środa, 5 września 2012

Mity o odchudzaniu


Słuchając rad koleżanek moźesz nie tylko nie schudnąc ale i pogorszyć swoją sytuację. Sprawdź co o popularnych trikach na odchudzanie sądzą eksperci.


Tylko niektórzy z nas wygrali los na loterii – jedzą wszystko, na co mają ochotę, a mimo to zachowują zgrabną, szczupłą sylwetkę. Tajemnica tkwi najczęściej w doskonałej przemianie materii. Pozostali mają, niestety, skłonność do tycia. Dlatego powinniśmy trzymać nasz apetyt na wodzy i kontrolować, co i w jaki sposób zjadamy.

Rozpowszechnione stereotypowe opinie na temat produktów, które tuczą, i sposobów jedzenia posiłków, często wprowadzają nas w błąd. Sprawiają, że nie udaje nam się zgubić zbędnych kilogramów, a niekiedy wręcz szkodzą i przyczyniają się do tycia. Przedstawiam 3  najczęściej powtarzane „prawdy”. Wystrzegaj się ich, a będzie ci łatwiej ułożyć racjonalną dietę i zbliżyć się do wymarzonej wagi.

1. Gdy nie jesz śniadań, chudniesz.
Nieprawda
Jest dokładnie odwrotnie: niejedzenie śniadań sprzyja tyciu. Pierwszy posiłek po nocnej przerwie zapewnia energię potrzebną organizmowi na cały dzień. Gdy zjadasz na śniadanie produkty dostarczające białka (sery, jajka, wędlinę) oraz węglowodany (płatki śniadaniowe, pieczywo pełnoziarniste), jesteś naprawdę doskonale zabezpieczona przed napadami głodu w ciągu dnia. Jeśli zaś wychodzisz z domu bez śniadania, już po dwóch, trzech godzinach zaczyna cię coraz bardziej ssać w dołku. Zjadasz wtedy cokolwiek, co jest w zasięgu ręki (batona, rogalik, ciastko, hot doga) i nawet nie zastanawiasz się, ile pochłaniasz kalorii. A właśnie te pozornie małe przekąski mają tych kalorii całkiem sporo...

2. Wskaźnik BMI to wyrocznia
Nieprawda
Wskaźnik BMI mówi wyłącznie o stosunku wagi do wzrostu. Nie uwzględnia jednak budowy ciała. A wiadomo, że osoba wysportowana ma więcej tkanki mięśniowej, która jest cięższa od tkanki tłuszczowej. Jeśli więc twoje BMI trochę przekracza normę, nie musisz się przejmować! Wskaźnik ten wcale nie musi świadczyć o tym, że masz nadwagę. Idealny wskaźnik BMI wynosi od 20 do 25. Jak się go oblicza? Wagę podziel przez wzrost podniesiony do kwadratu. Np. BMI kobiety o wadze 65 kg i wzroście 170 cm wynosi: 65:(1,7)2, czyli 65:2,89 = 22.5.

3. Częste jedzenie słodyczy grozi cukrzycą

Nieprawda
To nie nadmierne jedzenie ciastek czy słodzenie herbaty jest przyczyną tej groźnej choroby. Do zachorowania na cukrzycę może się natomiast przyczynić nadmierny przyrost wagi. A właśnie on grozi ci, jeśli stale, dzień po dniu dostarczasz swojemu organizmowi zbyt wiele cukru. Gdy twoja nadwaga wynosi 10–15 kg, organizm zaczyna nieprawidłowo reagować na insulinę, ważny hormon trzustki. Może wtedy nastąpić gwałtowny wzrost stężenia cukru we krwi, a to grozi zachorowaniem na cukrzycę typu II (tzw. cukrzycę insulinooporną).

wtorek, 4 września 2012

Dieta owocowa

 


Autorką diety jest Bożena Pest, biolog. Prowadzi w Polsce ośrodki leczenia dietą i głodówkami. Ma dwie ogrome zalety: nie wymaga specjalnych zakupów i mozolnego liczenia kalorii. Jesz wyłącznie owoce, warzywa i dzięki temu szybko chudniesz. Po tygodniu możesz być lżejsza nawet o 2,5–4 kg i szczuplejsza o parę centymetrów w talii i biodrach!

Chudnij w oczachDieta jest bardzo prosta: przez sześć dni jesz wyłącznie owoce i warzywa. Oczyszczają one przewód pokarmowy, dostarczając ci jednocześnie wszystkich niezbędnych składników odżywczych. Od czasu do czasu możesz sobie pozwolić na niewielkie porcje kaszy jaglanej lub jęczmiennej z odrobiną masła. Nie używasz soli ani żadnych przypraw. Pijesz wyłącznie wodę oraz świeżo wyciskane soki z owoców i warzyw. Przez jeden dzień nie będziesz nic jeść, możesz jedynie pić. Musisz tylko pamiętać o trzech podstawowych zasadach:


Nie zaczynaj kuracji w poniedziałek, aby czwarty dzień (postny) nie przypadł na dzień pracy.Najlepiej zacznij ją w środę, stopniowo ograniczając jedzenie. Wtedy dzień postny przypadnie na sobotę, kiedy nie pracujesz. Tak jest najlepiej, bo na odpoczynek możesz sobie pozwolić również następnego dnia, czyli w niedzielę.


Pamiętaj, że taką tygodniową owocową dietę możesz powtarzać maksymalnie co trzy miesiące.


Po zakończeniu diety możesz jeść wszystko, ale w niewielkich ilościach i powoli. Jedz tak, aby nie zaprzepaścić efektu. Wybieraj potrawy niskokaloryczne, lekkostrawne, postaw na owoce i warzywa.



www.martadymek.suportio.pl

niedziela, 26 sierpnia 2012

Dieta naturalna


Choć dieta naturalna uchodzi za jedną z najzdrowszych to jej skuteczność zależy również od typu przemiany materii organizmu konkretnej osoby.

Dlatego też jeśli chcesz wiedzieć na pewno czy taka (bądź inna) dieta jest dla Ciebie najbardziej
odpowiednia to powinieneś poznać swój typ przemiany materii.

Poza tym - jak wykazały najnowsze badania - nie istnieje dieta, która gwarantowałaby komukolwiek że
dostarczy mu w pożywieniu wszystkie niezbędne składniki we właściwych ilościach i proporcjach.
Dotyczy to zwłaszcza diety wegetariańskiej.

Dlatego też najbardziej optymalny (zdrowy) sposób żywienia polega na zastosowaniu właściwej diety uzupełnionej suplementami.



piątek, 24 sierpnia 2012

Jem kolorowo.


Z badań opublikowanych przez WHO (Światowa Organizacja Zdrowia)  wynika, że każdy z nas powinien codziennie zjadać minimum 400 g warzyw i owoców – najlepiej w 5 porcjach w ciągu dnia. Jedna porcja to np. średniej wielkości owoc lub warzywo (jabłko czy marchew), a także szklanka sałat, soku lub owoców jagodowych, np. truskawek, jagód, malin. Nie należy zapominać także o gotowanych, suszonych czy mrożonych warzywach i owocach.


Według badań tylko 5 % Polaków spożywa zalecane ilości warzyw i owoców! Tymczasem stanowią one nieocenione źródło składników odżywczych potrzebnych do prawidłowego rozwoju człowieka. Regularnie powinni spożywać je zarówno dorośli, jak i dzieci. Mimo iż znane są powszechnie wartości zdrowotne warzyw i owoców, rzadko się je jada. Powodem może być brak pomysłu na zdrowe i smaczne posiłki, w których prym wiodłyby właśnie warzywa i owoce.

Brak warzyw i owoców w codziennym menu dziecka przyzwyczai je do pomijania ich w swoim jadłospisie, gdy dorośnie „Tymczasem jedzenie warzyw i owoców w młodym wieku może uchronić dzieci przed wieloma chorobami, zwłaszcza cywilizacyjnymi, jak otyłość, cukrzyca czy nadciśnienie tętnicze. Wyniki badań pokazują, że w Europie co piąte dziecko ma problem z utrzymaniem prawidłowej masy ciała. 
155 milionów dzieci na świecie w wieku szkolnym cierpi na nadwagę lub otyłość – wśród nich 30-45 milionów to otyłe dzieci i młodzież w wieku 5-17 lat.

Stąd tak ważne jest wyrobienie prawidłowych nawyków żywieniowych już u najmłodszych. Badania Millword/Brown , przeprowadzone w Polsce na zlecenie marki Knorr, pokazują, że tylko 12% dzieci je warzywa więcej niż 3 razy dziennie, co piąte dziecko zaś nie lubi warzyw. Owoce cieszą się większym uznaniem najmłodszych – 70% dzieci odpowiada, że bardzo je lubi.

Wyniki tych badań każą się nam zastanowić, dlaczego, mimo iż wiemy, że warzywa i owoce są zdrowe i powinniśmy przygotowywać je sobie i naszym dzieciom, codziennie w praktyce dzieje się inaczej. Czas najwyższy to zmienić .

Naukowcy stwierdzili, że barwa warzyw i owoców wiąże się z określonymi substancjami odżywczymi i stąd ich podział na 5 grup kolorystycznych: zielone, żółto-pomarańczowe, czerwone, niebiesko-purpurowe oraz białe.

Zachęcam, by jeść codziennie warzywa i owoce każdego koloru, ponieważ składniki pokarmowe zawarte w każdej grupie kolorystycznej troszczą się o organizm w różny sposób.


czwartek, 23 sierpnia 2012

Zdrowie dla serca


Tradycyjne  menu obfituje w tłuste i ciężkostrawne potrawy. Jak przygotować zdrowe i pełnowartościowe potrawy, tak aby pogodzić zamiłowanie do tradycji i troskę o serce.


Nie musimy rezygnować z przysmaków i tradycyjnych potraw, aby mieć pewność, że dbamy o zdrowie naszych serc. Wystarczy, że racjonalnie przygotujemy posiłki i wzbogacimy je o wartościowe produkty.

Przygotowując  potrawy, kierujmy się przede wszystkim rozsądkiem. Nikt nie przetrwa jedząc jedynie sałatki, popijając je szklanką wody. Należy zwrócić szczególną uwagę na jakość potraw, omijać posiłki takie jak np. mocno smażone mięsa, obficie polane ciężkimi, zawiesistymi sosami. Tego typu potrawy zawierają tłuszcze nasycone, które sprzyjają wytwarzaniu większych ilości cholesterolu w organizmie. Nadmiar cholesterolu może prowadzić do choroby wieńcowej, zawału serca lub udaru mózgu. Zamieńmy więc potrawy obfitujące w nasycone kwasy tłuszczowe zdrowszymi, bogatymi w kwasy nienasycone, takimi jak ryby, które chronią serce i wzmacniają układ krążenia, zapobiegając miażdżycy.

Najzdrowsze są ryby morskie: makrele, łososie, sardynki lub tuńczyk, bogate w tłuszcze Omega 3. Należy unikać panierowania, ponieważ podczas smażenia panierka wchłania duże ilości tłuszczu. Zdrowsze są te przyprawione świeżymi ziołami i pieczone w folii. Dietetycy radzą ograniczać śledzie w śmietanie ze względu na dużą zawartość soli, która podwyższa ciśnienie tętnicze krwi. Dlatego ryby warto namoczyć w wodzie, a śmietanę zastąpić jogurtem o niskiej zawartości tłuszczu. Przy przygotowaniu tradycyjnego bigosu boczek czy kiełbasę należy zastąpić chudą wołowiną, redukując w ten sposób ilość spożywanych kwasów tłuszczowych nasyconych i cholesterolu. Przy przygotowaniu dodatków do dań warto pomyśleć o sałatkach i surówkach. Te zdrowe przekąski, dzięki zawartości witamin, które biorą udział we wszystkich procesach przemiany materii, regulują prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Ograniczmy spożycie tłuszczu poprzez zastąpienie gotowych sosów oliwą z oliwek, doskonałym akcentem do sałatek.

Spożycie tłuszczów, jako produktów wysokoenergetycznych, należy ograniczać, ale w prawidłowym menu nie może zabraknąć wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Dlatego przy przygotowaniu potraw  należy używać wyłącznie wysokiej jakości tłuszczów roślinnych. Wielonienasycone kwasy tłuszczowe zawarte m.in. w olejach roślinnych, tłuszczu ryb morskich oraz w produktach do smarowania pieczywa wytwarzanych na bazie olejów roślinnych, pomagają usprawniać funkcjonowanie układu krążenia, w tym zmniejszają ryzyko choroby niedokrwiennej serca.

Równie ważna, jak ilość i rodzaj zjadanych  pokarmów, jest aktywność fizyczna, która pobudza układ pokarmowy do pracy. Spędzanie wolnego czasu w pozycji siedzącej przy zastawionym obficie stole powoduje odkładanie się tkanki tłuszczowej, a co za tym idzie wzrost poziomu cholesterolu we krwi. Specjaliści radzą każdemu dorosłemu człowiekowi ćwiczenia o umiarkowanej intensywności co najmniej 30 minut dziennie, każdego dnia tygodnia. Dlatego warto tak zaplanować wolne dni, aby część czasu przeznaczyć na spacer lub inną formę aktywności fizycznej. 

Rodzinny spacer będzie nie tylko miłą alternatywą dla serii  filmów w telewizji  ale i wzmocni kondycję naszych serc.


poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Dekalog odżywiania


1. Ogranicz spożywanie jasnego pieczywa, zastąp je ciemnym pieczywem pełnoziarnistym, gdyż zawiera witaminy z grupy B, składniki mineralne i błonnik.

2. Nie rezygnuj z produktów bogatych w błonnik jak kasze, soczewicę, fasolę, ziarna, ryż brązowy.

3. Eksperymentuj w kuchni – zastosuj świeże zioła, które nadają potrawom wyrazistego smaku, ale w przeciwieństwie do soli, nie podnoszą ciśnienia tętniczego krwi.

4. Unikaj masła, zawiera tłuszcze nasycone i kwasy typu trans, które sprzyjają wytwarzaniu większych ilości cholesterolu w organizmie. Zastąp je np. margarynami wysokiej jakości, wzbogaconymi w sterole roślinne - naturalne składniki olejów roślinnych. Sterole hamują wchłanianie cholesterolu z jelita cienkiego do krwi, a w szczególności redukują stężenie „złego” cholesterolu (LDL) we krwi i nie wpływają na poziom „dobrego” cholesterolu (HDL) we krwi.

5. Zrezygnuj ze smażenia potraw na rzecz przygotowywania ich na parze, dzięki temu zachowają swoje wartości odżywcze i nie będą zawierały tłuszczu użytego do smażenia, którego większość wchłania się do smażonej potrawy.

6. Wzbogać swoją dietę o ryby morskie, najlepiej śledzie, makrele, łososie, sardynki lub tuńczyka - bogate w tłuszcze Omega 3. Najbardziej wartościowe są te przyprawiane ziołami i pieczone.

7. Zaczynaj posiłek od warzyw lub sałatek, które nie tylko dostarczają niezbędnych mikroelementów i witamin, ale także zmniejszą apetyt na tuczące przysmaki.

8. Staraj się jeść regularnie 5 niewielkich posiłków dziennie.

9. Przygotuj wraz z dziećmi pyszne sałatki owocowe – pozwolą Twojej rodzinie zapomnieć o ciastach, kremach i lodach, zawierających duże ilości cukru.

10. Wolny czas to również okazja do wypróbowania nowych form aktywności. Mniej wymagającym polecam rodzinny spacer – w ten przyjemny sposób spalimy kalorie i wzmocnimy serce.


niedziela, 19 sierpnia 2012

Metabolizm - energetyka


Ludzki metabolizm funkcjonuje dzięki stałemu dopływowi pożywienia, na które składają się cukry (węglowodany), tłuszcze (lipidy), białka. 

Ilość i jakość pożywienia decyduje o stanie naszego zdrowia. Opracowano metody oceniające właściwą masę ciała w stosunku do wzrostu i wskazujące ilości energii potrzebnej człowiekowi do podstawowej przemiany materii, jak do wykonania różnego wysiłku fizycznego i umysłowego.

Określona została wydajność energetyczna procesów katabolicznych wszystkich składników pokarmowych. Czy posiadając tak rozległą wiedzę na temat odżywiania ludzkiego organizmu, jesteśmy w stanie wskazać idealnie zrównoważony sposób odżywiania? Hipotetycznie jest to możliwe. Stosując kalorymetry zliczające ilości energii wytworzonej przez nasz organizm w określonym czasie, moglibyśmy określać zapotrzebowanie energetyczne.

Składniki pokarmowe

W praktyce jest to niemożliwe, ponieważ na sprawność przemian energetycznych organizmu mają wpływ zarówno ilość pokarmu, jak i jego jakość. Wskazując na ilość, należy mieć na uwadze zawartość w pokarmach tłuszczów, cukrów i białek. Należy tu wspomnieć o tym, iż każdy z tych składników może być w wielu formach o różnej wartości odżywczej ocenianej wg różnych kryteriów, np. cukry mogą być oceniane wg indeksu glikemicznego, lipidy wg zawartości cholesteroli lub poszczególnych kwasów tłuszczowych, białka wg zawartości poszczególnych aminokwasów egzo- i endogennych.

Na jakość składają się wszystkie związki chemiczne i biochemiczne niezbędne do przebiegu procesów katabolicznych i anabolicznych. W tym przypadku możemy wskazać związki nieorganiczne (minerały) i organiczne (witaminy, kwasy tłuszczowe, aminokwasy, białka, antyoksydanty, naturalne ekstrakty pochodzenia roślinnego i zwierzęcego).

Właściwa dieta

Znając reguły dietetyki, powinniśmy bez trudu wskazać dla każdego właściwy sposób odżywiania. Na tej podstawie opracowano setki diet, a ilość chorób cywilizacyjnych cały czas rośnie. Szczególnym zagrożeniem staje się z powrotem gruźlica, choroba złego odżywiania.

Pozostaje aktualne pytanie: w jaki sposób można wskazać właściwą dietę?

Genetotrofia -Geobiochemia

Zakładając, iż diety zostały ułożone przez specjalistów, można przyjąć założenie, iż spełniają podstawowe wymogi odżywcze. Pozostaje do rozwiązania problem: komu daną dietę zalecić? Wiemy, że każdy z nas jest inny, tzn. jest indywidualnością biochemiczną, i każdy żyje w innym środowisku. O indywidualności biochemicznej traktuje nauka zwana genetotrofią. Natomiast o wpływie środowiska na nasz organizm – geobiochemia. Obie te dziedziny mają bezpośredni wpływ na nasz metabolizm, determinując określone efekty fizjologiczne. Próba sklasyfikowania tego zjawiska może być dobrym rozwiązaniem, szczególnie dla osób cierpiących na ciągle powracające zaburzenia metaboliczne.

W przypadku wystąpienia choroby – zarówno krótkotrwałej jak i przewlekłej – należy przede wszystkim uwzględnić te elementy odżywcze, które będą sprzyjały powrotowi do zdrowia. Czynniki genetyczne i środowiskowe determinujące sposoby żywienia muszą zejść na plan drugi. Ideałem byłoby połączenie wszystkich elementów, ale czasem jest to bardzo trudne.

Typowanie metaboliczne

Typowanie metaboliczne można przeprowadzić na podstawie różnych parametrów. Z biochemicznego punktu widzenia najważniejsze elementy oceny metabolizmu to: energetyka organizmu, równowaga pomiędzy procesami katabolicznymi i anabolicznymi, równowaga neuroendokrynna, potencjał antyoksydacyjny, równowaga kwasowo-zasadowa środowiska wewnątrzkomórkowego. Nie ma metod diagnostycznych jednoznacznie określających typ metaboliczny. Decydującą rolę odgrywa proporcja wapnia do fosforu.

Przyjęto, iż w całkowicie zrównoważonym organizmie proporcja Ca/P powinna wynosić około 2,6. Wartość jej niższa od 2,6 wskazuje na szybkie tempo przemian energetycznych, wyższa – wolne tempo przemian energetycznych. Aby zrozumieć, dlaczego wskazana proporcja jest tak istotna, należy przypomnieć, w jaki sposób ludzki organizm pozyskuje energię do wszystkich przemian metabolicznych.


Wapń i fosfor

Obecność wapnia w przemianach energetycznych jest niezbędna. Jego brak może na różnych etapach zwolnić tempo przemian energetycznych. Do reakcji fosforyzacji konieczna jest odpowiednia ilość fosforanów. Ich niedobór praktycznie nie występuje, ale nadmiar może mieć wpływ na przemiany energetyczne.

Dieta ubogo-węglowodanowa

W ostatnich latach można zaobserwować coraz większe zainteresowanie dietami ubogowęglowodanowymi, m.in. dietą dr. Atkinsa, a w Polsce – dieta dr. Jana Kwaśniewskiego. Zakładają one, iż można schudnąć, nie odczuwać głodu, nie występuje efekt jo-jo. Badania dowodzą, iż stosowanie tego typu diet nie jest pozbawione sensu. Świat medyczny, przez lata osądzający Atkinsa jako lekarza szkodzącego pacjentom, dziś przyznaje: pokarmy węglowodanowe wzmagają apetyt i sprzyjają cukrzycy typu II, natomiast pożywienie o niskiej zawartości węglowodanów pomaga w szybkiej utracie masy ciała. Jednakże diety ubogowęglowodanowej nie wolno upraszczać i ograniczać się do jedzenia tylko tłuszczów i białek. Węglowodany należy jeść. Trzeba tylko wiedzieć, które wybrać i ile, by uniknąć negatywnych skutków.

Prekursor diet ubogo-węglowodanowych

W XIX wieku William Banting wpadł na pomysł nowej diety. Był otyłym mężczyzną w średnim wieku, który od lat rozpaczliwie próbował się odchudzić. Przestał spożywać przetwory mączne, ziemniaki, słodycze itp. Po kilku miesiącach schudł. Nie odczuwał głodu, nie miał napadów wilczego apetytu, które nękały go przy innych dietach odchudzających. Swoje doświadczenia opisał w książce "List otwarty na temat tuszy", którą wydał w Londynie w 1863 roku. Wówczas po raz pierwszy dieta ubogowęglowodanowa wzburzyła środowisko medyczne, które wyszydziło autora. Teoria Dr. Atkinsa również została źle osądzona przez świat medyczny.

Dopiero lata stosowania diet wysokowęglowodanowych i gwałtowny rozwój chorób cywilizacyjnych, zmusiły lekarzy i dietetyków do zrewidowania swoich poglądów. Już dziś tłuszcze zajmują należne im miejsce w piramidzie żywienia. Nową piramidę zdrowego żywienia opracował dr Walter Willett i jego zespół ze Szkoły Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Harvarda.

Wniosek


Dieta uboga w węglowodany jest dla wielu z nas "eliksirem młodości" lub wspaniałym lekarstwem. Nie oznacza to, iż jest to dieta dla wszystkich i w każdym stanie zdrowia. Dietetyka dąży do indywidualizacji. Każdy powinien mieć swoją indywidualną dietę na czas określony. Tylko wtedy będziemy właściwie dla naszego wieku i stanu zdrowia odżywieni. Możemy wtedy stwierdzić, iż jesteśmy odżywieni komplementarnie. W innych przypadkach będziemy jeść co się da, byle gdzie – i dołączymy do grona ludzi cierpiących na choroby cywilizacyjne. 

Wybór należy do Państwa

czwartek, 9 sierpnia 2012

Odpowiednia dieta




Niebezpieczną chorobą, mającą przyczynę w braku wapnia, jest wysokie ciśnienie. Pierwszą rzeczą, którą zaleci lekarz, jest wyeliminowanie z pożywienia soli.

A co robią farmerzy hodujący bydło i leśnicy w takich wypadkach? Zawieszają bryły soli kamiennej przy paśnikach. Gdyby farmer tego nie zrobił, to nie wypłaciłby się weterynarzowi. Z badań nad grupą 5 tysięcy nadciśnieniowców, którym na okres 20 lat wyeliminowano z diety sól wynika, że u 99,7% badanych nie miało to wpływu na zmianę ciśnienia. Ciągła obawa, czy przedawkujemy soli wywołuje stres. który znacznie bardziej podwyższa ciśnienie niż mogłaby to uczynić właśnie sól. Drugiej grupie, 5 tysięcy nadciśnieniowców, podawano przez okres 6 tygodni zwiększoną dawkę wapnia i w tym okresie u 86% badanych ciśnienie spadło i uregulowało się.

Czy komukolwiek z Was, lekarz przysłał sprostowanie dotyczące zalecenia w sprawie diety? Czy naprawił swój błąd? Czy zalecił zażywanie soli?

Następną chorobą, wynikającą z braku wapnia jest insania. Objawia się ona tym, że człowiek wstaje bardziej zmęczony, niż gdy kładł się spać. Lekarze tradycyjnie przepisują wtedy pigułki nasenne, aby zapewnić mocny, głęboki sen. Około 10 tysięcy ludzi umiera rocznie na skutek przedawkowania środków nasennych. Także nocne skurcze mięśni, to skutek niedoboru wapnia, problemy kobiet w czasie miesiączki, bóle w dolnej części kręgosłupa, na które uskarża się 80% Amerykanów.

Jeśli przeanalizujemy choćby te wyżej wymienione choroby, to widzimy, że do ich leczenia potrzebujemy około 15 specjalistów.Ludzie wydają rocznie od 25 do 250 tysięcy dolarów na leczenie, zabiegi i operacje, gdy w większości przypadków można by było to zastąpić stosując odpowiednią dietę bogatą w witaminy i minerały.



www.martadymek.suportio.pl

środa, 8 sierpnia 2012

Czy istnieje eliksir młodości?


Organizm ludzi można by przyrównać do wielkiego placu budowy i odbudowy. Bez przerwy zachodzą w nim kolosalne zmiany. 

Przecież codziennie 1% krwinek ulega zniszczeniu i musi nastąpić ich odbudowa, tzn. trzeba na nowo utworzyć 8-9 g hemoglobiny. Przeciętne życie leukocytów trwa 8-10 dni. Białko wątroby i plazmy krwi jest w ciągu 10-20 dni w połowie odnawiane. Białko skóry ludzkiej odnawia się w ciągu ok. 160 dni. Nasze kubki smakowe na języku – a mamy ich od 10 do 20 tysięcy (zależnie od wieku) – żyją najdłużej 10 dni, ale na ogół o wiele krócej, bo i co 3 godziny są odnawiane. Nawet włosy muszą nie tylko wciąż powstawać, ale do tego rosnąć (w ciągu roku ok. 12 cm). A włosy – to też m.in białko!

Należy pamiętać, iż możemy starzeć się w sposób naturalny lub przyspieszony przez reakcje wolnorodnikowe. Ustawicznie powstaje nowa generacja komórek. W ich skład wchodzi kilkadziesiąt rozmaitych składników. Jeśli któregoś zabraknie lub jest go za mało czy za dużo, to nasz organizm próbuje się do tego najpierw przystosować, "produkując" gorsze generacje komórek. Aż w pewnym momencie dochodzi do choroby, dolegliwości, złego samopoczucia. Starzenie jest spowodowane uszkodzeniami składników komórek, do których dochodzi przez całe życie. Niekorzystne zmiany z czasem stają się na tyle duże, że mechanizmy naprawcze i detoksykacyjne nie są w stanie zniwelować braków. Dochodzi wówczas do upośledzenia funkcji tkanek i całych narządów. Pojawiają się objawy starości, tj. utrata masy, pogorszenie słuchu i wzroku, coraz dłuższy czas reakcji itd.

Eliksir młodości

Od zarania dziejów człowiek poszukuje sposobów na przedłużanie życia i nieśmiertelność. Średniowieczni jatrochemicy i alchemicy produkowali "eliksiry młodości", destylując, ekstrahując i macerując przeróżne rośliny, jady, tkanki zwierzęce i minerały. Powstawały w ten sposób substancje zwane "piątą esencją", "kamieniem filozoficznym" lub "eliksirem młodości".

Gerontologia

W drugiej połowie XX w. rozwinęła się nowa dyscyplina medyczna – gerontologia, czyli nauka o starości. Nastąpił dynamiczny rozwój badań nie tylko nad przyczynami, ale i nad sposobami zapobiegania starości.
Na wzór średniowiecznych alchemików, współcześni naukowcy wykrywają coraz to inne substancje, hamując starzenie się organizmu. Co pewien czas media donoszą o wykryciu cudownego "eliksiru młodości".

Cukier

Cukier jest niezbędnym elementem naszej diety. Jego nadmiar – szczególnie cukrów prostych (słodycze, cukier, słodkie jasne pieczywo itp.) powoduje glikozydację białek, przez co tkanki naszego organizmu tracą swą naturalną elastyczność i zmniejsza się przepuszczalność błon biologicznych. Kuracja mająca na celu cofnięcie glikozydacji białek jest możliwa, ale bardzo kosztowna. Cukier jest tzw. szybkim paliwem. Nadmiar kilokalorii jest szkodliwy dla zdrowia, głównie z powodu pojawiających się uszkodzeń oksydacyjnych. Powodowane one są przez wolne rodniki generowane w procesach "spalania cukrów". Wolne rodniki są jedną z przyczyn szybkiego starzenia.

Diety niskokaloryczne

Diety niskokaloryczne ograniczają zjawisko wolnorodnikowego starzenia. Ograniczenie przyjmowanych kilokalorii wywołuje wiele korzystnych zmian w metaboliźmie. Na podstawie badań nad zwierzętami stwierdzono, iż taka dieta wydłuża życie zwierząt. Badania dowodzą, że niektóre związki chemiczne mogą wywoływać efekt podobny do diety niskokalorycznej. Nazwano je mimetykami ograniczenia kalorycznego. Na razie dostępne preparaty są zbyt toksyczne, aby mogli je stosować ludzie.

Badania biochemiczne wskazują na newralgiczne punkty naszego metabolizmu, starając się uzupełniać dietę tak, aby zahamować procesy starzenia.

Koenzym Q10

Koenzym Q10 nazywany został "cudowną witaminą" przedłużającą życie komórek. Przyjmuje się, że zawartość ubichinonów w organizmie dorosłego człowieka wynosi 0,5-1,5 g, w tym około 5-10 mg dostarczane jest z pożywieniem. Około 60 - 80% koenzymu występuje w postaci zredukowanej (ubichinol). Szacuje się, że dziennie z pożywieniem należy dostarczyć 5-10 mg ubichinonów. Resztę niezbędnej organizmowi ilości pokrywa biosynteza. Maksymalna zawartość ubichinonu w tkankach człowieka występuje około 20. roku życia. Osoby powyżej 50. roku życia powinni zażywać suplementy z koenzymem Q10, ponieważ sprawność ich biosyntezy jest za niska. Wraz ze starzeniem organizmu ludzkiego następuje spowolnienie procesów biochemicznych, w tym biosyntezy ubichinonów i innych elementów bariery antyoksydacyjnej. Dochodzi wówczas do większego zużycia ubichinolu na neutralizowanie wolnych rodników.

Główną przyczyną niskiej wydajności biosyntezy ubichinonów jest niedobór substratów potrzebnych do jej przebiegu, przede wszystkim fenyloalaniny, tyrozyny, metioniny, kobalaminy, kwasu foliowego, niacyny, pirydoksyny i kwasu pantotenowego. Do takiej sytuacji może dojść podczas kuracji odchudzających, chorób metabolicznych, jak np. fenyloketonuria, i zażywania leków na hipercholesteremie, inhibitorów reduktazy HMG-CoA.

Przy określonych nawykach żywieniowych oraz jednostronnej diecie ilość spożywanego koenzymu Q10 może ulec znacznemu obniżeniu. Taka sytuacja występuje w przypadku stosowania diety wegetariańskiej, diet niskotłuszczowych lub w kuracjach odchudzających i u osób z chorobami układu trawiennego.

Osobną przyczynę obniżenia zawartości ubichinonów w spożywanej przez człowieka diecie stanowi obróbka żywności. Gotowanie lub pieczenie prowadzi do ubytków zawartości ubichinonów rzędu 50%, podczas suszenia i fermentacji straty są jeszcze większe.

W sytuacjach zwiększonego zapotrzebowania energetycznego organizmu, podczas intensywnego uprawiania sportu, ciężkiej pracy fizycznej, ciąży, stresów, wzrasta zapotrzebowanie organizmu na ubichinon.

Osobną grupę stanowią ludzie narażeni na działanie substancji toksycznych, w tym także niektórych leków, tytoniu i innych używek. W ich przypadku konieczna jest suplementacja koenzymu Q10.

Ubichinony są naturalnymi składnikami ludzkiego pożywienia. Szczególnie bogate w koenzym Q10 są ziarna zbóż i otręby. Dlatego wyroby z pełnego ziarna zawierają większe ilości ubichinonów niż wypieki z białej mąki. Koenzym Q10 zawierają w dużych ilościach mięso (serca, nerki) i ryby. Wśród warzyw na czele są szpinak i brokuły. Duże ilości bichinonów występują w niektórych olejach.

Działanie koenzymu Q10 jako przeciwutleniacza jest uwarunkowane obecnością cynku. Szybkość regeneracji ubichinolu z ubichinonu, w obecności cynku wzrasta dziesięciokrotnie.

Koenzym Q10 z witaminą E obniża poziom cholesterolu, pobudza układ immunologiczny i stymuluje syntezę neuroprzekaźników w mózgu.

Nadmiar szkodzi?Nie stwierdzono ubocznych niekorzystnych skutków suplementacji koenzymem Q10.

Witamina E
dzienne zapotrzebowanie – około 10 mg;.

Witamina A
dzienne zapotrzebowanie – około 0,8 mg. Beta-karoten w połączeniu z witaminą E chroni przed wolnymi rodnikami zdrowe komórki

Witamina C
dzienne zapotrzebowanie – około 60 mg.

Selen
Selen i witaminę E należy stosować jednocześnie, ponieważ wówczas optymalnie zapobiegają starzeniu się komórek. Mechanizm działania tej "mieszanki młodości" polega na neutralizacji wolnych rodników.

Melatonina
jest hormonem wytwarzanym głównie w ciemności, a więc w nocy lub wtedy, gdy organizm znajduje się przez dłuższy okres w ciemnym pomieszczeniu lub otoczeniu. Hormon ten jest wydzielany przez szyszynkę, mającą wielkość 5-12 mm i ważącą 100-200 mg (maksymalną wielkość osiąga u człowieka w 4-tym roku życia).Melatonina pełni funkcję zegara biologicznego w ustroju, a więc odgrywa ważną rolę w regulacji snu i czuwania. Hamuje ona procesy starzenia się organizmu poprzez neutralizowanie wolnych rodników. Pobudza układ odpornościowy oraz ma właściwości antymiażdżycowe.Wydzielanie melatoniny u pacjentów z chorobą niedokrwienną serca jest niższe w porównaniu z osobami zdrowymi.
Skutecznie chroni materiał genetyczny komórek krwi przed działaniem promieniowania jonizującego.
W związku z niskim stężeniem melatoniny we krwi osób z rakiem sutka, prostaty, odbytnicy, macicy, niektórzy onkolodzy stosują ją w leczeniu nowotworów.

DHEA
Siarczan dehydroepiandrosteronu – DHEA, powstaje w korze nadnerczy, gdzie wiąże się z kwasem siarkowym, a następnie z białkami krwi. W organizmie ludzkim część tej substancji przekształca się w hormon płciowy – testosteron.DHEA to substancja chemiczna znana od dawna, ale dopiero teraz poznano jej właściwości hamujące procesy starzenia się organizmu, dlatego też nazywa się ją "hormonem młodości".
Ostatnie badania wykazały, że "hormon młodości" chroni przed miażdżycą. Ilość jego we krwi zmniejsza się wraz z wiekiem.

Homocystenina
Wyniki badań wykazują, że stężenie homocysteiny rośnie z wiekiem i hiperhomocysteinemia jest częstym zjawiskiem w wieku starczym. Nieodpowiednie odżywianie jest tylko częściowym wytłumaczeniem tego zjawiska, a główną uwagę przywiązuje się do zmian fizjologicznych, związanych z procesem starzenia się. Zanikowy, chroniczny nieżyt żołądka powoduje upośledzenie wchłaniania witaminy B12. Związane z wiekiem osłabienie funkcji wydalniczych nerek i zwiększona masa ciała mają wpływ na zwiększenie stężenia homocysteiny. Wraz z wiekiem nasilają się skutki defektów metabolicznych.

Alfafetoproteina
 jest białkiem produkowanym przez płodową wątrobę, z tego względu największe jego stężenie we krwi występuje w okresie płodowym. Później, u 2-letnich dzieci ilości AFP we krwi są mikrośladowe. Mimo braku danych naukowych o wpływie AFP na procesy starości, białko to jest niekiedy stosowane jako środek dopingujący i hamujący starzenie się organizmu. Na czarnym rynku gram AFP kosztuje ponoć kilkanaście milionów euro. Tak wysoka cena wynika z faktu, że białko to uzyskuje się z krwi kobiet ciężarnych.

Niewłaściwe odżywianie


Niewłaściwe odżywianie może być przyczyną zaburzeń metabolicznych, ale również ich skutkiem.
Przez około 70 lat życia człowiek pobiera z otoczenia i wydala do środowiska ponad 70 ton związków chemicznych, w tym około 60 000 litrów wody. Niewłaściwe odżywienie organizmu zaburza równowagę neuroendokrynną, energetykę i barierę antyoksydacyjną; uniemożliwiając rozpoznanie potrzeb energetycznych i jakościowych organizmu.

Przedstawione zostały niektóre elementy składające się na ELIKSIR MŁODOŚCI
Na każdy z nich mamy wpływ, stosując właściwą dla siebie dietę, która będzie uzupełniana naturalnymi suplementami. W doborze kierunku żywieniowego możemy kierować się ogólnie przyjętymi normami. Możemy również uwzględniać poniższe reguły dietetyczne ułatwiające procesy trawienia i przyswajania składników pokarmowych:

Jak odpowiedzieć jednym zdaniem na pytanie: jak się odżywiać? 
*"Pierwszą zasadą racjonalnego odżywiania jest urozmaicenie w jedzeniu" . Jedząc "wszystko", czyli różnorodne produkty, można mieć największą pewność, że organizm otrzymał to, czego potrzebuje.
*Spożywane posiłki muszą być smaczne.
*Jedzenie ma sprawiać przyjemność i radość, a także być... celebrowane. 
*Przed połknięciem pokarm należy odpowiednio przeżuwać.
*Dla organizmu korzystniej będzie odżywiać się regularnie, czyli jadać posiłki o tych samych porach.
*Prawidłowe odżywianie opiera się na kilku podstawowych składnikach. Są to: białka, tłuszcze, węglowodany, witaminy, składniki mineralne i woda. Porcję każdego z tych składników trzeba organizmowi dostarczać codziennie
*Nigdy nie spożywaj tłuszczu z węglowodanami (np.: ziemniakami, makaronem, pierogami itp.
.*Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe (NNKT) są konieczne dla zachowania zdrowia. Najwięcej ich jest w olejach roślinnych 
*Nie spożywaj pożywienia tłustego i kwaśnego jednocześnie.
*Nigdy nie jedz owoców na deser.
*Staraj się nie łączyć w jednym posiłku mięsa i nabiału.
*Staraj się nie łączyć mięsa z węglowodanami tj.: ziemniakami, kaszą, ryżem.
*Po ciepłym posiłku nigdy nie pij zimnych płynów, a szczególnie po tłuszczach. 
*Najlepiej nie popijaj posiłków.
*Nie pojadaj między posiłkami.
*Nie łącz owoców z mlekiem.
*Herbaty pij pół godziny przed posiłkiem lub po posiłku.
*Odmawiaj zjedzenia posiłku, który Ci nie "służy".
*Staraj się jeść tylko ciepłe posiłki – przede wszystkim śniadanie.
*Nie spożywaj owoców południowych zimą.
*Posiłek może być dobrze przemyślany z punktu widzenia fizjologiczno – żywieniowego.
*Staraj się spożywać warzywa gotowane lub blanszowane; surowe powinny stanowić 1/4 część     spożywanych warzyw; surowe dokładnie przeżuwaj.
*Aby jadać prawidłowo, wcale nie trzeba kupować produktów najdroższych. Najczęściej – wprost przeciwnie. Najgorzej odżywiają się nędzarze i milionerzy.
*Nie objadaj się (staraj się wstawać od stołu trochę wcześniej niż zwykle), nie oznacza to, że musisz się głodzić.
*Należy jeść, kiedy odczuwamy głód.

Jaka dieta?
Nie można ustalić diety na całe życie. Żaden sposób odżywiania nie jest pozbawiony wad. Każdy z nas ma na tyle inny metabolizm, że jego organizm wymaga innego żywienia. Metabolizm z wiekiem ulega zmianom, które determinują zmiany w sposobie żywienia. Właściwe odżywianie jest jednym z najważniejszych warunków utrzymania pełnego zdrowia do późnej starości. Tyko 10% dziewięćdziesięciolatków jest zdrowych i pełnosprawnych. 

Receptą na to, aby w przyszłości znaleźć się w ich gronie, jest dobre rozpoznanie swoich potrzeb 
żywieniowych.



piątek, 3 sierpnia 2012

Czy istnieje idealna dieta?


Każdego roku ponad 80 tysięcy Polaków trafia do szpitali z udarem mózgu, a 100 tysięcy z zawałem serca. Nadciśnienie ma ponad 30% dorosłych osób a ponad połowa podwyższony poziom cholesterolu. Szacuje się, iż 10% Polaków jest narażonych na gruźlicę, czyli na chorobę wskazującą na totalnie złe odżywianie.



Klasyczne awitaminozy od dawna nie występują. Aktualnie mamy coraz więcej chorób powstających w wyniku złego odżywienia, przede wszystkim spożywania dużej ilości pokarmów wysokoenergetycznych  i niewłaściwej ilości wielu składników odżywczych. Stan taki prowadzi do złej "konstrukcji" organizmu, zaburzenia równowagi wielu procesów metabolicznych i nasilenia procesów wolnorodnikowych. 

Wszystkie wskazane czynniki prowadzą do chorób zwanych dziś cywilizacyjnymi i przyspieszają procesy starzenia się organizmu.




www.martadymek.suportio.pl

czwartek, 2 sierpnia 2012

Zachowaj zdrowie do późnej starości.


Dwudziesty pierwszy wiek wraz z osiągnięciami globalnej cywilizacji narzucił nam styl życia, który zdominowany jest osiągnięciami nauki i przemysłu. Prawa ekonomii decydują o tym co jemy i w jaki sposób się leczymy. To lobby przemysłu farmakologicznego kształtuje nasz stosunek do własnego ciała.


Zapominamy, że ono samo wie co jest mu potrzebne do życia, a o naszym zdrowiu i samopoczuciu decydują niezliczone procesy biochemiczne i fizykochemiczne zachodzące w bilionach komórek. Należy zawsze pamiętać, iż metabolizm człowieka wiąże się ze spożywaniem żywności i wydalaniem zbędnych produktów przemiany materii.

To od nas zależy czy w pożywieniu dostarczymy naszemu organizmowi wszystkie makro i mikroelementy, konieczne do prawidłowego przebiegu metabolizmu. W XX wieku wyjaśniono procesy powstawania i leczenia wielu chorób.

Rozwój nauk medycznych pozwala na coraz dokładniejsze zbadanie natury człowieka. W dążeniu do rozwiązywania niewyjaśnionych problemów medycznych nie wolno zapominać o podstawach funkcjonowania organizmu, a mianowicie o właściwym odżywianiu.

Szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy zalewa nas moda na szybkie posiłki, przygotowane z wysoko-przetworzonych produktów spożywczych pozbawionych prawie w całości podstawowych mikroelementów.

Chińskie przysłowie mówi: ,,Jeżeli nie znasz ojca choroby, to na pewno zła dieta jest jej matką..."

wtorek, 24 lipca 2012

Dietetyczne kłamstwa


Dietetyczne nakazy i zakazy zmieniają się jak w kalejdoskopie. Które z nich są prawdą, a które fałszem?


Wystrzegaj się cukru. Nie tykaj tłuszczu. Odstaw mięso. Jedz sałatę. Pokochaj błonnik. Dietetyczne nakazy i zakazy zmieniają się jak w kalejdoskopie. Które z nich są prawdą, a które fałszem? Sprawdź, czy Twoja dieta kłamie. Jedzenie powinno być nie tylko powinnością, ale i przyjemnością. Tymczasem często przypomina walkę. Zmagamy się same ze sobą, aby powstrzymać chęć na następny kawałek pizzy czy ciasteczko. Kolejny kieliszek wina wywołuje w nas poczucie winy. Przecież dieta mówi... Stop! Przecież każda dieta to tak naprawdę zbiór prawd, półprawd i mitów.

1. Kofeina z kawy spala kalorie
Raczej nie. Nieduża ilość kofeiny rzeczywiście jest w stanie nieco przyspieszyć metabolizm. Ale uwaga: jej większe ilości wypłukują z organizmu minerały (np. wapń, magnez). Kofeina ma też działanie odwadniające (jest silnym diuretykiem). Dlatego na każdą wypitą filiżankę kawy wypij dodatkowo jedną szklankę wody.

2. Czekolada nie tuczy
Tak, ale pod warunkiem że zjesz jej kilka kostek, a nie całą tabliczkę. Tylko ciemna ma wartości odżywcze. To, zdaniem dietetyków, najzdrowszy deser – zawiera sporo antystresowego magnezu i cenne dla zdrowia antyoksydanty.

3. Soki są sprzymierzeńcami diety
Fałsz. Nieduża 200-mililitrowa szklanka soku z pomarańczy to 90 kcal. Ile takich szklaneczek możesz wypić w ciągu dnia? Na pewno sporo. W ogóle kalorie z napojów to dla dietetyków kwestia problematyczna. W badaniach Purdue University przeprowadzonych w USA poproszono grupę testowanych osób
o dołożenie do swojego dziennego bilansu 450 kcal. Jedna połowa grupy jadła żelowe misie, druga – piła soki. Osoby zajadające żelki nie były potem tak bardzo głodne i automatycznie zaoszczędzały kalorie w trakcie posiłków. Ci badani, którzy wypijali swoje dodatkowe kalorie, pochłaniali po prostu o 450 kcal więcej. W sokach ponad 90 proc. energii pochodzi z cukrów prostych, które są podstawowym źródłem energii, a nadmiar jest odkładany.



sobota, 21 lipca 2012

Pora na detoks


Dieta oczyszczająca albo głodówka może podziałać na twój organizm jak lek. 


Jedzenie, którym odżywiasz się na co dzień, składa się najczęściej z wysoko przetworzonych produktów: białego pieczywa, słodyczy, wędlin, produktów pełnych konserwantów, pozbawionych witamin i składników odżywczych. System trawienny nie pracuje z tego powodu prawidłowo, produkty przemiany materii pozostają dłużej w jelitach, przenikają do innych narządów, zakłócają pracę całego organizmu. Źle się czujesz, jesteś ciągle zmęczony, masz problemy ze snem, infekcje, nadwagę, brzydkie włosy i cerę. Choć w dawnych czasach odżywiano się inaczej, to głodówki, zwane postami, stosowano zawsze w celu uzdrowienia i odnowienia organizmu. Łagodziły dolegliwości, wspomagały leczenie reumatyzmu, zaburzeń przemiany materii, chorób serca i przewodu pokarmowego, zwłaszcza wątroby.
Są różne metody oczyszczania. Wybierz tę, która wydaje ci się odpowiednia. Obserwuj swoje samopoczucie i niczego nie rób na siłę. Najskuteczniejsza jest kilkudniowa głodówka, jednak ze względów zdrowotnych nie każdy może ją stosować.
Post ma wpływ odnawiający i odmładzający. Organizm zaczyna korzystać z zapasów. Najpierw z nagromadzonych w wątrobie węglowodanów, później z zapasów tłuszczu, a na końcu zajmuje się złogami. Płuca, wątroba, nerki oraz skóra mogą nie tylko lepiej oczyścić organizm, ale również oczyścić się same.

Głodówka
Kilka dni przed rozpoczęciem głodówki powiniweneś ograniczyć spożywanie pokarmów. Oszczędzisz w ten sposób organizmowi pewnego rodzaju szoku. Wielu specjalistów zaleca przeczyszczenie, włącznie z lewatywą, aby usunąć z jelit resztki pokarmów. Dobrze jest także zapewnić sobie spokój i nie planować na czas postu energochłonnych lub psychicznie męczących zadań. Wskazane są za to spacery, w czasie których należy głęboko oddychać. Musisz wypijać codziennie 2–3 l ciepłej, niegazowanej wody mineralnej.
Głodówce towarzyszą zmienne nastroje i samopoczucie. Na początku powraca falami uczucie głodu. Później mogą się pojawić bóle głowy, mięśni i stawów, zmęczenie, osłabienie. Skóra i błona śluzowa pełnią również funkcję wydzielniczą, więc zaczynają brzydko pachnieć. Wszystkie te doznania są przejściowe. Wkrótce pojawiają się jasność myśli i pogoda ducha.

Diety oczyszczające
Jeśli nie możesz pozwolić sobie na głodówkę, skorzystaj z diety oczyszczającej. Prosta jest dieta ryżowa, trwająca od 7 do 14 dni. Trochę bardziej rygorystyczna jest dieta pszeniczna. Stosuje się ją koniecznie 12 dni. Dobrze robi ludziom zawsze rozgrzanym i spoconym, mającym wysokie ciśnienie.



sobota, 9 czerwca 2012

Dieta naturalna.



Dieta naturalna to sposób na życie, na świetne zdrowie i znakomitą kondycję. Również na ładną sylwetkę.


Polecana jest przez dietetyków, gdyż opiera się na wartościowych produktach, takich jak ryby, oliwa z
oliwek, orzechy, nasiona roślin strączkowych, warzywa i owoce.
Wszystkie one zawierają m.in. ogromne ilości antyoksydantów (wit. C, E, beta-karotenu) chroniących
nas przed wolnymi rodnikami.Ważne są też zawarte w nich flawonoidy i nienasycone kwasy tłuszczowe, które zmniejszają ryzyko chorób nowotworowych i miażdżycy.

Stosując tę dietę (nazywana jest też śródziemnomorską) należy:
unikać czerwonego mięsa, tłustych wędlin i tłuszczu zwierzęcego, słodyczy, białego pieczywa ,ograniczyć tłuste mleko i sery

jadać od czasu do czasu makarony, ryż, kasze, orzechy, suszone owoce, ciemne pieczywo

jeść dużo ryb (tłustych), warzyw, nasion strączkowych, owoców, oliwy z oliwek
pić co najmniej 1,5 litr niegazowanej wody mineralnej dziennie.

Możesz tę dietę (również z pewnymi modyfikacjami zgodnymi z podanymi wyżej zasadami) stosować na stałe i wówczas przekonasz się o jej dobroczynnych skutkach, zwłaszcza jeśli uzupełnisz ją o odpowiednie dla Twojego typu przemiany materii suplementy.

A więc - smacznego!

piątek, 8 czerwca 2012

Żeby ciasto się udało!




Kto z nas nie lubi ciast? Tych słodkich wypieków z masą, galaretką, owocami lub bakaliami, często kojarzących się ze świętami, wspomnieniem dzieciństwa, różnymi uroczystościami.

Ciastem określamy zarówno ciasto surowe, jak i gotowy upieczony produkt. Podstawowymi składnikami ciasta są mąka, płyn i sól. Chcąc otrzymać ciasto o większych wartościach smakowych i odżywczych dodaje się jaja, tłuszcz, cukier, dodatki smakowe, zapachowe oraz drożdże lub proszek do pieczenia jako środki spulchniające. Po połączeniu wszystkich składników ciasto może być pieczone, gotowane lub smażone.

Przy sporządzaniu ciasta dużą rolę odgrywa dodane do niego nadzienie, którym najczęściej jest: mak, ser, surowe owoce, dżemy, różne masy, kremy. Ważnym elementem końcowym jest dekoracja ciasta –
ozdabianie gotowego wypieku, podnoszące zarówno wygląd estetyczny, jak i wartości smakowe.

Każdy ma swoje ulubione rodzaje ciast. Kupujemy je gotowe w sklepach czy cukierniach, często jednak wykonujemy je sami, bo jak niektórzy twierdzą, nic nie może zastąpić aromatu i smaku ciasta upieczonego w domu. Otrzymanie udanego wypieku nie jest łatwym dziełem, chociaż są tacy, którym nie sprawia to
żadnego kłopotu.

A oto kilka praktycznych porad przy sporządzaniu poszczególnych rodzajów ciast.

Chcąc otrzymać ciasto o większych wartościach smakowych i odżywczych dodaje się jaja, tłuszcz, cukier, dodatki smakowe, zapachowe oraz drożdże lub proszek do pieczenia jako środki spulchniające.




Ciasto drożdżowe – to ciasto wymaga więcej czasu, spokoju i braku przeciągów.
Wszystkie podstawowe składniki, a więc mąka, drożdże, jajka, tłuszcz, cukier, mleko, muszą mieć temperaturę pokojową. Ważne jest również, aby pomieszczenie, w którym wyrabia się ciasto miało temperaturę od 20-25oC, bez przeciągów, gdyż w takich warunkach drożdże najszybciej się rozmnażają, co wpływa na lepsze spulchnianie ciasta. Mąka powinna być sucha, przesiana przez sito, dobrze jest przed
dodaniem do rozczynu zaparzyć ją przez wymieszanie z określoną ilością wrzącego mleka.
Roztopiony tłuszcz należy dodawać porcjami, pod koniec wyrabiania ciasta. Drożdże nie mogą być wcześniej zamrożone, gdyż może to obniżyć ich siłę pędną. Cukier dodajemy w ilości przewidzianej w przepisie, większa jego ilość zahamowuje proces rośnięcia ciasta.
Dobrze wyrobione ciasto powinno być gładkie i z łatwością odrywać się od ręki. Wyrabianie ciasta powoduje wtłaczanie do niego powietrza, co sprzyja jego rośnięciu, dlatego nie należy skracać tego procesu. Wyrobione ciasto przykryte ściereczką należy odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Gdy ciasto dwukrotnie zwiększy swoją objętość, trzeba je ponownie przerobić i podzielić na porcje do pieczenia. W zależności od rodzaju wypieku ciasto może być przekładane powidłami, owocami, masą serową lub makową. Można z niego formować babki, rogaliki, bułeczki.
Przed włożeniem do blachy należy posypać je kruszonką lub rozmąconym jajkiem, albo samą wodą, a po upieczeniu polukrować. Ciasto drożdżowe powinno być pieczone w temperaturze od 200-220oC. Niższa temperatura powoduje mocne rośnięcie ciasta i jego wylewanie się z blachy; za wysoka – uniemożliwia wyrośnięcie ciasta. Aby nie dopuścić do powstania zakalca, podczas pieczenia blacha z ciastem nie może być poruszana. Ciasta po upieczeniu nie należy też zbyt szybko wyjmować z blachy, powinno w niej pozostać kilka minut do ostygnięcia.


Ciasto biszkoptowe – ciasto bardzo delikatne, którego składniki muszą być użyte w odpowiednich proporcjach. Przeważnie na jedno jajko stosuje się 30 g cukru i 30-40 g mąki (wyjątek przy pieczeniu rolady biszkoptowej – mniejsza ilość mąki, gdyż ciasto jeszcze gorące jest po upieczeniu zawijane). Czyli według klasycznej receptury – tyle, ile ważą jajka dajemy mąki, cukru i tłuszczu. Różny jest czas pieczenia – roladę piecze się od 15 do 20 minut, placek z dużą ilością jajek do 60 minut. Dobrze upieczone ciasto jest elastyczne i odstaje od brzegów blaszki. Po upieczeniu należy je pozostawić w blasze do ostygnięcia na kilkanaście minut.


Ciasto kruche – nie wymaga dodawania żadnych środków spulchniających, kruchość powoduje dodanie tłuszczu, żółtek lub śmietany. Do tego typu ciast używa się mąki krupczatki, gotowanych żółtek i cukru pudru. Ciasto powinno być wyrobione szybko, a następnie około godziny chłodzone. Przy rozwałkowywaniu na stolnicy nie należy podsypywać mąki, gdyż ciasto twardnieje. Duże placki należy piec ok. 30 min, ciastka – do 10 min., we wcześniej nagrzanym piekarniku.

Ciasto półkruche – zawiera mniej tłuszczu w stosunku do ilości mąki. Dodaje się do niego proszek do pieczenia, a czas chłodzenia jest krótszy – ok. 10 minut. Przed włożeniem ciasta na blachę należy ją najpierw posmarować tłuszczem.

Ciasto francuskie – to połączenie dwóch różnych rodzajów ciast, maślanego i kluskowego, bez środków spulchniających. Połączenie polega na kilkakrotnym (nie więcej niż czterokrotnym) odpowiednim wałkowaniu złączonych obu rodzajów ciast. Wałkowanie powinno odbywać się w jednym kierunku, od siebie do zewnątrz, ciasta nie można w tym czasie przesuwać ani przewracać. Uzyskuje się w ten sposób warstwowy układ ciasta, tzw.listki. Ciasto może być użyte do wypieków słodkich i słonych, gdyż samo nie zawiera cukru. Rodzaj ciasta zależy jedynie od dodanego nadzienia. Upieczenie dobrego ciasta francuskiego
zabiera dużo czasu i wymaga sporych umiejętności.

Ciasto ptysiowe – ciasto parzone, wyrabiane w naczyniu, a następnie kładzione na blachę porcjami w dużych odstępach. Ciasto może zwiększyć trzykrotnie swoją objętość, po upieczeniu i przekrojeniu nadziewa się je kremem i tak powstają bardzo smakowite ptysie i eklerki. Jedyną wadą tego rodzaju ciasta jest jego nietrwałość i podatność na wilgotnienie

www.martadymek.suportio.pl

niedziela, 20 maja 2012

Według lekarzy ..

Według lekarzy jedynym sposobem utrzymania zdrowia jest jedzenie tego, na co się nie ma chęci, picie tego,
czego się nie lubi i robienie tego, czego by się wolało nie robić.     Mark Twain

sobota, 19 maja 2012

Typy metaboliczne


Stwierdzenie, że każdy człowiek jest inny, jest zasadniczo faktem oczywistym. 

Jednak niektóre aspekty różnic pomiędzy ludźmi są przez medycynę ignorowane. Chodzi oczywiście o indywidualne różnice w szybkości zachodzenia różnych szlaków metabolicznych, co przekłada się
na fakt, że każdy człowiek potrzebuje odmiennej proporcji wszystkich składników odżywczych, stosownie do tego jak szybko są one zużywane w organizmie.

A różnice metaboliczne pomiędzy ludźmi są znacznie większe, niż różnice w cechach fizycznych jak wzrost i waga. Jeśliby przenieść różnice w typach metabolicznych na cechy fizyczne to ludzie musieliby mieć wzrost pomiędzy 1 a 5 metrów.

Słyszałam kiedyś, że ktoś w Ameryce policzył kiedyś wszystkie diety, jakie wymyślono w Ameryce i było ich ok. 19000. Dużo? Nie. Zważywszy, że Amerykanów jest znacznie więcej... Gdyż każdy z nich wymaga
zastosowania innej diety jako najlepiej pasującej do niego.

Skąd takie duże różnice? Osobiście widzę je w głównym czynniku,który selekcjonował osoby w populacji ludzkiej na przestrzeni ostatnich kilku tysięcy lat - w wojnach. Typy szybkie/katabolicy (patrz niżej) mieli większą zwyciężyć w boju, typy wolne/anabolicy mieli większą szansę przeżyć głód, który szerzył się w trakcie i po większości wojen. Typy pośrednie miały najmniejsze szanse przeżycia.

Problem wydaje się być niezmiernie trudny do rozwiązania, gdyż liczba enzymów w ludzkim organizmie znacznie przekracza 10 000, a każdy z nich może mieć aktywność nieco wyższą lub nieco niższą niż
średnia populacyjna aktywność tego enzymu. Może też inaczej reagować na mechanizmy regulujące jego aktywność...

Pewnego wstępnego podziału na typy metaboliczne już dokonano - są to pionierskie przemyślenia pewnych ludzi, którzy pasjonują się biochemią.

Dziś chciałabym Państwu przedstawić 3 główne osie podziału na różne typy metaboliczne.

Oś 1: szybki - wolny utleniacz.


Położenie danej osoby na tej osi determinuje proporcję zapotrzebowania na główne składniki odżywcze: białko (B), tłuszcz (T) i węglowodany (W).
Typ SZYBKI 
to osoba, u której cukier szybko aktywuje się do spalania w komórce, jednak przy braku wysiłku fizycznego nie dość szybko jest zużywany do produkcji energii. Skutek - w komórce gromadzą się różne pośrednie substancje szlaku spalania cukru (glikolizy), skutkiem czego komórka się zakwasza. Takie osoby bardzo chętnie podejmują wysiłek fizyczny, gdyż w ten sposób "przepalają" nadmiar aktywowanego cukru w komórkach, przez co czują się lepiej. Osoby te, w dni bez intensywnego wysiłku fizycznego powinny ograniczyć spożycie węglowodanów. Optymalna proporcja mieszanki paliwowej B:T:W oscyluje u nich w okolicach 1 : 2-3 : 1 To właśnie osoby o tym typie metabolicznym są najczęściej fanami tzw. Diety Optymalnej dr Kwaśniewskiego, który promował dietę wysokotłuszczową.

Typ WOLNY - odwrotnie. 
Cukier wolno się utlenia w komórkach. Osoba taka nie lubi (i najczęściej nigdy nie lubiła) sportu, gdyż jej
metabolizm trudno aktywuje się do wysiłku fizycznego, a maksymalny poziom nigdy nie osiągnie poziomu szybkiego utleniacza. Ponieważ cukier jest swego rodzaju rozrusznikiem dla procesu spalania, osoby
takie muszą jeść więcej węglowodanów, by w ogóle się choć trochę zaktywować do produkcji energii. Przejście na tłuszcze zwolniłoby i tak wolne spalanie. Osoby takie na diecie wysokotłuszczowej czują się
więc gorzej niż na normalnej diecie i kompletnie nie rozumieją tych "maniaków od Kwaśniewskiego".
Optymalna proporcja B:T:W dla tego typu to w przybliżeniu: 1 : 1 : 1-2 przy czym typy skrajnie wolne muszą tłuszcz ograniczyć jeszcze bardziej.


Oś 2: ANABOLIZM - KATABOLIZM


Strumień materii pokarmowej, który trafia do komórki jest generalnie rozdzielany na dwa kierunki:
1. wykorzystanie do syntezy białka i tłuszczu (anabolizm)
2. wykorzystanie do spalenia (katabolizm)

Osoby o przewadze katabolicznej to osoby, które choćby nie wiadomo ile jadły, to i tak znacząco nie przytyją. U tych osób spożycie zbyt dużej ilości pożywienia będzie raczej powodować nadmierne uruchomienie go do spalania i zakwaszenie wewnątrzkomórkowe niż odłożenie tego nadmiaru na zapas.

Osoby o przewadze anabolicznej to osoby, które cokolwiek zjedzą, zaraz odkładają to na zapas. Do spalenia pozostaje niewiele. U tych osób spożycie nadmiernej ilości pokarmu będzie oczywiście powodować szybki przyrost nadwagi. Jako że głównym problemem tych osób jest nadwaga, osoby te
kombinują, jak by tu schudnąć. Szybcy utleniacze dość łatwo chudną po przejściu na dietę wysokotłuszczową, gdyż dopasowują dietę do swojego typu metabolicznego i ograniczają cukier - główny materiał do syntezy tłuszczu.
Gorzej jest z wolnymi utleniaczami - Pewną alternatywą może być dla nich dieta Atkinsa, w której jest dużo białka, nie za dużo tłuszczu i mało węglowodanów. Jednak trzeba pamiętać, że białko w nadmiarze
zakwasza i alergizuje, stąd konieczne może być uzupełnianie alkaliów (odkwaszanie).
(Również dieta Kwaśniewskiego, jeśli będzie w niej zbyt mało warzyw, może być zakwaszająca)


Oś 3: Dominacja współczulna - przywspółczulna układu wegetatywnego.


Układ współczulny zwany też sympatycznym odpowiedzialny jest za reakcje walki, napięcia, stresu.
Układ przywspółczulny zwany też parasympatycznym odpowiedzialny jest za reakcje wypoczynku, relaksu, trawienia, spokoju.

Osoby o względnej konstytucyjnej przewadze układu współczulnego:
- są nerwowe, nadpobudliwe
- łatwo się ekscytują
- mogą mieć problemy z zasypianiem
- gorzej trawią
- mogą być nadwrażliwi na światło w bardzo słoneczne dni

Osoby o względnej konstytucyjnej przewadze układu przywspółczulnego:
- są raczej spokojne, zrównoważone
- dobrze znoszą stres
- łatwo regenerują się po stresie
- łatwo zasypiają
- dobrze trawią

Układ wegetatywny może przestrajać chwilowo zapotrzebowanie na proporcję BTW, przy czym, u niektórych wpływ ten jest słabszy, u innych silniejszy. Generalny wpływ jest taki, że układ współczulny
uruchamia cukier do spalania. W przypadku szybkich utleniaczy nasila się więc i tak zbyt szybkie
utlenianie. Jest to dobre np. w boju albo w sporcie, ale nie przy braku fizycznego wysiłku.
U wolnych utleniaczy wpływ ten jest do pewnego stopnia korzystny, gdyż podkręca i tak zbyt wolne utlenianie. Jednak zbyt długie utrzymywanie się organizmu w fazie stresu jest oczywiście niekorzystne
z różnych innych powodów.

Tak więc na podstawie tych paru informacji widać gołym okiem, że nie ma jednej diety dla wszystkich i każdy tak naprawdę musi sam poszukać swojej diety idealnej. Żeby to się jednak udało, potrzebna jest choćby podstawowa wiedza na temat różnych składników odżywczych i metabolizmu oraz dokładne "wsłuchiwanie się" w swój organizm. W szczególności trzeba obserwować swój organizm 2-4 godziny po posiłku. 

Jeśli posiłek był właściwie dobrany, powinniśmy czuć się dobrze i nie być głodni.

niedziela, 13 maja 2012

Naturalne,zdrowe napoje.



Troska o zdrowie i zainteresowanie wellness rozwijają sprzedaż naturalnych, zdrowych napojów.


Klienci dokonują coraz bardziej świadomych wyborów tego, co spożywają, a to przekłada się na zwiększenie popytu na naturalne, zdrowe napoje. Napoje przygotowane na bazie składników naturalnych zaczynają wygrywać z napojami zawierającymi konserwanty, sztuczne dodatki czy cukier, ponieważ klienci chcą uniknąć niechcianych efektów ubocznych takich jak przybieranie na wadze czy uszkodzenia zębów.

Raport opublikowany w sierpniu 2006 roku przez Euromonitor International*, firmę zajmującą się badaniami rynku pokazuje, że troska o zdrowie jest jedynym, najważniejszym trendem napędzającym sprzedaż napojów bezalkoholowych. Teoria ta z pewnością tłumaczy wzrost sprzedaży w sektorze „zdrowych napojów bezalkoholowych". Sektor ten składa się z dietetycznych, funkcjonalnych, organicznych i naturalnie zdrowych napojów, które w tej chwili tworzą 44% światowego rynku napojów bezalkoholowych.

Wzrost ten widoczny jest  w całej Europie.



piątek, 4 maja 2012

Więcej witaminy A+E

Zapewne wiesz iż medycyna lata temu poznała znaczenie tych związków w organizmie. Producenci m.in. kosmetyków korzystają z tej wiedzy aby produkować jeszcze lepsze i jeszcze skuteczniejsze kosmetyki i preparaty pielęgnacji ciała.

Wolne rodniki są cząsteczkami organicznych związków pozbawionymi jednego elektronu. Dążą więc za wszelką cenę do tego, aby uzupełnić brakujący elektron z cząsteczek związków znajdujących się w innych tkankach. Napotkawszy zdrowe cząsteczki, błyskawicznie wchodzą z nimi w reakcje i zabierają potrzebny im elektron. Powoduje to uszkodzenia białek, tłuszczów i kwasów nukleinowych zdrowych komórek, a także spustoszenie w naszych zasobach tlenowych. W efekcie wolne rodniki rujnują nam zdrowie i przyczyniają się do przedwczesnego starzenia się organizmu. Naukowcy twierdzą, że mogą wywoływać nowotwory, artretyzm, miażdżycę naczyń, a w konsekwencji udar lub zawał serca.

Tworzą się one w naszym organizmie w sposób biologicznie naturalny, podczas procesów przemiany materii oraz rozpadu zużytych komórek. Jednak ich gwałtownemu namnażaniu się sprzyjają też stany zapalne, zwłaszcza przebiegające z gorączką, zażywanie wielu leków, a także stres, zanieczyszczenia powietrza, palenie papierosów, alkohol i środki chemiczne.

Jak z nimi walczyć?

Sposobem na wolne rodniki jest m.in. szybkie dostarczenie im elektronu do pary. Antidotum przewidzianym przez naturę są tzw. antyoksydanty, czyli po polsku przeciwutleniacze. Należą do nich m.in. witaminy A, C, E, beta-karoten i niektóre składniki mineralne. Ich elektrony są łatwym łupem, toteż antyoksydanty chronią organizm przed uszkodzeniami czynionymi przez wolne rodniki w zdrowych komórkach.

Przeciwutleniaczy można dostarczać organizmowi w tabletkach, ale znacznie lepiej jest tak skomponować jadłospis, by zawierał również odpowiednią pożywkę dla wolnych rodników. Gdy wchłoną brakujące im elektrony, staną się nieszkodliwe. Na przykład posiłek z mięsa upieczonego na grillu, bogatego w wolne rodniki, dobrze jest uzupełnić neutralizującymi je warzywami i owocami. Dobrze jest również chronić organizm przed stresem, stanami zapalnymi, które sprzyjają powstawaniu tych toksycznych cząsteczek.



czwartek, 3 maja 2012

Dieta bez diety


Nim zaczniesz się odchudzać, sprawdź, czy to konieczne. Być może nie musisz stosować rygorystycznych ograniczeń, a jedynie odżywiać się z głową.

Choć większość osób zna zasady zdrowego odżywiania, to się do nich nie stosuje. I w tym najczęściej tkwi przyczyna pojawiającej się nadwagi. A przecież o wiele łatwiejsze i bezpieczniejsze dla zdrowia jest przestrzeganie zasad prawidłowego odżywiania się niż stosowanie restrykcyjnych diet. Gdy jesz racjonalnie, twój organizm otrzymuje wszystkie niezbędne składniki. To gwarantuje szczupłą sylwetkę i zwiększa szansę na uniknięcie wielu chorób.

1. 5 razy dziennie
Każdego dnia zjadaj 3 większe i 2 mniejsze posiłki. Śniadanie, obiad i kolacja to główne źródła energii. Między nimi jest miejsce na przekąski. Nie zapominaj o nich. Bo choć wydaje się, że im więcej zjesz, tym będziesz grubsza, to okazuje się jednak, że bardziej zgubne jest nieregularne jedzenie.

2. Liczą się proporcje
Zgodnie z piramidą żywienia każdego dnia powinnaś zjeść 5 porcji produktów zbożowych, jak najwięcej warzyw, 2, 3 porcje owoców. Ich uzupełnieniem powinny być ryby, drób, strączki, nabiał i oliwa, a tylko czasami mięso.

3. Zacznij od śniadania
W żadnym wypadku nie rezygnuj ze śniadania. To najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Wraz z nim otrzymujesz siłę i składniki zapewniające dobre samopoczucie. Zjadając rano chociażby kanapkę, uchronisz się też przed wrzodami żołądka.

4. Kolacja nie za późno
Zaleca się, by ostatni posiłek zjeść 2–3 godziny przed pójściem spać. Ale nawet jeśli kładziesz się około północy, kolację powinnaś zjeść nie później niż o godz. 20. Wieczorem nasz metabolizm zwalnia, a to oznacza, że wolniej zachodzą procesy trawienia i przyswajania pokarmu. Z pełnym żołądkiem znacznie trudniej też się wyspać.

5. Woda na zdrowie
Większość osób sięga po napoje jedynie podczas posiłków. Kawa na mleku na śniadanie, sok do obiadu i herbata na kolację – to wszystko. Oznacza to, że wypijają 0,75 l płynów w ciągu dnia. Czyli o połowę mniej niż zalecają normy! Warto to zmienić i pamiętać, że najdoskonalszym napojem jest woda.

6. Postaw na rozmaitości
Im bardziej urozmaicone posiłki jadasz, tym większa szansa na to, że twój organizm otrzyma wszystkie niezbędne składniki. Nie każdy przecież zna skład poszczególnych produktów żywnościowych. Kierując się tą zasadą, zwiększasz prawdopodobieństwo skomponowania pełnowartościowego dziennego menu.

7. Zdrowe przekąski
Jeśli czujesz głód i burczy ci w brzuchu, nie katuj się, lecz sięgnij po małe co nieco. Powinno to być coś niskokalorycznego i zdrowego, np. świeże warzywa (marchewka, rzodkiewki, ogórek, pomidor), owoce (jabłko, gruszka, pomarańcza, grejpfrut), chrupkie pieczywo, wafel ryżowy czy batonik musli. Zawsze miej którąś z tych przekąsek pod ręką. To ułatwi ci powstrzymanie się przed słodyczami czy chipsami.

8. Energia na miarę potrzeb
Ilość kalorii dostarczanych wraz z pożywieniem powinna być dopasowana do twoich potrzeb. Jeśli masz siedzącą pracę, jesteś mało aktywna, a na dodatek przekroczyłaś trzydziestkę, to potrzebujesz zdecydowanie mniej energii niż kobieta młodsza i bardziej aktywna.

9. Zimne czy ciepłe
Bardziej kaloryczne posiłki (np. obiad) jedz na ciepło, przekąski zaś na zimno. Ciepłe jedzenie jest bardziej sycące niż zimne. Dzięki temu zadowolisz swój żołądek mniejszą porcją. Z kolei na trawienie zimnych potraw organizm zużywa więcej energii. Tak więc galarety i sałatki mogą być sprzymierzeńcem szczupłej sylwetki. Warto także pamiętać, że ciepłe potrawy relaksują i rozleniwiają, a zimne orzeźwiają.



środa, 25 kwietnia 2012

Jak wygląda Twój lunch?




Czy podczas pracy jadasz tzw. lunch? Jeśli tak, to jak on wygląda?


To właśnie w czasie lunchu większość ludzi zjada najwięcej rzeczy, które są zdecydowanie PRZECIWKO ich zdrowiu. Pizza z dostawą do biura, "Gorący Kubek", chińska zupka typu "instant", inne fast-foody....

Dają bardzo wiele korzyści.....ale wyłącznie ich producentom i sprzedawcom!!!
www.martadymek.suportio.pl


wtorek, 24 kwietnia 2012

O badaniach


Badania statystyczne prowadzone przez wiele lat jednoznacznie wskazują, iż sposób żywienia bezpośrednio wpływa na zdrowie całych narodów.

Należy z tego wyciągnąć właściwy wniosek: lepiej jest - przez właściwe odżywianie - zapobiegać powstawaniu chorób niż je leczyć.
Jednocześnie musimy sobie uzmysłowić, że tylko nam się to opłaca.Przemysł farmaceutyczny i będąca w jego stalowym uścisku służba zdrowia (na szczęcie nie cała) nie są zainteresowane kształtowaniem profilaktyki zdrowotnej. 

Dla tego systemu lepiej jest produkować środki przeciwbólowe, insulinę i setki innych leków, niż poszukiwać przyczyny powstawania chorób.



Oceń stan swojego zdrowia - dieta