie, dzieki ktoremu był syty i mogl pracowac caly dzien. Dzis zjadamy produkty wysoko przetworzone pozbawione wielu skladnikow odzywczych. Rzadko kiedy mozemy pozwolic sobie na produkty okreslane jako ekologiczne, bogate w skladniki  pokarmowe, ktorych nam tak brakuje.

Taka zywnosc jest wprawdzie drozsza, ale gdy sobie uswiadomimy, ze jest duzo lepsza od tej masowo produkowanej przemyslowej zywnosci zauwazymy po pewnym czasie, że bedzie ona dla nas lekiem.

sobota, 12 marca 2011

Nadciśnienie

Nadciśnienie nazywane jest cichym zabójcą ponieważ samo nie daje, zwłaszcza przy niezbyt wysokich wartościach, wyraźnych objawów. Najczęściej jest jednak wstępem do zawału serca lub udaru.

Przyczyną nadciśnienia może być skłonność dziedziczna lub też może ona wynikać z zaburzeń
metabolizmu. Może być też spowodowane schorzeniami tętnic a czasem związane jest z ciążą.

Bardzo często (zbyt często) na nadciśnienie aplikowane są, przepisywane przez lekarzy syntetyczne leki podczas gdy w wielu przypadkach możliwe jest kontrolowanie ciśnienia metodami naturalnymi bez żadnych skutków ubocznych. Już samo utrzymanie właściwej diety i trybu życia daje bardzo pozytywny efekt.

Niestety, przemysł farmaceutyczny oferujący wiele syntetycznych leków na nadciśnienie, nie jest
zainteresowany popieraniem naturalnych metod.

Rośliny przydatne w leczeniu nadciśnienia:

seler,czosnek,głóg,cebula,pomidor,brokuł,marchew,fasolka szparagowa,czarny bez,oliwka,szafran uprawny,kozłek lekarski,ketmia szczawiowa.

Osoby cierpiące na nadciśnienie powinny regularnie spożywać zupy jarzynowe sporządzane z powszechnie
dostępnych jarzyn: seleru, cebuli, brokułu, marchwi, czosnku, pomidora, fasolki szparagowej.

Do zup jarzynowych warto stosować różne przyprawy wspomagające obniżanie ciśnienia takie jak: koper
włoski, oregano, pieprz, bazylia, estragon, szafran uprawny.

Należy też regularnie spożywać surowe jarzyny: czosnek (jeden ząbek dziennie), seler (cztery łodygi dziennie), cebulę (co najmniej 2 sztuki dziennie, może być też jako dodatek do różnych sałatek), pomidor, marchew (po 1 szt. dziennie).

Z kwiatów czarnego bzu przyrządza się syrop, który doskonale nadaje się do słodzenia herbaty w ilości
10 ml.

UWAGA: Nie powinny go jednak stosować osoby otyłe i cierpiące na cukrzycę.

Z liści oliwki europejskiej, kwiatów ketmii szczawiowej i głogu dwuszyjkowego można robić mieszankę (po 40 g każdej z roślin), z której przyrządzamy napar. 2 łyżki mieszanki należy zalać 0,5 l wody, gotować 4 min a następnie zostawić pod przykryciem 20 min. Pić 3 razy dziennie.

Można też przyrządzać napar z samego głogu (pozostałe rośliny nie występują w Polsce).

Można też stosować, najlepiej w porozumieniu z lekarzem, wyciągi z różnych roślin takich jak:
jemioła, oliwka, pluskwica granatolistna, pluskwica groniasta, kozłek lekarski, głóg dwuszyjkowy, rauwolfia.

Ponadto - również w porozumieniu z lekarzem - można zastosować suplementację magnezem (dzienna
dawka ok 400 mg).

Inne zalecenia:
unikanie papierosów i alkoholu
spożywanie jak najwięcej świeżych owoców i warzyw
regularne uprawianie gimnastyki, spacerów, sportu
ćwiczenie jogi
korzystanie z urlopu w rejonach wskazanych dla osób z nadciśnieniem np nad morzem
utrzymywanie diety zapobiegającej otyłości i cukrzycy

Z powyższego opisu wynika że znaczna większość wymienionych roślin leczniczych, szczególnie
warzyw jest w Polsce powszechnie dostępna.

Dlatego też nawet jeśli inne egzotyczne rośliny (zioła) bądź wyciągi z nich nie byłyby stosowane a do tego jeszcze osoba cierpiąca na nadciśnienie zastosowałaby się do podanych na końcu zaleceń, to
może sama uzyskać bardzo zadowalające efekty kuracji.

Oczywiście zawsze wskazana jest konsultacja z lekarzem jak również przeprowadzanie sobie okresowych badań kontrolnych.

www.martadymek.suportio.pl

piątek, 11 marca 2011

Parasol ochronny.

Witamina E zmienia poziomy wielu "naturalnych hormonów", biorących udział w reakcjach odpowiedzi immunologicznej: zwiększa poziom interleukiny-2, czynnika wzrostu komórek immunologicznych zwiększając ich ilość, jednocześnie zmniejsza poziom prostoglandyny E2, która hamuje reakcje odpornościowe. Stwierdzono naturalny wzrost poziomu PGE2 wraz z wiekiem.


PARASOL OCHRONNY

System immunologiczny człowieka składa się z wyspecjalizowanych komórek, nazywanych leukocytami (białymi ciałkami krwi), które powstają w szpiku bądź w grasicy (ta zanika tuż po dojrzewaniu)

Granulocyty pożerają chorobotwórcze wirusy i bakterie.

Limfocyty T pomocnicze mobilizują inne limfocyty do odpowiedzi immunologicznej sterują limfocytami T kilerami oraz limfocytami B, produkującymi przeciwciała.

Limfocyty B, produkują przeciwciała, specjalne substancje białkowe, które w sposób specyficzny unieszkodliwiają czynniki infekcyjne. To przeciwciała są odpowiedzialne za naszą odporność
Komórki Zabójcy - Limfocyty T killer - komórki te rozpoznają zmutowane komórki własnego organizmu - eliminują więc komórki nowotworowe, komórki nieodwracalnie uszkodzone przez wirusy oraz są odpowiedzialne za procesy odrzucania przeszczepów.

O skuteczności tego układu może świadczyć mało znany fakt, iż w ciągu życia każdego człowieka w jego organizmie powstają wielokrotnie zmutowane komórki nowotworowe, są one jednak eliminowane dopóty dopóki system ten jest sprawny.


DLACZEGO ANTYOKSYDANTY SĄ TAK POTRZEBNE?

Antyoksydanty są obecne w wielu produktach żywnościowych. Każdy kiedyś o nich słyszał bądź widział ich listę na etykiecie opakowania jakiegoś produktu. Ale jak antyoksydanty wpływają na żywność? Dlaczego odgrywają tak ważną rolę w żywieniu?

Antyoksydanty to substancje, które zapobiegają utlenianiu, czyli procesowi chemicznemu, który następuje w wyniku ekspozycji żywności na powietrze (tlen), wysoką temperaturę czy też światło. Antyoksydanty odgrywają bardzo ważną rolę w zapewnieniu odpowiedniego smaku, koloru żywności oraz okresu
przydatności do spożycia. Ich użycie jest szczególnie ważne w produktach zawierających tłuszcz. Końcowy etap utleniania tłuszczy, czyli jełczenie z towarzyszącym powstaniem charakterystycznego nieprzyjemnego zapachu, zostaje opóźniony w wyniku dodania antyoksydantów do oleju czy innego tłuszczu.

Naturalne antyoksydanty

Dobrym przykładem na działanie antyoksydantów jest zatrzymanie ciemnienia jabłka po skropieniu go sokiem z cytryny. Kwas askorbinowy (witamina C) znajdujący się w wielu owocach cytrusowych jest naturalnym antyoksydantem. Dzięki swoim właściwościom często znajduje wykorzystanie w różnych produktach żywnościowych.

Innym naturalnym antyoksydantem jest tokoferol (E300 - E304), który należy do rodziny witaminy E. Tokoferol możemy znaleźć głównie w orzechach, ziarnach słonecznika, soi, kukurydzy, oleju, margarynie i kakao.

Sztuczne antyoksydanty

Wytworzone przez człowieka sztuczne antyoksydanty są używane w takim samym stopniu jak naturalne. Najważniejsze z nich należą do grupy galusan (E310 - E312). Galusany są dodawane przeważnie do olejów roślinnych i margaryn, w celu zachowania dobrego smaku i niedopuszczenia do ich zjełczenia. Dwa inne sztuczne antyoksydanty, które nie należą do powyższej grupy to butylohydroksyanizol (BHA;
E320) i butylohydroksytoluen (BHT; E321).

W tabeli podano przykłady szerokiego zastosowania antyoksydantów w Unii Europejskiej:

E-Numer Substancja Produkty żywnościowe, w których dany antyoksydant został użyty
E 300
E 301
E 302 Kwas askorbinowy
Askorbinian sodu
Askorbinian wapnia Napoje bezalkoholowe, dżemy, mleko kondensowane, kiełbasa
E 304 Palmitynian askorbylu Kiełbasa, buliony
E 306-309 Tokoferole Oleje
E 310
E 311 Galusan propylu
Galusan oktylu Tłuszcze i oleje wykorzystywane w profesjonalnej produkcji, tłuszcze i oleje do smażenia,
przyprawy, zupy w proszku, gumy do żucia
E 320

E 321 Butylohydroksyanizol (BHA)
Butylohydroksytoluen (BHT) Słodycze, rodzynki, serki
topione, masło orzechowe, zupy typu instant

Przepisy ustawodawcze

Pomimo, że witaminy C i E mają korzystny wpływ na nasz organizm, to nakładane są oficjalne limity co do ilości ich użycia jako antyoksydantów w artykułach żywnościowych. Antyoksydanty poddawane są, tak samo jak inne dodatki do żywności, surowemu zarządzaniu legislacyjnemu EU, które reguluje zasady ich używania i etykietowania opakowań (Dyrektywa 95/2/EC Parlamentu i Rady Europejskiej z dn. 20.02.1995 r. dotycząca dozwolonych substancji dodatkowych do żywności innych niż barwniki i środki słodzące). Zgodnie
z powyższą dyrektywą wymagane jest umieszczenie na opakowaniu listy wszystkich substancji dodatkowych, w tym wszystkich antyoksydantów, wraz z numerem symbolu E.

Badania nad nowymi substancjami

Aby zwiększyć zakres działania naturalnych antyoksydantów podejmowane są próby uzyskania nowych substancji roślinnych o działaniu antyoksydacyjnym. Jest to dość trudne, ponieważ naturalne substancje posiadają często niepożądane cechy. Naukowcy odkryli, że wiele substancji roślinnych, obecnych
np. w szałwi i rozmarynie, jest skutecznymi antyoksydantami.

Jednakże zawsze należy brać pod uwagę dwa problemy. Po pierwsze, substancje naturalnie występujące w żywności nie są automatycznie bezpieczne dla ludzi. Po drugie, naturalne substancje roślinne często mają silny, charakterystyczny smak. Tak więc nowo odkryte substancje nie zawsze są użyteczne do produkcji środków żywnościowych. W przypadku gdy mogą być używane, muszą przejść wiele procedur zabezpieczających, jak np. określenie ich dopuszczalnej zawartości w dodatkach do żywności oraz umieszczenie ich nazw w przepisach ustawodawczych.

Więcej informacji
Directive 95/2/EC of the European Parliament and the Council of 20 February 1995 on Food Additives other than Colours and Sweeteners (Dodatki do żywności inne niż substancje barwiące i słodzące:
http://europa.eu.int/comm/food/fs/sfp/addit_flavor/flav11_en.pdf


Ogólne informacje na temat substancji dodatkowych (zasady etykietowania, normy spożycia, itp.):
http://europa.eu.int/comm/food/fs/sfp/addit_flavor/additives/index_en.html
http://www.eufic.org/en/quickfacts/food_additives.htm

Szczegółowe informacje dotyczące ustawodawstwa znajdują się na następujących stronach internetowych : www.EFSA.eu.int
http://www.codexalimentarius.net/
Rozszyfrowanie znaczenia numeru E dla substancji dodatkowych można znaleźć pod adresem:
http://www.eufic.org/en/quickfacts/food_additives.htm

Daj sobie szansę na:
- więcej energii
- większa odporność
- ładniejszy wygląd
- łagodzenie  stresu

Pieć złotych dziennie, stać Cię na to.

www.martadymek.suportio.pl

czwartek, 10 marca 2011

Len – Polskie Złoto

Wszyscy znamy pradawną polską legendę o władcy, który tak bardzo chciał mieć dużo złota, iż uwierzył kupcowi, który powiedział mu, że ma nasionka rośliny, z której to złoto mu wyrośnie. Złoto, co prawda nie wyrosło, ale wartość tej rośliny była znacznie wyższa niż złota. Dziś, po tysiącu lat, poznajemy zakończenie tej legendy. Wiedza z biochemii pozwala odpowiedzieć na pytanie – dlaczego ta roślina jest tak wiele warta?


 Chodzi oczywiście o len.
 Wartość włókna lnianego znana jest od dawien dawna. Wartość siemienia lnianego jako środka poprawiającego trawienie również. Mało kto jednak wie, na czym polega wyjątkowa wartość oleju wytworzonego z lnu?
A polega ona na wyjątkowo wysokiej, nieporównywalnej z innymi olejami, zawartości kwasów tłuszczowych z rodziny omega-3. Olej lniany ma ich ponad 50%. Inne produkty, jeśli zbliżają się do 10%, to mają go już bardzo dużo. Nie da się go więc zastąpić NICZYM.

Rodziny kwasów tłuszczowych
 Jak już pewnie większość wie, kwasy tłuszczowe występujące we wszystkich tłuszczach można podzielić na 2 główne grupy: nasycone i nienasycone. Kwasy nienasycone natomiast dzielą się na 3 główne podgrupy: omega-3, omega-6 i omega-9. Organizm nie potrafi zamieniać kwasów tłuszczowych z jednej grupy w inną. Może jedynie zamieniać je w inne kwasy z tej samej grupy. Wynika stąd potrzeba dostarczania wszystkich czterech grup kwasów tłuszczowych we właściwej proporcji, ze szczególnym uwzględnieniem proporcji omegi-3 do omegi-6.
Zanim scharakteryzujemy poszczególne grupy, przypomnijmy parę szczegółów dotyczących ich budowy chemicznej. Formalnie w chemii obowiązuje standard liczenia atomów węgla począwszy od końca cząsteczki zawierającego grupę karboksylową, jednak właściwości biologiczne i biochemiczne kwasów wielonienasyconych nakazują liczyć węgle od końca przeciwnego. Stąd wynika oznaczenie omega – jest to ostatnia litera alfabetu greckiego i oznacza ostatni atom węgla w cząsteczce. Wiązania podwójne powtarzają się w ten sposób, że co trzecie kolejne wiązanie jest podwójne. Ostatnie wiązanie podwójne może być 3 węgle przed końcem cząsteczki (omega-3), 6 węgli przed końcem (omega-6) lub 9 węgli przed końcem (czyli w połowie cząsteczki - omega-9). W stosowanej poniżej notacji zapis C18:3 oznacza, że kwas tłuszczowy składa się z 18 atomów węgla i ma 3 wiązania podwójne. Jeśli będzie to kwas z rodziny omega-3, to będą się one mieścić przy węglach 3, 6 i 9 od końca cząsteczki, a jeśli to będzie kwas z rodziny omega-6, to będą one przy węglach 6, 9 i 12 od końca cząsteczki.

 Scharakteryzujmy krótko poszczególne grupy kwasów tłuszczowych:
1. Kwasy tłuszczowe nasycone. Te kwasy tłuszczowe są syntetyzowane z cukru w tkance tłuszczowej i wątrobie. Stąd najwięcej ich jest w słoninie i smalcu. Najważniejsze z nich to kwas stearynowy (C18:0) i palmitynowy (C16:0).
2. Kwasy tłuszczowe omega-9. Są to w zdecydowanej większości jednonienasycone kwasy tłuszczowe, tzn. z jednym wiązaniem podwójnym w środku cząsteczki. Budową, właściwościami fizycznymi i biologicznymi są najbardziej zbliżone do kwasów nasyconych. Największą zawartością tych kwasów cechuje się oliwa z oliwek. Stąd też jest to jedyny olej, który w lodówce jest w stanie się zestalić. Najtrudniej spośród olejów roślinnych ulegają one utlenianiu. Z tego też powodu oliwa z oliwek jest najlepszym olejem spośród olejów roślinnych używanym do smażenia. Najważniejszy kwas tłuszczowy z tej grupy to kwas oleinowy(C18:1). Wymienić należy jeszcze kwas erukowy (C22:1) występujący w niektórych olejach i nerwowony (C24:1) występujący w pewnej ilości w mózgu.
3. Kwasy tłuszczowe omega-6 i omega-3. W zależności od długości, mają one kilka wiązań podwójnych, z których ostatnie znajduje się odpowiednio 6 węgli lub 3 węgle od końca łańcucha węglowego. Są one głównymi składnikami większości olejów (najważniejszy wyjątek – oliwa z oliwek). Przy czym zawartość omegi-6 z reguły znacznie przewyższa zawartość omegi-3. Omegi-6 jest średnio ok. 50-70%, a omegi-3 średnio ok. 1-8%. Reszta przypada na kwasy omega-9 i kwasy nasycone.
Z kwasów omega-3 i omega-6 wytwarzane są w organizmie różnorodne prostaglandyny, tromboksany i leukotrieny. Są to związki występujące w komórkach w bardzo niedużych ilościach, jednak o bardzo ważnej funkcji dla organizmu. Mają bowiem charakter przekaźników informacji. W największym uproszczeniu można powiedzieć, że z kwasów tłuszczowych omega-3 wytwarzają się prostaglandyny mające charakter przeciwzapalny i hamujący krzepliwość krwi (przeciwzawałowe), natomiast z kwasów omega-6 – prostaglandyny o charakterze prozapalnym i wzmagającym krzepliwość krwi.
Wszystkie rodzaje kwasów tłuszczowych są również ważnym składnikiem wszystkich błon lipidowych w organizmie, których jest ok. 10-15kg. Proporcja kwasów tłuszczowych w diecie odbija się w perspektywie kilku miesięcy na ich proporcji w błonach lipidowych. A proporcja w błonach wpływa na właściwości fizyczne tych błon. Szczególnie dużo kwasów tłuszczowych omega-3 występuje w błonach lipidowych w mózgu. Lipidy błon komórkowych są podatne na utlenianie, przy czym wrażliwość na utlenianie wzrasta wraz z ilością wiązań podwójnych. Im jest więc więcej kwasów wielonienasyconych w diecie, tym więcej też potrzebujemy witaminy E – głównego antyutleniacza dla błon lipidowych. Szczególnie podatne na utlenianie są kwasy omega-3, gdyż zawierają najwięcej wiązań podwójnych. Odbija się to na wyjątkowo krótkiej trwałości oleju lnianego szczególnie bogatego w omegę-3, wynoszącej tylko 2 miesiące.
Wymieńmy najważniejsze kwasy tłuszczowe z tych grup dwóch grup:
szereg omega-6:
kwas linolowy (C18:2) → kwas gamma-linolenowy (C18:3) → kwas arachidonowy (C20:4).
szereg omega-3:
kwas alfa-linolenowy (C18:3) → kwas eikozapentaenowy (EPA, C20:4) → dokozapentaenowy, (C22:5) → dokozaheksaenowy (DHA, C22:6).
Jak widać, kwasy te umieszczone są w szeregu. Jest to związane z tym, że kolejne kwasy tłuszczowe w tym szeregu mogą być wytworzone w organizmie z kwasów wcześniejszych. Te pierwsze są jednak niezbędne i muszą być dostarczone z dietą.
Trzeba zwrócić jeszcze uwagę, gdyż może to być źródłem pomyłek a także nadużyć w informacji reklamowej o różnych olejach, na różnicę między kwasem alfa-linolenowym i gamma-linolenowym. Jeden należy do rodziny omega-3 a drugi do omega-6. Mają więc całkowicie odmienne oddziaływanie na organizm. Właściwy kwas omega-3 to kwas alfa-linolenowy. Niektóre oleje lniane opisane są informacją „niskolinolenowy”. Oznacza to niską zawartość kwasu alfa-linolenowego, czyli tego z rodziny omega-3. Najważniejsze dla organizmu kwasy omega-3 to EPA i DHA. Szczególnie obficie występują w układzie nerwowym i mózgu. Mózg człowieka jest największy spośród wszystkich kręgowców w stosunku do masy ciała. Oznacza to więc również większe zapotrzebowanie na kwasy omega-3.

Proporcja omegi-3 do omegi-6.
 Zważywszy, że kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 mają odmienne właściwości biologiczne, ważna jest właściwa proporcja tych kwasów w diecie. Różne informacje są dostępne na ten temat. Zalecana właściwa proporcja o6:o3 oscyluje pomiędzy 1:1 a 4:1 (4-krotna przewaga omegi-6). Zauważmy jednak, że spożywanie większości olejów powoduje dostarczanie bardzo dużych dawek omegi-6 a bardzo małych – omegi-3. Proporcja ta oscyluje pomiędzy 10:1 i 50:1. Jedynie olej lniany ma odwróconą proporcję tych kwasów tłuszczowych, wynoszącą w przybliżeniu 1:3, na korzyść omegi-3. Jeśli dołożymy olej lniany do diety niskotłuszczowej, uzyskamy znaczące podniesienie proporcji omegi-3 w diecie. Jeśli jednak dokładamy ten olej do diety bogatotłuszczowej, proporcja będzie poprawiona w mniejszym stopniu.
Spójrzmy na przykład. Osoba na diecie optymalnej zjada 160g „normalnego” tłuszczu dziennie. Załóżmy, że ok. 25% czyli ok. 40g to omega-6, natomiast jedynie 1-5g to omega-3. Spożycie 2 łyżek (30g) oleju lnianego dostarcza ok. 15g omegi-3 i 5g omegi-6. Proporcja o6:o3 wynosi więc ok. 45 : 15-20 czyli 2.5-3 : 1. Dwie łyżki oleju lnianego jest to więc ilość wystarczająca, by podnieść proporcję w pobliże proporcji zalecanej.
Będzie to jednak zbyt mało, by uzyskać proporcję np. 1:1 zalecaną w niektórych chorobach (np. reumatycznych). W tym celu należałoby albo znacząco obniżyć spożycie innych tłuszczów albo znacząco podnieść spożycie oleju lnianego. Załóżmy, że spożycie innych tłuszczów będzie wynosić 80g i dodamy do tego 4 łyżki oleju lnianego (60g). Proporcja o6:o3 wyniesie wtedy 30:30 = 1:1 (omega-6: 20g z innych tłuszczów + 10g z oleju lnianego; omega-3: 30g z oleju lnianego). Powyższe obliczenia mają charakter bardzo szacunkowy, gdyż mocno zależą od tego, jakie będą owe inne tłuszcze. Tym niemniej dają przybliżony obraz sytuacji. Zauważmy też, że w celu odwrócenia proporcji o6:o3 konieczne jest prawie całkowite ograniczenie spożywanych tłuszczów do oleju lnianego, tak jak to zaleca dr Budwig, główna badaczka tego problemu, nominowana za swoje badania kilkakrotnie do Nagrody Nobla.

Olej olejowi nierówny
 Chciałabym obecnie omówić kwestię różnic pomiędzy różnymi olejami lnianymi dostępnymi na rynku. Muszę stwierdzić, że zamieszanie jest olbrzymie a dostęp do informacji bardzo ograniczony. Niestety, na praktycznie żadnym z dostępnych olejów na rynku nie jest napisane, jaka jest zawartość lub proporcja o6:o3. Podana jest jedynie łączna zawartość wszystkich kwasów wielonnienasyconych (o6+o3) razem, bez rozgraniczenia, których kwasów jest ile. Jest to oczywiście głębokie nieporozumienie, jak również przyczynek do nadużyć reklamowych.
 Zmienność zawartości omegi-3 w oleju lnianym jest bardzo duża i sięga ona od 2% do 52%.
 Nie jestem specjalistą od procesów technologicznych procesu tłoczenia oraz podgatunków lnu różniących się proporcją tych kwasów, więc trudno mi wytłumaczyć skąd się bierze tak olbrzymia różnica zawartości omegi-3 w tych produktach. Jest ona jednak faktem.
Wszystkie znane mi rodzaje olejów lnianych dostępnych w sprzedaży sklepowej cechują się niską zawartością omegi-3, wynoszącą 2% lub nieznacznie więcej. Reszta to głównie omega-6. Zawierają one więc praktycznie taką samą proporcję o6:o3 jak inne oleje. Właściwy olej lniany zawierający 50% omegi-3 nie jest dostępny w handlu ze względu na konieczność spożycia w ciągu 2 miesięcy od wytłoczenia. Można go kupić od małych prywatnych wytwórców (bez pewności, czy rzeczywiście zawiera on dużo omegi-3). Trzeba też wspomnieć, że kwasy tłuszczowe omega-3 można też kupić w kapsułkach w aptece. Jeśli jednak spojrzymy, jaka jest zawartość tych kwasów w jednej kapsułce, szybko zrozumiemy, że jest to ilość bardzo mała– najczęściej rzędu 0.2-0.5g. Jedna łyżka oleju lnianego zawierająca ok. 7g omegi-3 odpowiada więc ok. 10-30 kapsułkom kupionym w aptece.
  
Właściwości zdrowotne kwasów omega-3
 Wyjaśnijmy teraz, dlaczego spożywanie kwasów tłuszczowych omega-3 jest takie ważne, czyli jakie są najważniejsze wskazania do stosowania oleju lnianego?
 - układ nerwowy
 Jak już pisałam, kwasy tłuszczowe omega-3 są jednym z ważniejszych składników strukturalnych mózgu. Narząd ten jest więc jednym z bardziej wrażliwych na jego niedobór w diecie. Podaż omegi-3 poprawia terapię depresji a także wielu chorób przewlekłych układu nerwowego. Szczególnie należy zadbać o dostarczanie tych kwasów dzieciom, których mózg się dopiero rozwija i które potrzebują w związku z tym szczególnie dużo omegi-3. Wykazano, że dzieci, których matki spożywały w czasie ciąży dodatkowe dawki kwasów omega-3, miały istotnie wyższy poziom inteligencji niż dzieci z grupy kontrolnej.
 - układ sercowo-naczyniowy
 Badania wykazały, że kwas alfa-linolenowy znacząco obniża poziom całkowitego cholesterolu oraz podnosi tzw. dobry cholesterol (HDL). Ponadto hamuje on agregację i adhezję płytek krwi. Zawał serca, czy udar mózgu to choroby, w których dochodzi do zamknięcia tętnicy w skutek zakrzepnięcia krwi w tym naczyniu. Można więc powiedzieć, że kwasy tłuszczowe omega-3 zmniejszają ryzyko takich chorób jak miażdżyca, zawał serca, czy udar mózgu.
Zakończone niedawno 5-letnie badania wskazują, że kwasy omega-3 zapobiegają skutecznie powtórnemu zawałowi serca i działają antyarytmicznie. Są one prekursorami do syntezy prostacyklin - hormonów tkankowych działających przeciwzakrzepowo, wywierających wpływ na rozszerzanie naczyń wieńcowych i zwiększenie siły skurczu mięśnia sercowego. Spożywanie kwasów omega-3 zmniejsza ryzyko zgonu zarówno po przebytym zawale, jak i nagłej śmierci w wyniku zatrzymania krążenia oraz obniża liczbę zgonów z powodu chorób układu krążenia o około 30 %.
- choroby reumatyczne
W chorobach reumatycznych mamy do czynienia z patologicznym odczynem zapalnym przeciw własnym tkankom organizmu. Z kwasów omega-3 syntetyzują się prostaglandyny przeciwzapalne. Zastosowanie omegi-3 może więc przynieść istotne zmniejszenie zapotrzebowania na stosowane leki przeciwzapalne.
- skóra
Istnieją doniesienia, że zastosowanie kwasów omega-3 poprawia leczenie różnego rodzaju egzem oraz łuszczycy. Większość z nich ma swoje podłoże w nadmiernej reakcji zapalnej w obrębie skóry. Tego typu działanie jest więc logiczne. Trzeba jednak pamiętać, że nie usuwa to z reguły pierwotnej przyczyny zmian skórnych, które mogą być bardzo różne.
Ciekawostką jest, że zawarte dodatkowo w oleju lnianym ligniny wywierają wpływ na enzym 5-alfa reduktazę, która przekształca testosteron do dihedrotestosteronu, co spowalnia proces łysienia u mężczyzn.
- ciąża
O korzystnym wpływie uzupełniania kwasów omega-3 w czasie ciąży, ze względu na zapotrzebowanie mózgu rozwijającego się dziecka już pisałam. Trzeba jeszcze dodać o korzystnym wpływie kwasów omega-3 na proces utrzymywania ciąży. Wytwarzane prostaglandyny hamują aktywność skurczową, zmniejszając ryzyko przedwczesnego porodu.
- bolesne miesiączkowanie
Nadmiar prostaglandyn pozapalnych może prowadzić do nadmiernie bolesnego miesiączkowania. I odwrotnie – dostarczanie omegi-3 może zmniejszyć tego typu objawy.
- nowotwory
Pionierką badań nad olejem lnianym i jego wykorzystaniem w terapii nowotworów była dr Johanna Ludwig. Podaje ona, że kwasy tłuszczowe omega-3 mogą wykazywać działanie przeciwnowotworowe. Przy czym chodzi zarówno o zmniejszone ryzyko zachorowania na nowotwór, jak i spowolnienie wzrostu już istniejących nowotworów, a czasami nawet ich wyleczenie. Informacje na temat tej diety można znaleźć w Internecie. Wynikiem jej poszukiwań jest m.in. tzw. pasta dr Budwig, czyli bardzo dokładnie zmiksowana mieszanina oleju lnianego z chudym twarogiem (twaróg jest chudy, by obniżyć zawartość innych rodzajów kwasów tłuszczowych). Biały ser z olejem lnianym wzajemnie się uzupełniają. Inne założenia tej diety to ograniczenie produktów mącznych, cukrów prostych, konserwantów oraz zjadanie potraw maksymalnie prostych i świeżych.
Trafiłam ostatnio na publikację w renomowanym czasopiśmie Onkogene, w którym wykazano, że kwasy prostaglandyna PGE2 wytwarzana w kwasów omega-6 działa pobudzająco na proces wzrostu naczyń krwionośnych w guzie oraz na proces migracji komórek nowotworowych. Wnioski, jakie stąd wypływają dla diety są takie, że należy z całą bezwzględnością wykluczyć inne oleje (z wyj. oliwy z oliwek), gdyż zawierają one duże dawki omegi-6, średnio ok. 60-70%. Wiadomym  jest też że kwasy tłuszczowe omega-3 działają antagonistycznie i zmniejszają działanie prostaglandyn wytwarzanych z omeg-6. Stąd wynika m.in. skuteczność działania tego oleju, choć postuluje się też, że istnieją jeszcze jakieś inne niepoznanie mechanizmy oddziaływania.
Nie jest to pełna lista postulowanych korzystnych oddziaływań kwasów tłuszczowych omega-3. Trzeba dodać, że często ich działanie jest powiązane z równoczesnym działaniem kwasów omega-6. Na omegi-6 nie można patrzeć tylko i wyłącznie przez pryzmat ich działania antagonistycznego w stosunku do kwasów omega-3. Są one również bardzo korzystne dla organizmu, tylko czasem dla równowagi jest zbyt mało kwasów omegi-3.
Z obowiązku wymienię jeszcze inne średnio bogate źródła kwasów omega-3. Są to ryby oraz oleje: z orzechów włoskich oraz o dziwo – rzepakowy. Prawie w ogóle nie zawiera ich olej słonecznikowy. Niewiele zawiera ich oliwa z oliwek, ale zawiera też ona mało omegi-6, dzięki czemu proporcja nie jest istotnie zaburzana.
Należy też dodać, że wartość odżywcza wielu olejów szlachetnych zależy nie tylko od proporcji omega-3 do omega-6 ale od szeregu innych składników roślinnych zawartych w tych olejach, często o charakterze antyutleniaczy. 

środa, 9 marca 2011

Olej lniany

Olej lniany nieoczyszczony tłoczony na zimno
zawiera ponad 50% kwasów tłuszczowych omega-3.
 
Olej lniany znany jest z tego, że jest jedynym olejem zawierającym bardzo duże ilości niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3. W tabelach można znaleźć informacje, że zawartość omegi-3 w tym oleju przekracza 50%. Informacja ta dotyczy jednakże jedynie oleju nieczyszczonego z pierwszego tłoczenia uzyskanego ze specjalnej odmiany lnu.
 
Zawartość kwasów tłuszczowych omega-3 w różnych olejach lnianych dostępnych w sklepach (tzw. niskolinolenowych) nie przekracza 3% !!!!
 
Wynika to z tego, że w celu wyciągnięcia z lnu tak dużej ilości kwasów omega-3 konieczna jest specjalna technologia tłoczenia. Ponadto olej z dużą zawartością kwasów omega-3 jest bardzo nietrwały,
Olej lniany zimno tłoczony nieoczyszczony nie jest dostępny w sklepach spożywczych ze względu na nietrwałość kwasów z rodziny omega-3. Wszystkie kwasy tłuszczowe wielonienasycone ulegają pod wpływem światła, powietrza i wysokiej temperatury bardzo szybkiemu procesowi utleniania, szczególnie dotyczy to jednak kwasów omega-3, jako najbardziej nienasyconych. Muszą być zatem przechowywane w warunkach chłodniczych, bez dostępu światła i powietrza. Optymalna temperatura przechowywania od 4 do 10 °C (w lodówce). Maksymalny okres przechowywania w takich warunkach to 2 miesiące.
Oleje lniane, które są rozprowadzane przez sklepy mają niską zawartość kwasów omega-3 (noszą nazwę "niskolinolenowych"), dzięki czemu są mniej podatne na utlenianie i bardziej trwałe.
 
Z tego powodu produkowany olej jest wytwarzany w małych ilościach „na zamówienie”.  

 
SKŁAD OLEJU LNIANEGO
Skład 1 litra ( 1000 ml) oleju lnianego jest następujący:
- kwas a-linolenowy  (omega-3) - ok. 50 %
- kwas linolowy         (omega-6) - ok. 15%
- kwas oleinowy        (omega-9) - ok. 17%
- Nasycone kwasy tłuszczowe    -ok. 10%
 

ZNACZENIE NIENASYCONYCH KWASÓW TŁUSZCZOWYCH W ORGANIZMIE
Olej lniany jest jednym z najbogatszych źródeł nienasyconego kwasu tłuszczowego z rodziny omega-3. Do niedawna ze względu na antycholestorolową propagandę, wszystkie tłuszcze uznawano za szkodliwe składniki odżywcze. Tymczasem najnowsze odkrycia naukowe dowodzą, że kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3 mają fundamentalne znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu, stanowiąc między innymi budulec dla:
•  każdej komórki organizmu
•  tkanki mózgowej
•  syntezy hormonów


DZIAŁANIE OLEJU LNIANEGO ZIMNOTŁOCZONEGO NIEOCZYSZCZONEGO
NA RÓŻNE OBSZARY ORGANIZMU
 
NOWOTWORY
Obecnie uważa się codzienną dietę wspomaganą olejem lnianym za jedną z istotnych broni w walce z nowotworami. Amerykański Instytut Onkologiczny podaje, że około 1/3 przypadków raka spowodowana jest nieodpowiednią dietą.
Zawarte w oleju lnianym składniki zmniejszają ryzyko wystąpienia chorób nowotworowych, dlatego też olej lniany może być stosowany w leczeniu nowotworów łagodnych i złośliwych. Badania laboratoryjne oraz te przeprowadzone na zwierzętach wykazały, że kwasy omega-3 mogą zahamować raka piersi oraz zapobiec jego rozwojowi w innych organach.
 
MÓZG
Kwas α-linolenowy (ALA) należący do rodziny omega-3 jest podstawowym źródłem kwasu DHA (dokozaheksenowego) będącego bardzo ważnym składnikiem mózgu (stanowi w przybliżeniu 25% substancji budujących mózg). Niski poziom DHA związany jest ze zmianami nastroju, utratą pamięci, problemami ze wzrokiem i występowaniem schorzeń neurologicznych.
 
LECZENIE DEPRESJI
Wyniki badań sugerują, iż kwasy tłuszczowe omega-3 mogą być pomocne w zapobieganiu depresji. Są one składnikami błon biologicznych komórek nerwowych, a jedynie prawidłowa budowa błon umożliwia komórkom sprawne funkcjonowanie i przekazywanie informacji. Osoby, które spożywają nieodpowiednie ilości omega-3 lub mają zaburzony stosunek omega-3 do omega-6 w diecie, są bardziej narażone na stany depresyjne.
 
UKŁAD SERCOWO-NACZYNIOWY
Kwas α-linolenowy znacząco obniża poziom cholesterolu i hamuje agregację i adhezję płytek krwi. Wyniki prac naukowych wskazują na antyoksydacyjne właściwości lignanów, co jest równoznaczne z ich potencjalną rolą w eliminowaniu wolnych rodników.
Kwasy z grupy omega-3 powodują wzrost poziomu tzw. "dobrego cholesterolu". Dzięki temu olej z siemienia lnianego także skutecznie przeciwdziała miażdżycy, zawałowi serca, chorobie nadciśnieniowej.
Zakończone niedawno 5- letnie badania wskazują, że kwasy omega-3 zapobiegają skutecznie powtórnemu zawałowi serca, działają antyarytmicznie. Nienasycone kwasy tłuszczowe są prekursorami do syntezy prostacyklin- hormonów tkankowych działających przeciwzakrzepowo, wywierających wpływ na rozszerzanie naczyń wieńcowych i zwiększenie siły skurczu mięśnia sercowego. Spożywanie kwasów omega-3 zmniejsza ryzyko zgonu zarówno po przebytym zawale, jak i nagłej śmierci w wyniku zatrzymania krążenia oraz obniża liczbę zgonów z powodu chorób układu krążenia o około 30 %.
 
STANY ZAPALNE
Proces zapalny jest naturalnym mechanizmem obronnym organizmu. Zazwyczaj zapalenie jest sygnałem ostrzegawczym informującym o urazie lub toczącej się chorobie. Olej z siemienia lnianego zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 przez co umożliwia wytwarzanie w organizmie przeciwzapalnych prostaglandyn (hormonów tkankowych) serii 1 i 3. Niski poziom prostaglandyn serii 1 i 3 jest jednym z głównych powodów występowania różnego rodzaju przewlekłych stanów zapalnych, w tym zapalenia stawów, zapalenia okrężnicy, jelita grubego itd.
 
 
 
SKÓRA, WŁOSY, PAZNOKCIE
Niedobór nienasyconych kwasów tłuszczowych jest związany często z występowaniem różnego rodzaju chorób skóry, w tym m.in. egzemy i łuszczycy. Zapewnienie odpowiedniego poziomu kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6 poprawia ogólny stan skóry, zapobiega jej wysuszaniu, powstawaniu wyprysków i stanów zapalnych, wpływa korzystnie na stan włosów i paznokci.
Lignany zawarte w oleju hamują aktywność 5 alfa - reduktazy, enzymu uczestniczącego w przekształcaniu testosteronu do dihydrotestosteronu, który powoduje łysienie u mężczyzn.
Ze względu na swoje dobroczynne właściwości olej lniany bywa używany w leczniczym masażu skóry odżywiając ją i nadając jej elastyczność.
 
NADWAGA I OTYŁOŚĆ
Olej z siemienia lnianego poprzez bardzo dużą zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych pomaga przywrócić równowagę hormonalną i zachwiane proporcje kwasów tłuszczowych w organizmie. Obecność kwasu linolowego omega-6 wpływa korzystnie na odtłuszczanie wątroby. Z jego części, dzięki florze bakteryjnej syntetyzowany jest tzw. sprzężony kwas linolowy -CLA, który zmniejsza zapasy tłuszczu w organizmie i sprzyja odbudowie tkanki mięśniowej (CLA aktywuje lipazę - enzym, który powoduje usuwanie tłuszczu z komórek tłuszczowych. Dzięki działaniu CLA uwalnia się więcej kwasów tłuszczowych z zapasów tłuszczu do obiegu krwi, która przenosi je do mitochondriów komórek mięśni, gdzie ulegają spaleniu).
 
HEMOROIDY
Olej lniany wzmacnia, regeneruje i osłania błony śluzowe na całej długości układu pokarmowego i wydalniczego.
 
UKŁAD NERWOWY
Odpowiedni poziom wielonienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6 zapewnia prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego. Ułatwia to sprawne przekazywanie impulsów nerwowych. Dlatego też olej lniany stosuje się jako skuteczny środek przy występowaniu drętwienia i mrowienia kończyn. Pomaga on również w przypadku postępujących schorzeń mózgu i układu nerwowego.
 
CIĄŻA
Matka musi zaspokoić zapotrzebowanie płodu na nienasycone kwasy tłuszczowe, ponieważ nie jest ono w stanie samodzielnie ich syntetyzować. Badania naukowe pokazują, że kobiece mleko jest bardzo bogatym źródłem kwasów omega-3, które są konieczne w dużych ilościach do budowania tkanki mózgowej rozwijającego się płodu.
Właściwa proporcja między spożyciem kwasów omega-3 i omega-6 zabezpiecza przed przedwczesnym porodem (ponieważ na bazie tych kwasów syntetyzowane są odpowiednie prostaglandyny). Niedobór wielonienasyconych kwasów omega-3 i omega-6 powoduje zmiany w składzie błon komórkowych mózgu i siatkówki oka. Prowadzi to m.in. do zaburzeń w rozwoju umysłowym niemowląt i małych dzieci.
Przy niedoborach nienasyconych kwasów tłuszczowych zaobserwowano zmiany skórne, mniejszą odporność na infekcję oraz gorszy rozwój fizyczny. Stwierdzono, że dzieci kobiet, które w ciąży uzupełniały swoją dietę kwasami omega-3 (pasta wg dr Budwig) wykazują wyższy poziom inteligencji od innych swych rówieśników aż o 19 %.
 
ZDROWIE KOBIET
Poprzez zawartość wielonienasyconych kwasów omega-3 i omega-6 oraz fitoestrogenów (lignany) olej lniany może korzystnie wpływać na cykl miesiączkowy regulując proporcje hormonów organizmie. Taka regulacja przyczynia się do złagodzenia wielu objawów związanych z bolesnym miesiączkowaniem w tym: przedmiesiączkowe bóle głowy, depresje, bóle podbrzusza, drażliwość i obrzęki. Olej lniany łagodzi objawy menopauzy i wspomaga czynności macicy, przez co może być stosowany w leczeniu bezpłodności.
 
ZDROWIE MĘŻCZYZN
Olej lniany korzystnie działa na organizm mężczyzny. Stosowany jest pomocniczo przy leczeniu bezpłodności i w schorzeniach prostaty.
 
BADANIA DR BUDWIG NAD OLEJEM LNIANYM 
Pionierką badań nad kwasami omega-3 i olejem lnianym była dr Johanna Budwig, niemiecka biochemik siedmiokrotnie nominowana do Nagrody Nobla. Jej odkrycia znalazły zastosowanie m.in. w leczeniu takich chorób jak: choroba Alzheimera, nowotwory**, miażdżyca, alergia, dermatozy, depresja.
Dr Budwig prowadziła własną klinikę, w której przeprowadzała badania. U wszystkich pacjentów zaobserwowała brak we krwi fosfatydów i lipoprotein w tym brak omega-3, a w takiej sytuacji nowotwory rozwijają się bardzo łatwo. Pacjentów poddano 3-miesięcznej terapii uzupełniającej składniki odżywcze. Po tym okresie zaobserwowano, że nowotwory** zaczęły się cofać a hemoglobina odzyskała prawidłową barwę.
Dr Budwig rozpoczęła wtedy poszukiwania naturalnego sposobu uzupełnienia koniecznych dla zdrowia fosfatydów i lipoprotein. Wynikiem tych poszukiwań jest już znana na całym świecie PASTA ( ang. spread"), czyli zmiksowana mieszanina dwóch naturalnych składników: oleju lnianego i chudego białego sera.
Olej lniany i chudy biały ser muszą być spożywane razem, gdyż wzajemnie się uzupełniają uruchamiając korzystne procesy biochemiczne. Zmiksowanie zawierającego nienasycone kwasy oleju lnianego z chudym białym serem powoduje związanie kwasów z białkami umożliwiając bardzo szybkie przyswajanie w układzie pokarmowym i transportowanie w organizmie.
Dr Budwig przez 10 lat obserwowała efekty zdrowotne opracowanej przez siebie diety stosując je w leczeniu szpitalnym pacjentów z chorobami przewlekłymi. Okazało się, że jej prostota przyniosła pożądany skutek nawet w przypadkach uznanych przez akademicką medycynę za nieuleczalne.
 
Dieta dr Budwig znalazła zastosowanie w leczeniu następujących schorzeń:
•  nowotwory złośliwe i łagodne**
•  arterioskleroza
•  atak i zawał serca
•  arytmia
•  obtłuszczenie wątroby
•  astma oskrzelowa
•  problemy trawienne-wrzody żołądka
•  schorzenia prostaty
•  artretyzm
•  wszelkie problemy dermatologiczne
•  schorzenia wieku starczego
•  problemy z nauką i pamięcią (aktywizacja pracy mózgu)
•  stwardnienie rozsiane
•  reakcje autoimmunologiczne
•  schorzenia woreczka żółciowego
•  cukrzyca
•  wady wzroku i słuchu 

 

wtorek, 8 marca 2011

Wszystkie choroby biorą się ze złego odżywiania - Herodot.




Aby się prawidłowo odżywiać, należy:

1. Zastosować odpowiednią proporcję mieszanki paliwowej B:T:W (białka, tłuszcze, węglowodany)
    dostosowaną do indywidualnego typu metabolicznego i hormonalnego.
    Proporcja ta najczęściej mieści się w granicach
     B  :  T  :  W   =   1  :   1 - 3  :   0.8 - 1.2

2. Dostarczać organizmowi w odpowiedniej ilości wszystkich niezbędnych 
    witamin, makroelementów i mikroelementów.
3. Dostarczać organizmowi wodę w odpowiedniej ilości i jakości.


B:T:W
Do prawidłowego funkcjonowania organizm potrzebuje:
- trochę białka „na bieżące remonty” w organizmie, ale za to najwyższej wartości biologicznej - czyli zwierzęcego (jajka, sery, ryby, mięso)
- trochę węglowodanów jako paliwo dla krwinek i mózgu oraz do budowy niektórych tkanek, szczególnie tkanki nerwowej i łącznej (najlepiej w postaci warzyw i owoców)
- tłuszczu jako paliwa - w zależności od typu metabolicznego  - typy szybko spalające - dużo, wolno spalające - mało.

Wśród tłuszczów ważne jest dostarczenie odpowiedniej ilości kwasów tłuszczowych omega-3

                                                                 
W przełożeniu na praktykę:                    
Węglowodany:
1. Należy całkowicie wyrzucić z pożywienia białą mąkę i cukier jako główne źródła skoncentrowanych oczyszczonych węglowodanów, czyli żadnego chleba, klusek, makaronów, pizzy, wypieków, ciasteczek (teoretycznie troszeczkę można by zjeść w ramach należnych węglowodanów – ale po co?:) ). 
Chleb - jeśli w ogóle to tylko trochę - z pełnego przemiału i na naturalnym zakwasie.
2. Warzywa i owoce, ziemniaki, kasza gryczana, czekolada, ciemne pieczywo.
 - zjadamy tak, co nieco, z umiarem. szczególną wartość mają warzywa (potas, magnez) oraz czekolada (magnez, wapń)
 
Białka:
3. Najlepsze są żółtka jaj.
Należy zjadać od 2 sztuk (osoby niskie, starsze, z wolnym typem spalania) do 6 sztuk (osoby wysokie, młode, szybko spalające). Ale jak ktoś chce, to może zjadać więcej żółtek, ograniczając nieco mięsa.
Białka jaj można zjadać tylko przez pierwsze 2 miesiące, później maksimum jedno białko dziennie. Nie jemy białka jaja nie ściętego.
4. Mięsa wieprzowe, sery, ryby
(wątróbka, nereczki, salcesony, wątrobianki, pasztety, metki, nóżki wieprzowe, golonki, kiełbasy)  nie za dużo a nawet niedużo.
Nie należy zapomnieć, aby minimum raz w tygodniu zjeść jakąś rybkę, najlepiej morską roślinożerną - źródło kwasów omega 3.
Należy też zjadać ser (1-2x w tygodniu) ze względu na dużą zawartość wapnia (szczególnie osoby o szybkim spalaniu). Przy nietolerancji produktów krowich wybieramy owcze lub kozie.
Nie jemy kurczaków i innego mięsa z marketów - strasznie zagrzybione, szynek pompowanych chemią, a także serów pleśniowych.
Podroby mają wartość odżywczą większą niż mięśnie.
 
Tłuszcz:
5. Zjadamy tłuszcz zwierzęcy: masło, śmietanę 30%, smalec, słoninę, podgardle. Z roślinnych tłuszczów może być majonez, oliwa z oliwek i olej lniany (nie do smażenia, tzn. na zimno) , ewent. olej rzepakowy 
(Oliwa z oliwek - z pierwszego tłoczenia,    olej lniany - jedyny olej szczególnie bogaty w kwasy Omega 3).
6. Tłuszcz traktujemy tak, jak benzynę w samochodzie - jako najlepsze możliwe wysokooktanowe paliwo. Wlewa się tyle, ile się spala. 



                                                                   
Produkty zalecane dla człowieka przy Żywieniu Niskowęglowodanowym
1. Jaja. Szczególnie żółtka, minimum 3 żółtka dziennie.
2. Tłuszcze zwierzęce. Słonina, smalec, masło, śmietana 30-36%, podgardle, łój wołowy.
3. Wędliny, podroby. Salceson, wątróbka, nerki, metka, pasztetowa, wątrobianka, móżdżek, kaszanka (zawiera 10% Węglowodanów). Unikamy wędlin napompowanych wodą i klejem.
4. Mięso. Najlepiej mięsa wieprzowe. 
5. Sery. Wszystkie rodzaje serów, z pośród białych - najlepiej śmietankowe.
6. Ryby. Każde. Najlepiej morskie, roślinożerne.
7. Drób. Najlepiej z chowu przydomowego: kaczki, gęsi, kury. Kurczak fermowy jest chudy, zawiera antybiotyki i sterydy przyspieszające jego wzrost. Poza tym jest strasznie zagrzybiony. Pozostawiony przy życiu sam zdycha po kilku tygodniach.
8. Tłuszcze roślinne.  Majonez, oliwa z oliwek, olej lniany. Bardziej zalecane dla osób z typem wolnym. Olej lniany stosujemy ze względu na dużą zawartość kwasów omega-3. 
9. Kasza gryczana - produkt zalecany ze względu na obfitość makro- i mikroelementów
8. Ziemniaki - bardzo dobre źródło węglowodanów - naturalne, tanie i korzystne metabolicznie. 100g surowego ziemniaka = ok. 15g Węglowodanów. Bogate w potas. 
9. Warzywa - wszystkie. Unikamy jedynie fasoli, bobu grochu, które zawierają dużo białka niskiej wartości i mogą dawać gazy i wzdęcia. Polecane: pomidory, brokuły, buraczki z chrzanem, cebula, czosnek, kalafior, kapusta. Twarde warzywa (marchew, pietruszka, seler, por) gotujemy lub dusimy.
10. Owoce - wszystkie, ostrożnie winogronami, jabłkami- zawierają dużo węglowodanów. Polecane: grejpfruty, maliny, truskawki, pomarańcza, porzeczki, pomarańcza, cytryny.
11. Czekolada - najlepiej gorzka albo z orzechami. Zalecana ze względu na wysoką zawartość magnezu i innych mikroelementów oraz stosunkowo wolne wchłanianie cukru. ewentualnie może być mleczna. Zdecydowanie nie nadziewana.
12. Pestki dyni i słonecznika. Zawierają duże ilości mikroelementów. Uważać, aby nie były zagrzybione
13. Ciemne pieczywo (z pełnego przemiału), kiełki pszenicy. Jako uzupełnienie diety - zawierają dużą ilość mikroelementów, cukier wolno się wchłania.
14. Alkohole. W niedużych ilościach. Wina (najlepiej czerwone) wytrawne, półwytrawne, koniaki, wódki. Piwo ostrożnie (0.5 litra = 15-20 g Węglowodanów). W małych ilościach działają zdrowotnie, w dużych - zakwaszają.
15. Przyprawy - stosujemy wg smaku - są bogate w mikroelementy, często mają działanie rozgrzewające wg zasad medycyny chińskiej.



                                                              
Produkty niejadalne dla człowieka przy Żywieniu Niskoweglowodanowym
1. Biała Mąka i produkty ją zawierające: chleb, kluski, makarony, ciastka, ciasta, drożdżówki itp.
2. Cukier spożywczy.
3. Inne zboża: kasze (wyj. gryczana), ryże, płatki owsiane, kukurydziane. Otręby mogą być stosowane przy problemach z zaparciami.
4. Słodycze: Cukierki, czekoladki, batony, wafelki, chipsy i inne.
5. Słodzone napoje: szczególnie pepsi-cola, coca-cola i szereg innych podobnych.
6. Dżemy, kompoty, powidła wysokosłodzone (spójrz z jakiej ilości owoców zrobione jest 100g produktu).



                                                             
Produkty dopuszczalne warunkowo w niedużych ilościach
1. Konserwy mięsne - nie spożywamy konserw z dodatkiem konserwantow
2. Lody - zwracamy uwagę na skład. Szukamy takich z większą zawartością tłuszczu, robionych na śmietanie, z małą ilością różnych dziwnych dodatków. Najlepiej robić samemu wg przepisu.
3. Powidła, dżemy - dopuszczalne są produkty niskosłodzone w umiarkowanych ilościach, szczególnie dla osób potrzebujących więcej węglowodanów. Najlepiej domowej produkcji. Ze sklepu polecić można są powidła śliwkowe.
4. Miód - nieduże ilości (1-2 łyżeczki dziennie) można dopuścić w ramach należnych węglowodanów.
5. Soki owocowe. Własne - nie słodzone lub niskosłodzone. Kupne - tylko naturalne soki bez konserwantów i bez dodatków cukru (zawierają 10% cukru własnego, trochę konserwantów też) najlepiej grejfrutowy lub pomarańczowy.
6. Warzywa strączkowe: Groch, fasola, bób.  
7. Budyń, kisiel.


                                                                  
Przykłady posiłków
1. Jajecznica -  do tego pomidor lub grejpfrut lub ogórek lub buraczki z chrzanem lub cienka kromka ciemnego pieczywa z masłem i czymkolwiek dopuszczalnym.
2. Omlet maturalny (bez mąki) na maśle z łyżeczką dżemu niskosłodzonego.  

3. Zupa na kościach wieprzowych lub ogonie lub stópkach z warzywami (pietruszka, seler, por, marchew, trochę ziemniaka). Wzmacniamy skwarkami lub masłem lub śmietaną, nigdy mąką.
4. Zupa mleczna „wzmocniona” masłem, żółtkami.
5. Bulion z żółtkiem, barszcz czerwony z pasztecikiem. 

6 Ziemniaki puree -  kalafior.
7. Żeberka wieprzowe ,kasza gryczana.
8. Kotlet wieprzowy  , jarzyny.
9. Wątróbka wieprzowa, kasza gryczana, , buraczki z chrzanem.
10. Twaróg śmietankowy ze śmietaną , cebulką, pomidorem, ogórkiem, łyżeczką chrzanu, + ziemniak.

11. Koktajl truskawkowy lub malinowy: śmietana  i owoc w równych ilościach - zmiksować.



Oceń stan swojego zdrowia - dieta