wtorek, 20 maja 2014

Chorzy na własne życzenie


Według WHO nawet 70% chorób ma źródło w złym odżywianiu. 

Na liście chorób dietozależnych, prócz otyłości, cukrzycy drugiego typu i chorób krążenia, jest kilkadziesiąt nowotworów. Nie tylko tych kojarzonych z błędami w żywieniu, jak rak trzustki, żołądka czy jelita grubego, ale też płuc, piersi, macicy i prostaty.

Gdybyśmy chcieli słuchać lekarzy i ludzi nauki, to żylibyśmy dłużej i o wiele bardziej komfortowo niż się to dzieje powszechnie. Gdybyśmy chcieli naprawdę wziąć odpowiedzialność za swoje zdrowie w swoje ręce, to żywilibyśmy się tak, jak wymaga tego nasz organizm, a nie tak, jak chcemy. W żywieniu obowiązują żelazne zasady i nie przestrzeganie ich zawsze niesie ze sobą przykre konsekwencje. Nie chcemy jednak ani myśleć, ani pamiętać o tym, że za błędy żywieniowe i nieruchawy tryb życia zawsze w jakimś momencie zapłacimy. I to z reguły wysoką cenę. A często i najwyższą. Nie tylko my, ale i nasze dzieci. Oczywiście, są dzieci z podatnością genetyczną na pewne schorzenia, ale ta podatność często jest wynikiem postępowania nas, dorosłych.
Gros Polaków umiera za wcześnie i choruje na poważne choroby zbyt często i za wcześnie... Wiele mówi się o prawidłowym odżywianiu i stylu życia. Aby propaganda prozdrowotna była skuteczna, musi być prowadzona nie tylko z ogromnym znawstwem tematu, ale i konsekwencją. I w sposób zrozumiały dla każdego zwykłego śmiertelnika. Trzeba też pozyskać sojuszników wśród partnerów chorych, ich krewnych, nagłaśniać problem przez radio, telewizję, prasę, edukować społeczeństwo już od dziecka. Przykładami skutecznej kampanii z udziałem mediów mogą być antytytoniowe kampanie w Kanadzie, USA i Anglii, australijska kampania propagująca aktywność fizyczną, prozdrowotna kampania w Finlandii. (....)
Lekarze nie mają wątpliwości, że większości zawałów i udarów mózgowych można by zapobiec. Gdyby tylko człowiek chciał wziąć odpowiedzialność za swoje zdrowie, a więc dbał o dietę, więcej się ruszał, schudł, rzucił palenie, dbał o zęby, szybciej decydował się wezwać pogotowie ratunkowe. Gdyby... Na razie co trzeci Polak pali, co drugi ma nadwagę, co szesnasty cukrzycę, ponad połowa ma nadciśnienie i się nie rusza przesiadając się z samochodu na fotel przed telewizorem czy krzesło przed komputerem. Zawał serca, udar mózgu, choroba wieńcowa – ich ofiarą pada 170 tysięcy Polaków rocznie. Nadumieralność mężczyzn jest u nas dwukrotnie wyższa niż w innych krajach europejskich; 24 – 63% panów znajduje się w grupie ryzyka. Wprowadzenie jak najszybciej w życie dobrych programów prewencyjnych to – jak podkreślają lekarze – racja stanu. (....)
Zalecenia dietetyczne nie mogą być wprowadzane hasłowo. Tu musi być konkretna wiedza i tę wiedzę trzeba zaszczepić społeczeństwu. Prosty przykład. Od pewnego czasu sporo mówi się o diecie Kwaśniewskiego. U niektórych osób stosujących tę dietę już po kilku miesiącach występują zaburzenia układu krążenia, dochodzi do nasilenia choroby wieńcowej, a także uszkodzenia wątroby. Dieta Kwaśniewskiego (Atkinsa) zawierająca małe ilości witamin z grupy B i witaminy C oraz biopierwiastków - na przykład potasu, wapnia i magnezu - jeszcze bardziej pogłębia niedobór kwasu foliowego. Jeśli pożywienie zawiera za mało kwasu foliowego, podnosi się poziom homocysteiny przyspieszającej rozwój miażdżycy. Wzrost stężenia homocysteiny nasila zagrażające zawałem serca i udarem mózgu procesy trombogenezy, czyli powstawania w naczyniach krwionośnych zakrzepów krwi - wynika z badań przeprowadzonych przez prof. Andrzeja Szczeklika i dr Teresę Barbarę Domagałę z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wysoki poziom homocysteiny zwiększa również ryzyko rozwoju schorzeń neurodegeneracyjnych, takich jak choroby Alzheimera i Parkinsona -ostrzegają neurolodzy. No i sól – „biała śmierć". Solimy więcej niż Anglicy i Francuzi razem wzięci! – irytuje się Profesor. – Dziennie zjadamy 4 łyżeczki soli, a powinniśmy najwyżej jedną. W Polsce na nadciśnienie choruje 9 milionów osób. W 30-40% przypadków przyczyną choroby jest nadmiar soli w diecie.
O połowę mniej soli w diecie, a ryzyko nadciśnienia też spada o połowę, wynika z badań nad spożyciem soli Intersalt. Jednak pacjenci z nadciśnieniem wolą tylko łykać tabletki. W Polsce terapia nadciśnienia jest skuteczna w około 12% przypadków! To bardzo słaby wynik - alarmuje Profesor. - Chorzy wydają pieniądze na leki, ale nie zmieniają diety. A to podstawowy warunek powodzenia w leczeniu. Solne pułapki czyhają na nas wszędzie: obfite w sól są wędliny, wszelkie dania gotowe, chleb, konserwy, chipsy itd.
Tylko co piąty Polak stosuje prawidłową dietę - mówi prof. Naruszewicz. - Czyli tę zbliżoną do śródziemnomorskiej. Z dużą ilością warzyw, owoców, olejów roślinnych, morskich ryb i produktów z pełnego ziarna. Zawarte w niej antyoksydanty, błonnik, zdrowe tłuszcze i białka to w połączeniu z wysiłkiem fizycznym najlepsza profilaktyka chorób cywilizacyjnych. Także nowotworowych. Wiadomo, że ryzyko raka piersi jest większe u kobiet, które jedzą dużo mięsa, mało warzyw, owoców, błonnika i są otyłe. 

Prawdopodobieństwo raka macicy rośnie u kobiet otyłych, a płuc u osób, które nie tylko palą, ale też stronią od zieleniny. Pamiętajmy też, że dobrze dobrana dieta działa jak lek. Zwiększa skuteczność leczenia farmakologicznego, pozwala zmniejszyć dawki leków. Dieta jest tańsza niż tabletki, nie ma skutków ubocznych i obniża „zły" cholesterol (LDL). Jedzenie pomoże wrócić do równowagi, jeśli zmienimy do niego podejście. Zamiast widzieć wroga winnego nadwagi i chorób, uczyńmy z niego sprzymierzeńca zdrowia. Wtedy polubimy to, co dla nas najlepsze. Tylko żadnej przesady! Umiar i zdrowy rozsądek to żelazna zasada zdrowego odżywiania i trybu życia. O wszystkim decydują proporcje. Na przykład wprowadzenie do diety bardzo dużej ilości kwasów omega-6, czyli wielonienasyconych kwasów pochodzenia roślinnego, może spowodować, że zaczną one zaburzać wchłanianie kwasów omega-3. 

Potrzebna jest szeroka edukacja społeczeństwa, ale i producentów żywności. (...)


piątek, 2 maja 2014

Zdrowsze desery


Jak zredukować tłuszcz w deserach?


Creme brulee - użyj odtłuszczonego jogurtu greckiego zamiast śmietany.

Strudel jabłkowy - użyj ciasta filo zamiast francuskiego.

Sernik - użyj odtłuszczonego sera ricotta zamiast tłustego twarogu.

Naleśniki - na wierzch nałóż jogurt i owoce, a nie śmietanę.

Gofry - zamiast śmietany użyj odtłuszczonego jogurtu.

Ciasta - zamiast całych jajek używaj białek.

Inne wypieki - zastąp część tłuszczu sokiem jabłkowym,jogurtem lub maślanką


czwartek, 1 maja 2014

10 kluczowych składników zdrowszych deserów.

 


Ciasto filo.
Świetne na ciasta i strudle,ponieważ zawiera mniej tłuszczu niż zwykłe ciasto francuskie.

Odtłuszczony ser ricotta.
Pyszny do naleśników i sernika

Olej.
Zamiast smarować blachę do ciasta masłem lub margaryną,użyj oleju.

Owoce.
Niektóre desery zamiast cukrem można dosłodzić świeżymi lub suszonymi owocami.

Odtłuszczony serek homogenizowany.
Świetnie nadaje się zamiast zwykłych serków kremowych lub tłustego twarogu.

Odtłuszczony jogurt grecki.
Można nim zastąpić śmietanę.

Mleko 0,00% lub 0,5% tłuszczu.
Używaj zamiast mleka pełnotłustego.

Oliwa z oliwek.
Używaj do pieczenia zamiast masła.

Dietetyczne herbatniki.
Używaj zamiast zwykłych,słodkich herbatników.

Białka jajek
Doskonale zastępują w cieście całe jajka




poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Niskotłuszczowe desery



Dbanie o linię nie oznacza konieczności rezygnowania z ulubionych deserów.Większość z nich można przygotować tak,by zawierały mniej tłuszczu i cukru.

Kiedy przechodzimy na dietę odchudzającą,unikanie deserów jest dla nas zazwyczaj niełatwym zadaniem. Na szczęście,nie ma takiej potrzeby.Istnieje mnóstwo przepisów na pyszne i zdrowe niskotłuszczowe desery.Przyrządzenie takiego smakołyku jest dość łatwe.Najważniejsze to zamienić wysokokaloryczne składniki na produkty z niską zawartością tłuszczu,np.mleko pełnotłuste można zastąpić odtłuszczonym.Nie należy jednak zapominać,że bez względu na skład deseru,najważniejszy warunek utrzymania prawidłowej masy ciała to zachowanie umiaru.

Pilnuj wielkości porcji.

Od czasu o czasu można zjeść ulubiony deser,nawet jeśli zawiera on sporo łuszczu,ale należy zwracać uwagę na to,ile się je.Wiele deserów ma w sobie dużo kalorii,tłuszczu i cukru,ale można sobie na nie pozwolić,jeśli zjada się niewielkie porcje. Np.zamiast dużego kawałka ciasta czekoladowego - mniejszy kawałek,który należy zjeść powoli,delektując się smakiem.Nie ma też konieczności zjadania całej porcji naraz - te przyjemność możemy sobie przecież rozłożyć na kilka dni.

Pyszne owoce.
Z owoców można przyrządzać łatwe i pyszne desery niskotłuszczowe. Zamiast zjeść owoc od razu,można go pokroić na kawałki i nabić na szpikulec,a potem posmarować odrobiną roztopionej czekolady lub skropić sokiem limonkowym i włożyć do opiekacza.Owoce smakują też doskonale w sałatce,polane jogurtem greckim lub z dodatkiem odtłuszczonych lodów albo sorbetów,posypane orzechami i pestkami.Inny świetny pomysł na deser to przekładaniec z ciasta biszkoptowego,niskotłuszczowego kremu,owoców i galaretki.

Lodowe przysmaki.
Równie dobry jest mrożony deser,np.sorbet pomarańczowy lub ananasowy albo granita kawowa.Te pyszności możesz przygotować bez trudu. Na małym ogniu podgrzej w wodzie odrobinę cukru,następnie zdejmij rondel z ognia i odstaw syrop,by ostygł.Następnie dodaj sok owocowy lub zaparzoną kawę i wymieszaj.Potem wlej mieszankę do pojemnika i włóż do zamrażalnika co najmniej na 3 godziny.Granita będzie po tym czasie gotowa,natomiast sorbet trzeba co pół godziny wyjmować z zamrażalnika i rozbijać widelcem kryształki lodu,po czym ponownie wstawiać do zamrażalnika.

Płatki owsiane w deserach.
Płatki owsiane dodane do deseru wzbogacają go o ważne witaminy,minerały i błonnik,a przy tym pasują do wielu rozmaitych przepisów.Można je dodać na wierzch duszonych lub pieczonych owoców,co nada deserowi smacznej chrupkości.Płatki owsiane mogą tez zastąpić część czekolady w przepisie na ciasteczka czekoladowe.Mogą być również ukryte w ciasteczkach z musli,naleśnikach,ciastach,babeczkach i herbatnikach.


niedziela, 27 kwietnia 2014

Profilaktyka chorób raka - antodyksanty i zawartość ORAC w żywności




Profilaktyka przeciwnowotworowa stosowana powinna być u osób ze zwiększonym ryzykiem zachorowania na raka u osób, gdzie w ich rodzinie był 1 lub więcej przypadków choroby nowotworowej oraz u osób, które obecnie chorują lub przebyły już chorobę nowotworową i chcą uniknąć wznowy. 

Dla tych osób szczególnie ważne jest sprowadzenie do codziennego żywienia produktów bogatych w antyutleniacze - antyoksydanty , które będą neutralizować szkodliwe związki chemiczne - wolne rodniki tlenowe zawarte w toksynach.

ORAC czyli zdolność absorpcji rodników tlenowych, to miara antyoksydacyjnych wartości substancji. Wartości ORAC dla większości owoców i warzyw zostały określone przez standardowe laboratoria i opublikowane w naukowych czasopismach. Według referencji pewnych stron internetowych, mangostan posiada ORAC od 17000 do 24000!

Według doktora Ronalda Priori z The US Departament of Agriculture Research Service w Tufts University, Boston, Massachusetts, "zwiększając spożycie owoców i warzyw, szczególnie tych o wysokiej wartości ORAC, można znacząco podnieść poziom antyoksydantów w krwioobiegu nawet o 15 - 20%

W Uniwersytecie Tufts w Bostonie są prowadzone testy zwane ORAC (Oxygen Radical Absorbance Capacity - zdolność absorpcji rodników tlenowych),które mierzą in vitro zdolność żywności, osocza krwi i właściwie każdej substancji do neutralizowania wolnych rodników tlenowych.

Badania w the Jean Mayer USDA Human Nutrition Research Center on Aging w Uniwersytecie Tufts w Bostonie sugerują, że spożycie owoców i warzyw z wysoką wartością ORAC może spowolnić proces starzenia zarówno w organizmie, jak i mózgu. Początkowe dowody wskazują, że ta aktywność
antyoksydacyjna przekłada się na zwierzęta, chroniąc komórki i ich składniki przed uszkodzeniem oksydacyjnym. Dostarczanie dużej ilości żywności o wysokiej aktywności ORAC, takiej jak suszone śliwki, truskawki,maliny, borówki, żurawina, zielona herbata, jabłka, owoc noni i algi, znacznie zwiększa siłę antyoksydacyjną ludzkiej krwi, zapobiega utracie długoterminowej pamięci i zdolności uczenia się w średnim wieku, utrzymuje zdolność komórek mózgowych do odpowiedzi na chemiczne bodźce oraz chroni
naczynia przed uszkodzeniem oksydacyjnym.

Jedząc siedem rodzajów owoców z wysokimi wartościami ORAC, całkowita pojemność ORAC może sięgnąć 6000 jednostek ORAC. Na podstawie dotychczasowych dowodów, eksperci w USDA i Tufts University sugerują, że należy zwiększyć dzienne spożycie od 3000 do 5000 jednostek ORAC, by mieć
znaczący wpływ na pojemność antyoksydacyjną osocza i tkanek.

Połączenie owoców (naturalnych antyoksydantów) ma silne właściwości wzmacniające. Wspomniane wcześniej wyniki obszernej analizy ORAC (Zdolność Absorpcji Rodników Tlenowych) przeprowadzonej w Uniwersytecie Tufts w Bostonie wykazują na silne właściwości tych ekstraktów owocowych,chroniące komórki i ich składniki przed uszkodzeniem oksydacyjnym.Wykazano również, że pomagają zwolnić procesy związane ze starzeniem się całego organizmu, szczególnie mózgu.

Odkryto, że żywność z wysokim ORAC podnosi pojemność antyoksydacyjną ludzkiej krwi o 10 - 25%, pomagając zwiększyć zdolność uczenia się i zapobiegać utracie długoterminowej pamięci.


środa, 23 kwietnia 2014

Dlaczego warto zadbać o właściwy bilans wody w organizmie?



Aby zachować homeostazę organizmu należy zadbać o właściwy bilans wody. 

Niedobór wody w organizmie wynoszący 2-3% masy ciała obniża wydolność fizyczną, odwodnienie w granicach 5-8% masy ciała powoduje dalsze osłabienie wydolności fizycznej i psychicznej. Utrata wody w ilości ok. 20% prowadzi do śmierci.

Woda w organizmie człowieka stanowi od 45-75%. Jej ilość zmniejsza się wraz z wiekiem. Ciało noworodka zawiera 78% wody, dorosłego człowieka – 59-65%, zaś u osób w podeszłym wieku tylko 45%. Wartość ta zależy od ilości tkanki tłuszczowej, w której występuje 10-20% wody. U osób otyłych jest mniej wody ustrojowej. Organizm kobiet ze względu na większą zawartość tkanki tłuszczowej, zawiera mniej tego składnika.
Zawartość wody w organizmie powinna utrzymywać się na stałym poziomie, co oznacza, że bilans wody powinien być zerowy. Dodatni bilans wody występuje w okresie wzrostu i w czasie ciąży. Ustrój otrzymuje wodę z płynami m.in. w postaci wody, herbaty, zup, soków, itp. i z pożywieniem o konsystencji stałej. Dzięki temu dorosły człowiek w ciągu doby przyjmuje ok. 1-1,5 l wody. Jej zawartość w żywności w postaci stałej jest zróżnicowana np.: tłuszcze i cukier prawie wcale nie zawierają wody, owoce i warzywa – ok. 90%, ryby i mięso - 70-80%, chleb – 37%. Z pokarmów stałych organizm może otrzymać ok. 1,2 l wody/dobę. Ponadto w ustroju powstają znaczne ilości wody metabolicznej w wyniku procesów przemiany materii. Najwięcej wody powstaje w wyniku spalania tłuszczów – 1,07 g, następnie węglowodanów – 0,6 g, białek – 0,4 g. Łącznie wskutek przemian metabolicznych w organizmie powstaje ok. 300 g wody.
Wydalanie wody z organizmu odbywa się głównie przez nerki w postaci moczu – ok. 1500 ml, z wydychanym powietrzem przez płuca ok. 350 – 550 ml, przez skórę 500-600 ml, z kałem ok. 150 ml.
Bilans wody w organizmie (0) = woda dostarczona do ustroju (2500 l) – woda wydalona z ustroju (2500 l)
Należy spożywać od 2-2,5 l dobrej jakości wody/dzień. Co oznacza woda dobrej jakości? To woda dostarczająca odpowiednią ilość składników mineralnych, wykazująca właściwości alkalizujące, o właściwych parametrach fizyko-chemicznych i mikrobiologicznych. Należy dążyć, aby w organizmie była zachowana równowaga kwasowo-zasadowa, warunkuje to właściwy przebieg procesów życiowych (przemiany biochemiczne, funkcjonowanie narządów wewnętrznych). Ze względu na przewagę spożycia składników posiadających właściwości kwasotwórcze, w celu przywrócenia i zachowania równowagi kwasowo-zasadowej w diecie powinny przeważać produkty zasadotwórcze, a także woda o odczynie zasadowym.

Woda o odczynie zasadowym:
· aktywuje i równoważy naturalny system obronny organizmu;
· wspomaga funkcje trawienne;
· wspomaga funkcjonowanie nerek;
· dodaje energii;
· zmniejsza zmęczenie;
· zmniejsza cellulit;
· właściwe jej połączenie z codzienną dietą może wspomóc proces odchudzania



niedziela, 20 kwietnia 2014

Wesołych Świąt!


Samych radości, kolorowych 
jajeczek, białych owieczek, 
uśmiechu bez liku, bakalii w 
serniku, kiełbaski tłuściutkiej 
i atmosfery milutkiej 


sobota, 19 kwietnia 2014

Dlaczego,co i ile trzeba pić?


Woda jest niezbędnym składnikiem pożywienia. 

O ile bez pokarmu człowiek przeżyje ponad miesiąc, o tyle po kilku (kilkunastu) dniach bez wypijania wody może nawet dojść do śmierci. Mimo, że nie jest ona źródłem energii często zapominamy, że jest jednym z ważniejszych składników pokarmowych. Nie bez przyczyny mówi się, że jest ona “źródłem życia”.

Znaczenie wody
Wszystkie procesy zachodzące w organizmie wymagają jej obecności. Jest ona właściwym środowiskiem dla procesów biologicznych oraz rozpuszczalnikiem dla wielu składników chemicznych, np.: soli mineralnych lub związków toksycznych, które powstają np.: podczas wysiłku fizycznego. Główną rolę jaką pełni w organizmie człowieka to przenoszenie składników pożywienia oraz produktów przemiany materii do narządów i komórek, a także wydalanie z organizmu związków toksycznych. Woda jest składnikiem wszystkich komórek i tkanek i bierze udział w prawidłowym trawieniu przez enzymy, formowaniu kęsów pożywienia oraz w regulacji temperatury ciała.

Zbyt małe nawodnienie organizmu może być przyczyną pogarszania stanu psychofizycznego oraz może prowadzić do: bezsenności, dręczącego pragnienia, rozdrażnienia, zaczerwienienia skóry, braku apetytu, zaburzeń oddychania, wysychania błony śluzowej jamy ustnej oraz osłabienia sił fizycznych. Już 2-3% niedobór wody w organizmie prowadzi do znacznego obniżenia wydolności fizycznej. Niedobór tego składnika zmniejsza też ilość moczu, a z nim ilość usuwanych toksycznych produktów przemiany materii, co może prowadzić do zatrucia organizmu. Długotrwały braku wody w ustroju może prowadzić do jego wyniszczania i nie dalej jak w przeciągu 2 tygodni utrzymującego się stanu odwodnienia może dojść do śmierci. Ze względu na to, że organizm człowieka nie może magazynować wody konieczne jest stałej jej uzupełnianie w celu zapewnienia prawidłowości zachodzących procesów życiowych. Należy jednak pamiętać, że zarówno niedobór jak i nadmiar spożywania płynów nie są dla organizmu korzystne.

Woda - pomoc w niektórych dolegliwościach
Do znacznych strat wody w organizmie może dojść podczas niektórych stanów chorobowych takich, jak: długotrwała biegunka, wymioty oraz nadmierne pocenie się. W takich sytuacjach wyrównanie tegoż niedoboru może nastąpić dzięki właściwemu dowozowi płynów.

Często też brak lub niedostateczna ilość płynów jest przyczyną powstawania zaparć. Dieta bogata w błonnik pokarmowy powinna wiązać się ze zwiększoną ilością wypijanych płynów, bowiem błonnik wiąże wodę. Dzięki temu zwiększa się objętość stolca, a tym samym skrócony zostaje pasaż jelitowy. W ten sposób w naturalny sposób można spróbować zwiększyć częstotliwość wydalania kału.

Dobrze jest też na czczo wypić szklankę naturalnej wody mineralnej, aby oczyścić i przepłukać błonę śluzową przewodu pokarmowego. Na procesy trawienia ma wpływ obecność w niektórych wodach naturalnych siarczanów i związanych z nimi: sodu lub magnezu. Przyczyniają się one do zwiększania perystaltyki jelit. Wody o bardzo dużej zawartości siarczanów (> 2500 mg/l) mogą mieć działanie silnie przeczyszczające. Z tego powodu nie należy wypijać ich zbyt często.

Oddziaływanie oraz przyswajalność poszczególnych składników mineralnych znajdujących się w wodach naturalnych zależy od stężenia i postaci chemicznej danego pierwiastka oraz stężenia składników towarzyszących.

Co i ile pić
Źródłem wody dla organizmu są przede wszystkim naturalna woda mineralna oraz napoje. Pewne jej ilości pochodzą też z pokarmu stałego. Przyjmuje się, że człowiek powinien dostarczać 1 ml wody na 1 kcal spożywanego pokarmu lub 30 ml na 1 kg masy ciała, co w praktyce przekłada się na około 1,5-2 litrów wody dziennie. Zapotrzebowanie ustroju na płyny zależy też od aktywności fizycznej, wilgotności i temperatury powietrza. Wraz ze wzrostem aktywności ruchowej oraz temperatury otoczenia należy zwiększać jej spożycie. Można wypijać rozcieńczone soki owocowe, warzywne, słabe napary herbaty, napary mięty, rumianku czy dzikiej róży. Wodę należy pić małymi porcjami (porcja około 100-150 ml) przez cały dzień.

Informacje na etykiecie wody
Na etykietach wód znajdują się informacje o stopniu mineralizacji (bardzo nisko-, nisko-, średnio-, wysokomineralizowana) oraz zawartości siarczanów, chlorków, wapnia, magnezu, fluorków, żelaza, sodu, a także kwaśności czy zaleceń do włączania do diety niemowląt, diety ubogiej w sód, bądź też o działaniu przeczyszczającym lub moczopędnym. Wszystkie te informacje są bardzo istotne przy doborze wody w zależności od wieku czy stanu zdrowia.

Najlepszą wodą przeznaczoną do codziennego spożycia u dorosłych osób zdrowych są naturalne wody mineralne, średniomineralizowane, a jednocześnie niskiej zawartości sodu. Osobom z chorobą nadciśnieniową, chorobami nerek, dróg moczowych oraz kobiet w ciąży i niemowląt zaleca się wypijanie wód niskomineralizowanych i niskosodowych. Natomiast wody wysokomineralizowane mogą być zalecane przy szczególnie wysokiej aktywności fizycznej. Wody o wysokim stężeniu wodorowęglanów, żelaza oraz sodu zaleca się wyłącznie podczas kuracji w chorobach przewodu pokarmowego przy odpowiednim rozcieńczeniu pod kontrolą specjalisty.

Zdajmy sobie sprawę, że ciągle pijemy zbyt mało. Dopiero gdy doskwiera nam pragnienie sięgamy po coś do picia. Wtedy wypijając naraz zbyt duże ilości wody niepotrzebnie obciążamy swój układ krążenia, dlatego pijmy często, ale w umiarkowanych ilościach wodę czystą biologicznie.


piątek, 18 kwietnia 2014

Dieta niskocholesterolowa.


* skutecznie wzmacnia serce
* bogata w antyoksydanty zawarte w owocach i warzywach
* obniżona podaż tłuszczów zwierzęcych i cholesterolu
* pozwala na utratę zbędnych kilogramów bez obciążania organizmu
* ciekawie skomponowana pod względem smakowym i kolorystycznym

Śniadanie: kanapka z serem białym
Obiad: ryba na parze z marchewką
Kolacja: kolorowe szaszłyki z mięsem drobiowym

Dietę polecam osobom, które chcą zmniejszyć masę ciała dbając jednocześnie o układ krążenia, a przede wszystkim o zdrowe serce. Dieta, dzięki obniżonej zawartości cholesterolu jest również doskonałym elementem profilaktyki i leczenia chorób cywilizacyjnych. 

Idealna dla osób, które chcą pozbyć się zbędnych kilogramów i jednocześnie wzmocnić organizm.


czwartek, 17 kwietnia 2014

Napoje light



To prawda, że napoje light dostarczają mniejszej ilości kalorii niż wersja tradycyjna.


Zawdzięczają to wykluczeniu cukru i zastąpieniu go substancjami słodzącymi. Ponieważ mogą one być wielokrotnie słodsze niż cukier, można użyć ich mniej przy podobnym efekcie słodzącym. Co za tym idzie, dostarczają minimalnej ilości dodatkowych kalorii.

Tę cechę można więc uznać za pozytywną. Niestety na tym zalety napojów typu cola się kończą. Zarówno wersja tradycyjna, jak i ta o zmniejszonej kaloryczności, zawierają w swoim składzie substancje, które spożywane w większych ilościach mogą przyczynić się do pogorszenia naszego zdrowia. Zapoznając się ze składem zamieszczonym na etykiecie czytamy, że oprócz składnika podstawowego, jakim jest woda, do produkcji wykorzystywane są m.in. :
* karmel amoniakalno - siarczynowy - podany w większych ilościach powodował u zwierząt doświadczalnych zmiany w obrazie krwi i skurcze mięśni
* kwas ortofosforowy - spożywany w dużych dawkach może upośledzać wchłanianie z przewodu pokarmowego wapnia, magnezu czy żelaza, a co za tym idzie przyczynić może się do osłabienia kości i zębów
* benzoesan sodu - wykorzystywany jako substancja konserwująca. Uważać na niego powinny wszystkie osoby skłonne do alergii
* cyklaminian sodu - dodawany jako substancja słodząca. Badania prowadzone na zwierzętach dowodziły jego negatywnego wpływu na organizm. W nowszych doświadczeniach te informacje nie zostały potwierdzone. Mimo wszystko jednak zaleca się, aby nie przekraczać maksymalnej dziennej dawki, której dostarcza jedna szklanka coli light.

Wszystkie tego typu napoje to także dwutlenek węgla. To jego obecność decyduje o tym, czy napój jest gazowany czy też nie. Choć jest uznawany za substancję nieszkodliwą, unikać powinni go wszyscy ci, który cierpią na dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Picie napojów gazowanych może przyczynić się do powstania wzdęć, a tym samym bolesnego napięcia brzucha, czy przykrego odbijania.

Większość z powyższych substancji w wykazie dodatków do produktów spożywczych opatrzona jest dopiskiem "Odradza się częste spożycie". Można zatem pozwolić sobie na wypicie tego typu napoju, jednak jedynie w niewielkiej ilości. Dawka ta nie powinna przekraczać jednej szklanki wypijanej sporadycznie. Nie powinny tego typu napojów pić osoby z dolegliwościami ze strony przewodu pokarmowego, szczególnie żołądka i jelit, zagrożone osteoporozą czy chorobami zębów.

Ponieważ w napojach light wykorzystywany jest także aspartam jako substancja słodząca, nie mogą ich pić osoby chorujące na fenyloketonurię, szczególnie dzieci.


wtorek, 15 kwietnia 2014

Produkty silnie zakwaszające organizm



Na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego przeprowadzono badania na 150 ochotnikach. 

Badania te polegały na wpuszczeniu do żołądka sondy i podawaniu różnych płynów. Na podstawie badań podano listę płynów powodujących największe zakwaszenie organizmu
1. mleko
2. piwo
3. 7-Up
4. kawa bezkofeinowa
5. zwykła kawa
6. herbata
7. Coca-Cola

Badania miały na celu znalezienie głównych sprawców wywoływania stanów zapalnych żołądka doprowadzając do powstania nadżerek, wrzodów, polipów i innych wynaturzeń uszkodzonej tkanki z rakiem włącznie.

Z pewnością najbardziej szokuje informacja dotycząca mleka, tym bardziej że reklamy wmawiają nam iż mleko jest najlepszym źródłem wapnia! Pasteryzowane mleko nie dość, że po procesie pasteryzacji posiada znikomą ilość przyswajalnego wapnia, to dodatkowo zakwasza organizm, który musi oddać ze swego magazynu (kości, zęby) wapń w celu odkwaszenia takiego mleka.

Zatem spożywanie mleka i jego produktów zmniejsza zasoby wapnia w naszym magazynie (kości, zęby) powodując osteoporozę i wypadanie zębów.

Więcej na temat mleka w książce "Mleko cichy morderca"-autor lekarz dr Nand Kischore Sharm


"Wrogami" wapnia są tłuszcze, kwas szczawiowy (obecny np. w czekoladzie, kakao i czarnej herbacie) oraz kwas fitynowy (zawarty w produktach zbożowych - unikaj nadmiaru białego pieczywa i makaronów) jak również leków typu antykoagulanty, sterydy, kortykosterydy, enkorton, leki uspakajające, leki na zgagę oraz antybiotyki.


poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Czynniki ryzyka zachorowania na zaburzenia jedzenia:


Czynniki kulturowe

- ideał szczupłej sylwetki
- społeczne oczekiwanie atrakcyjności formułowane wobec kobiet.


W dzisiejszym świecie ideał szczupłej sylwetki ma ogromne znaczenie. Szczupłość kojarzy się z sukcesem, z dobrą pracą, z osiągnięciami, z udanym życiem rodzinnym. Osoba szczupła jest lepiej postrzegana przez otoczenie. Kultura lokuje atrakcyjność kobiety w tym jak wygląda. Kolorowe czasopisma na swoich okładkach umieszczają zdjęcia szczupłych, młodych kobiet informując, że właśnie taki wygląd zapewni Ci powodzenie w życiu. Uwaga jest kierowana na zewnątrz nie ważne jest Twoje wnętrze ważne jest to jak wyglądasz. Powoduje to, iż wiele młodych dziewcząt zwraca swoją uwagę i pracuje głównie nad swoim wyglądem, nie przywiązując tak dużej wagi do umiejętności społecznych i rozwoju emocjonalnego. W grupach społecznych również wygląd fizyczny często odgrywa decydującą rolę, im jesteś bardziej atrakcyjna fizycznie tym bardziej pożądana towarzysko. Wiele dziewcząt wierzy w to, że wygląd fizyczny jest gwarancją powodzenia i poświęca wiele czasu i uwagi na jego tworzenie. Niestety w chwilach kryzysu, a takim kryzysem może być okres dorastania czy moment podjęcia ról seksualnych, wygląd fizyczny przestaje wystarczać i braki w umiejętnościach emocjonalnych powodują, że konflikty zaostrzają się i trudno je rozwiązać. Dziewczyny jeszcze bardziej pogrążają się w swoich deficytach jeszcze więcej jedzą lub wymiotują poszukując w tych znanych sobie metodach ukojenia przerażenia i smutku, który je ogarnia nie zdając sobie sprawy, że to napędza ich chorobę. Cierpią, ograniczają jedzenie lub wymiotują poszukując ukojenia i cierpią jeszcze bardziej. Ich wewnętrzne zasoby radzenia sobie z problemami są niewielkie, ponieważ nigdy nie były specjalnie rozwijane. Uwaga była kierowana na kreowanie wizerunku zewnętrznego. Kultura sugeruje bądź szczupła a będziesz doskonała, a dziewczyny doprowadzają to przesłanie do absurdu,,będę tak szczupła jak to jest tylko możliwe, na granicy pomiędzy życiem i śmiercią".

Szczupłość powoduje również bierność. Osoba szczupła nie potrafi walczyć o swoje jest na granicy pomiędzy życiem iśmiercią, jest bezwolna. Zajmuje sobą mało przestrzeni – zarówno fizycznie jak i emocjonalnie. Zaburzenia jedzenia dotykają głównie kraje dobrobytu, kraje gdzie jest dużo pożywienia i to właśnie tam w miejscach gdzie jest dużo jedzenia kultura sugeruje dziewczynom ograniczaj się, wszystkiego jest wbród, ale ty musisz wykazaćsię silną wolą i pokazać, że potrafisz powiedzieć nie. Osoby odchudzające się potrafią to,,nie" powiedzieć całemu życiu a nie tylko jedzeniu. Wydaje się, że ich postawa jest taka: mówię,,nie" jedzeniu i nadmiernej wadze tak jak chce społeczeństwo a jednocześnie buntuję się doprowadzając to,,nie" do skrajności. Dziewczyny te poprzez swoje zachowanie zostają w normach a jednocześnie buntują się przeciwko nim. Uważam na jedzenie a jednocześnie buntuje się, doprowadzają swoje zachowanie do postawy zagrażającej życiu.

Czynniki rodzinne:
- przecenianie społecznych oczekiwań,
- występowanie zaburzeń jedzenia w rodzinie,
- występowanie chorób afektywnych lub alkoholizmu,
- relacje rodzinne, które utrudniają osiąganie autonomii w okresie dorastania.

Rodziny, w których pojawiają się zaburzenia jedzenia posiadają pewne wspólne cechy. Rodziny, w których pojawia się anoreksja często są rodzinami o dość sztywnych granicach, sztywnych normach i zasadach. Powoduje to nieumiejętnośćelastycznego radzenia sobie z problemami. Komunikacja w takich rodzinach często jest zaburzona, wiele komunikatów jest podwójnych. Relacje pomiędzy matką i córką są napięte. Z jednej strony matka często nie rozróżnia, że ona i córka to dwie odrębne osoby(przejawia się to tym, że kiedy pytamy córkę o stan zdrowia matka odpowiada za nią nawet nie będąc tego świadoma) a z drugiej strony jest między nimi dużo wrogości(przejawiającej się walką o władze, kontrolą i niechęcią do przyjęcia stanowiska drugiej osoby). Matki takich dziewcząt zgadzają się na leczenie, ale z drugiej strony chcą kontrolować proces terapii. Wiele konfliktów tli się pod powierzchnią, pozornie jesteśmy rodziną, w której nie ma problemów, ale one tylko pozornie nie istnieją. Tak naprawdę są za kurtyną i stamtąd kierują życiem rodzinnym. Rodziny, w których jest anoreksja są silnie skupione na budowaniu wizerunku społecznego,,jesteśmy rodziną idealną". Często matki tych dziewcząt przywiązują dużą uwagę do swojego wizerunku zewnętrznego i jednocześnie chcą być idealnymi matkami. Dbają o dom, gotują, zajmują się dziećmi i jednocześnie starają się zachować swoją atrakcyjność fizyczną. Powoduje to, iż córki spostrzegają je, jako cierpiętnice poświęcające się na ołtarzu życia rodzinnego. Z taką postawą matki, córki, nie chcą się utożsamiać. Buntują się i mówią, że chcą czegoś więcej jednak nie potrafią zdefiniować, co to jest więcej, dlatego biorą to, co oferuje im kultura - kult ciała. W rodzinach tych relacja partnerska pomiędzy rodzicami jest bardzo wątła. Często ludzie Ci realizują się, jako rodzice a nie, jako para.

Bycie rodzicami jest dla nich ważnym kawałkiem tożsamości. Wiążą się trochę bardziej z rozsądku niż z miłości, szybko mają dzieci i to one wyznaczają ich sposób funkcjonowania. Pomiędzy nimi jest zwykle wiele niedomówień, pretensji i niewyrażonego bólu, jednak jest to zatajane i nieujawniane, aż do momentu kryzysu takiego jak choroba córki. Rodzice walczą o władzę i wpływy jednak zawsze odbywa się to w sposób niejawny. Córka jest wciągana w te konflikty i bywa sojusznikiem raz matki a innym razem ojca. Przeżywa ten stan, jako nielojalność wobec drugiego rodzica i bardzo cierpi z tego powodu jednak nie mówi o tym wprost z powodu silnego zaprzeczenia ze strony rodziców,, w naszej rodzinie nic takiego nie ma miejsca". Rodziny te usiłują odnaleźć się w standardach społecznych, mówiących o tym jak powinna funkcjonować tak zwana,,pożądna rodzina". Dzieje się to kosztem rzeczywistego zaangażowania i wzajemnego wsparcia. Ojciec w tych rodzinach często bywa nieobecny(umarł, poważnie choruje lub z innych powodów nie uczestniczy aktywnie w życiu rodziny). Córka idealizuje go, tęskni za nim a jednocześnie przeżywa rozczarowanie, że nie ma go z nią. Zdarza się, że matka z córką wchodzą w nieświadomą rywalizację o ojca. Walczą o jego względy a ojciec nie zajmuje jednoznacznego stanowiska w tym względzie dopuszcza, nieświadomie, możliwość intymnej relacji z córką, co wywołuje dużo niepokoju w córce i chęć wycofania się z roli dorastającej kobiety. Natomiast w matce postawa ojca wywołuje wściekłość, która często jest kierowana przeciwko córce. W tym trójkącie córka jest raz ofiarą, kiedy staje pomiędzy rodzicami a raz katem, gdy odmawia jedzenia i wywołuje w rodzicach lęk i poczucie bezradności. Jeśli w rodzinie są inne dzieci często czują się pominięte i opuszczone. Leczenie anoreksji jest leczeniem całego systemu, jeśli nie uwzględnimy terapii rodzinnej w procesie leczenia to nawet, jeśli dziewczyna wyzdrowieje inne dziecko w rodzinie zacznie mieć objaw. Diada matka córka jest tutaj niezwykle silna. Matka z córką wahają się pomiędzy całkowitym zlaniem a absolutną separacją. Nie są w stanie znaleźć złotego środka pomiędzy niezależnością i zależnością. Obraz matki nie utrwalił się na tyle silnie w takiej dziewczynie, aby mogła odejść i funkcjonować z tym wewnętrznym obrazem, który dawałby jej wsparcie nawet wtedy, gdy matki nie ma przy niej fizycznie.

Ciągle potrzebują dialogu z matką, żeby się określić. Bycie z matką lub w opozycji do niej określa ich tożsamość. Przeżywają ogromny lęk przed odłączeniem od matki, co dla nich oznacza nieistnienie i jednocześnie ogromną wściekłość z powodu zależności od niej. Znajdują się w klinczu nie chcą zostać i nie mogą odejść. Ten pat symbolizują poprzez niejedzenie. Wyrażają w nim zarówno zależność jak i niezależność. Nie jedząc zostaje w pozycji dziecka, którym trzeba się opiekować a jednocześnie wyrażam swoją wolę, buntuję się, mówię,, nie". Triangulacja w tych rodzinach, brak jasnej i jawnej komunikacji, koalicje w rodzinie, walka o władzę, negatywna konotacja bycia kobietą (kobieta to cierpiętnica) mogą powodować powstanie i rozwój tej choroby, jaką jest anoreksja.

O ile w rodzinach, w których jest anoreksja reguły życia rodzinnego są niezwykle sztywne, o tyle w rodzinach z bulimią jest wiele chaosu. Zwykle role w rodzinie są niejednoznaczne i wymieszane. Matka wchodzi w rolę córki a córka zaczyna opiekować się matką. Koalicje między pokoleniowe są niejawne i bardzo destrukcyjne. W takich rodzinach jest wiele niepokoju i braku ciągłości. Jednego dnia za dane zachowanie można być pochwalonym a drugiego za to samo zganionym. W rodzinach tych jest dużo przemocy fizycznej, emocjonalnej i słownej. Rodzina wydaje się mało związana ze sobą. Jest w niej dużo samotności i cierpienia. Często, jacyś członkowie rodziny chorują na depresję lub chorobę afektywną dwubiegunową. W rodzinie może występować problem alkoholowy, patologiczne obżarstwo lub inny rodzaj zaburzeń jedzenia. Choroby te są często symbolem nieumiejętności radzenia sobie ze swoją impulsywnością.

Rodziny, w który występuje bulimia zdają się być lustrzanym odbiciem rodzin z problemem anoreksji. W jednych nadkontrola, zbyt bliskie relacje w rodzinie, sztywność, symbioza, ukrywanie myśli i uczuć, zależność w drugich brak kontroli, relacje w rodzinie odległe i chłodne, chaos, niezależność nieadekwatna do wieku, brak więzi. Dysfunkcyjność tych rodzin podtrzymuje objaw pacjentki i w sposób patologiczny ustala się homeostaza w rodzinie.

Czynniki indywidualne:
- zaburzony obraz siebie,
- trudności w autonomicznym funkcjonowaniu,
- silna potrzeba osiągnięć,
- otyłość,
- chroniczna choroba somatyczna.


Spróbujmy poszukać odpowiedzi na pytanie jak to się dzieje, że wszyscy żyjemy w określonym świecie, w określonej kulturze, że wiele osób ma trudne doświadczenia z domu rodzinnego a tylko część ma problemy emocjonalne, z którymi nie potrafi sobie poradzić. Tylko niektóre dziewczyny stosujące dietę zapadają na anoreksję, tylko niektóre dziewczyny sporadycznie wymiotujące zaczynają zamieniać to zachowanie w nawyk.. Wydaje się, że jakąśodpowiedzią na te pytania są czynniki indywidualne.

Wiele dziewcząt chorujących na zaburzenia odżywiania ma ogromne problemy z zaakceptowaniem siebie. Na dnie anoreksji, czy bulimii czai się niechęć do siebie takiej, jaką się jest. Wiara w to, że jeśli poprawi się swój wygląd zacznie siębardziej akceptować siebie jest pierwszym krokiem w kierunku manipulacji swoim ciałem. Nie akceptuję siebie to boli, niesie smutek i pustkę. Uciekając od tego dziewczyny chorujące na zaburzenia odżywiania zaczynają budować swój wizerunek poprzez ciało, jednak w ten sposób coraz bardziej oddalają się od siebie i coraz bardziej cierpią. Obraz ciała staje się coraz bardziej zaburzony. To w nim dziewczyna upatruje swoje zbawienie, to właśnie ciało staje się jej największym wrogiem. Walczy z nim zażarcie, aby uzyskać to, czego nie można uzyskać poprzez ciało - samoakceptację. Codziennie staje na wadze kilogram mniej sukces, kilogram więcej klęska. Waga wyznacza poczucie zadowolenia i dumy z siebie. Jednak to kruche poczucie stabilizacji. Trzeba ciągle uważać, liczyć kalorie, odchudzać się, wymiotować, żeby czuć się w porządku. Jednak poczucie bycia w porządku płynie z wnętrza a nie z zewnątrz, dlatego poczucie satysfakcji z kontroli wagi jest takie kruche.

Dziewczyny chorujące na anoreksję, czy bulimię mają ogromny kłopot, żeby funkcjonować samodzielnie. Ciągle poszukują kogoś lub jakiegoś wzorca do naśladowania. Mało w nich siły i energii do tworzenia, raczej odtwarzają kalki kulturowe niż wnoszą siebie w świat.Osoby chorujące na zaburzenia odżywiania są niezwykle perfekcyjne. Ich potrzeba bycia najlepszymi nakręca anoreksję. Ciągle chcą być doskonałe: w nauce, w porządkach, w odchudzaniu się. 

Jeśli ktoś podaje w wątpliwość ich uzależnienie od diety i odchudzania stają się agresywne.


niedziela, 13 kwietnia 2014

Polinezyjskie noni.


Ciekawostki mieszkańców Tahiti na temat noni


Na Polinezji każde małe dziecko zna walory noni i wie, że noni to drzewko oraz owoc leczniczy.
Z łatwością opowiadają historie ludzi chorych na raka, którym sok z owocu noni pomógł w wyzdrowieniu.

Dla mieszkańca Tahiti jest oczywiste, że sok z noni łagodzi lub nawet cofa wiele chorób jak np. alergia, cukrzyca, reguluje ciśnienie, podnosi odporność, działa w przypadku chorób pasożytniczych (wirusy, bakterie, grzyby i robaki), a w wypadku wielu osób chorych na nowotwór, choroba cofnęła się całkowicie. Noni oczyszcza krew i narządy wewnętrzne naszego organizmu, neutralizuje toksyny, przywraca w nim równowagę tzw. homeostazę. Dzięki właściwościom poprawiającym nasze zdrowie, ratującym nawet życie, owoc noni stał się niekwestionowanym królem wśród owoców leczniczych na całym świecie.

Drzewka w sadzie noniowym

Drzewka rosną same bardzo szybko, gdyż ziemia na Polinezji jest bogata we wszelkie składniki odżywcze i sole mineralne.Zbiory odbywają się już z 9-miesięcznych krzaczków od posadzenia.
Plantatorzy nie widza potrzeby inwestowania dodatkowych kosztów w utrzymaniu drzewek - noni wciąż i wszędzie bujnie rodzi owoce, gdyż ma pod dostatkiem promieni słonecznych, odpowiednią temperaturę do wzrostu oraz dużo wody ( deszcz pada tu kilka razy dziennie).

NONI rośnie wszędzie na Polinezji Francuskiej gęsto i na dziko. Drzewa noni żyją dłużej niż człowiek. Na Tahiti mówi się nawet o tym, iż żyją do 200 lat. Są bardzo łatwe w hodowli, gdyż bujnie rosną na żyznej wulkanicznej ziemi polinezyjskich wysp.Nie ma zatem potrzeby ochronnych oprysków czy też nawożenia tak jak robi się to u nas z wieloma roślinami w sadzie. Z uwagi na silne olejki fitocydowe, żadne pasożyty
nie atakują drzewek ani owoców noni.

Zapach i smak ''serowego'' owocu

Przez przykry zapach i smak dojrzałych owoców, noni nazywany jest potocznie ''owocem serowym''. NONI zjada się tu w postaci pieczonej - można posolić do smaku. Piękne duże liście bogate w chlorofil, sparza  się wodą i dodaje do sałatki.

Już wiesz, że drzewka noni są bardzo płodne. Ale czy wiesz, że zbiera się z nich owoc już co 2 tygodnie czyli aż 24 razy w roku?

Woda noniowa z wyciskanego owocu noni jako sok pasteryzowany

Owoc noni jak każdy inny, zawiera w swoim składzie duże ilości wody - przyjmuje się, że od 80 do 85% wody, a reszta to pozostała masa owocu czyli miąższ i pestki. Jeśli sok noni nie zwierałby wody nie byłby sokiem lecz proszkiem noniowym. Owoc noni zawiera dużo wody w swoim składzie, a tylko niewielką część stanowi miąższ owocu i liczne pestki czyli 10-15% owocu. Zatem sok noni równiez będzie zawierał dużo wody ''noniowej''. Na światowym rynku jest wiele znacznie tańszych - wyciskanych soków noni czyli tych bez miąższu owocu oraz bez cennych składników pestek. Powoduje to, że ich działanie jest znacznie słabsze, a dawka  profilaktyczna musi być znacznie większa, niż soku z całego owocu.

W przetwórni wyciskanego soku noni w praktyce wykorzystuje się miąższ i liczne pestki obecne w owocu noni. Robi się z nich kremy nawilżające, szampony i mydełka z miąższu noni. Z olejku pestek noni produkuje się np. dla suchej i spieczonej słońcem skóry ''masło noniowe''. Masło z olejku pestek  noni koi ból, pieczenie i swędzenie skóry. Z pestek noni produkuje się olejki lecznicze oraz probiotyki o silnym działaniu regeneracyjnym dla organizmu oraz pobudzającym układ obronny.

Magazyn ''Nexus ''; nowe czasy'',  w artykule: ''NONI '' TROPIKALNY LEK NA LICZNE CHOROBY'' szczerze wyraził swoje zdanie  na temat owocu noni i jego pasteryzacji pisząc:
''Jednakże pasteryzacja zabija enzymy, zaś pewne enzymy zawarte w noni  uważa się za jego najbardziej czynną i zdrowotną część.''

Od kilku lat można śmiało opowiadać o leczniczych właściwościach wielu roślin. Wcześniej z chęci
całkowitego zniszczenia korzeni i kultury ludów Polinezji, kolonizatorzy - urzędnicy i duchowni kościoła - nie pozwalali na czczenie ''świętych'' roślin, do których należało również NONI - to było karalne.

Na Polinezji Francuskiej od setek lat rdzenni mieszkańcy dobrze znali cenne walory lecznicze "świętego drzewa" i jego owocu - NONI. Polinezyjczycy nazywali owoc ''No-ni".

W języku polinezyjskim znaczy to: ''wmieszać w coś''.


sobota, 12 kwietnia 2014

12 kwietnia - Dzień Czekolady



Kto i dlaczego lubi czekoladę?

Miłośnicy czarnej czekolady to ludzie z wyobraźnią, amatorzy czekolady nadziewanej masą kawową – to osoby niecierpliwe, masą pomarańczową – odporni na stres, nadzieniem toffi – zmysłowi, nadziewanej migdałami – szybko myślący, mlecznej – romantycy, białej – niezdecydowani, gorzkiej – pedanci.

A jaką czekoladę lubisz Ty?


piątek, 11 kwietnia 2014

6 zasad odżywiania dzieci szkolnych.



Jak określać wielkość porcji posiłków dzieci, ile one mogą jeść?

Problem otyłości czy nadwagi dzieci jest ciągle lekceważony przez rodziców. Czasami po prostu myślimy, że z krągłości można wyrosnąć. W jakimś procencie na pewno tak jest, bo stając się starszymi nabieramy więcej świadomości, mamy coraz więcej zainteresowań, a należą do nich także aspiracje sportowe. Jednak coraz częściej dziecko otyłe ma problem z kilogramami w swoim dorosłym życiu.

Wykonane badania z udziałem europejskich maluchów opublikowane w: Kids Nutrition: New Perspectives and Opportunities pokazały, że co 3 dziecko na naszym kontynencie jest otyłe. Problem ten wynika głównie z przekarmiania dzieci i słabej dbałości o to, aby miały one jak najwięcej ruchu. Zmiany cywilizacyjne, brak czasu rodziców zachęca dzieci do spędzania swojego wolnego czasu przed telewizorem, komputerem. Wpływa to na niemal całkowite wyeliminowanie aktywności ruchowej z ich życia. Duża podaż pożywienia w parze z brakiem ruchu daje w efekcie problem otyłości.

Dbajmy o to, aby w naszym kraju rosła świadomość i otyłych dzieci było jak najmniej.

Jak uchronić swojego malucha przed kłopotami z kilogramami. Na pewno trzeba nauczyć go swego rodzaju zorganizowania. Generalnie dzieci (tak samo jak i dorośli) powinny zjadać około 4-5 posiłków dziennie do każdego z nich powinna pojawić się porcja warzyw lub owoców.

Zasady, którymi warto się kierować, aby maluch dobrze się rozwijał, ale i nie tył zebrałam poniżej:
1. Nie wypuszczaj dziecka do szkoły bez porannego posiłku w domu. Niech zje pełnoziarnistą bułkę z warzywami lub chudą wędliną i napije się ciepłego mleka.
2. Do szkoły zapakuj mu kanapki. Dobrze gdy znajdują się w nich różnokolorowe składniki, np.: twarożek z rzodkiewką i szczypiorkiem czy wędlina z pomidorem lub ogórkiem. Dzieci jedzą oczami. Jak coś ładnie wygląda, to chętniej po to sięgną. Ustal z pociechą kiedy ma sięgnąć po posiłek.
3. Na przekąskę i kolejną przerwę przygotuj mu kilka owoców, mogą to być sezonowe: jabłka, gruszki lub inne które łatwo zabrać do szkoły i bez problemu je spożyć. Możesz też zapakować mu jogurt lub kefir.
4. Po powrocie do domu miej już przygotowany posiłek obiadowy. Niech składa się on z elementów białkowych (pieczone mięso lub ryba), węglowodanowych (kasza, ziemniaki, surówka, inne warzywa) oraz dodatku zalecanych tłuszczy, np.: oliwy do warzyw. Unikaj dodawania dziecku sosów do potraw.
5. Jeśli obiad nie wypadał zbyt późno przygotuj jeszcze lekką kolację.
6. Staraj się, aby posiłki przypadające w domu zawsze spożywać w gronie rodzinnym, celebrując je.

Wspólne spożywanie posiłków umacnia związki rodzinne, a przy tym możesz kontrolować ile i jak odżywia się Twoje dziecko.


czwartek, 10 kwietnia 2014

Możesz zrobić jogurt w domu.


Jest zdrowszy od zwykłego mleka!


Jest produkowany z pasteryzowanego mleka krowiego poddanego naturalnej fermentacji przez bakterie mlekowe. Może być też z mleka owczego, koziego, a nawet sojowego. Często jest wzbogacany dodatkami smakowymi - cukrem, owocami, czekoladą, a nawet biszkoptami. Najzdrowszy jest jednak naturalny, bo nie zawiera cukru i sztucznych aromatów. Właśnie taki można zrobić w domu.

*Przygotuj litr słodkiego mleka i kubek gotowego naturalnego jogurtu bez cukru i innych dodatków.
Najlepsze jesz mleko ,,prosto od krowy" lub pasteryzowane, w foliowym woreczku. UHT nie nadaje się do tego celu.
*Mleko podgrzej w garnku do temperatury około 60 stopni C. Jego ciepłotę można zmierzyć termometrem lub...palcem.Jego koniuszek zanurz w mleku. Jeśli potrafisz utrzymać go w nim przez 10 sekund, to znaczy, że temperatura jest właściwa.
*Zahartuj jogurt: dodaj do niego 3-4 łyżki podgrzanego mleka. Dobrze wymieszaj, by nie było grudek. Wlej do reszty mleka i znów dokładnie wymieszaj.
*Garnek przykryj czystą, lnianą ściereczką, okręć kocem, kołdrą lub śpiworem. W ten sposób mleko dłużej trzyma ciepło, które sprzyja rozwojowi jogurtowych bakterii. Zostaw na 8 godzin, np.na noc. Rano otrzymasz porcję gęstego jogurtu. Możesz go przechowywać w zamkniętym słoiku w lodówce przez kilka dni. 

Można go jeść bez niczego lub z dodatkiem sezonowych owoców.


środa, 9 kwietnia 2014

Odchudzanie na wiosnę.


"Sukces zawsze zależy od motywacji i wytrwałości zainteresowanego"


Otyłość, czyli nadmierne odkładanie się tłuszczu w organizmie, w ilościach przekraczających przyjęte normy, to jeden z najczęściej spotykanych stanów patologicznych, upośledzających nasze zdrowie. Otyłość może prowadzić do choroby niedokrwiennej serca i nadciśnienia tętniczego, ale także do powstania cukrzycy, kamicy pęcherzyka żółciowego i zmian zwyrodnieniowych układu kostno-stawowego. Dla wielu osób nadwaga bywa powodem nie tylko problemów zdrowotnych, ale też dyskomfortu psychicznego - trudno być grubym, gdy lansowany jest ideał człowieka szczupłego i wysportowanego.

Odzyskanie i utrzymanie smukłej sylwetki to nie tylko sposób na zwiększenie własnej atrakcyjności i pozbycie się kompleksów, ale także na odzyskanie zdrowia, radości z życia i dobrego samopoczucia. Warto więc podjąć to wyzwanie i postarać się o osiągnięcie wymarzonej sylwetki.

W praktyce odchudzanie zawsze powinno oznaczać zmniejszenie przyjmowania kalorii w stosunku do wydatków energetycznych.

Dla uzyskania trwałego efektu odchudzania bardzo ważna jest zmiana niekorzystnego stylu życia i odżywiania oraz uświadomienie sobie, że nawet po skutecznej terapii pozostaje skłonność do tycia. Nie liczmy na to, że te produkty wykonają za nas całą ciężką pracę - nie zastąpią diety ani ruchu. 

Ale na pewno łącznie z odpowiednio dobranym zestawem ćwiczeń i pokarmów pomogą tym, którzy dotychczas bezskutecznie próbowali się odchudzać.


wtorek, 8 kwietnia 2014

Dieta 1000 kcal.



Czy dieta 1000 kcal będzie dla mnie dobra?

,,Mam znaczną nadwagę. Lekarz radzi, abym zrzucił 20 kg. Jaką dietę powinienem stosować? Czy mogę stosować dietę 1000 kcal? "

Zapotrzebowanie organizmu na poszczególne składniki pokarmowe, w tym również na energię uzależnione jest od wielu czynników. Z tego też powodu nie każdej osobie będzie służyła dieta 1000 kcal i nie dla każdej osoby będzie ona odpowiednia. Odchudzania nie należy rozpoczynać od wprowadzania w życie bardzo restrykcyjnej diety. Najpierw należy poznać potrzeby swojego organizmu, a dopiero potem odpowiednio do nich określić ilość kalorii oraz innych składników pokarmowych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu.

Każdy człowiek w zależności od płci, wieku, wzrostu, masy ciała, aktywności fizycznej będzie potrzebował innej dawki energii i składników pokarmowych. Zbyt niska kaloryczność posiłków niedostosowana do konkretnej osoby może powodować najpierw osłabienie organizmu, a stosowana zbyt długo i bez kontroli specjalisty może doprowadzić nawet do poważnych zaburzeń zdrowotnych. Przy dużej otyłości dieta 1000 kcal na pewno nie będzie wskazana do stosowania już na samym początku, gdyż zapotrzebowanie na energię organizmu osoby bardzo otyłej znacznie różni się od zapotrzebowania osoby z niewielką nadwagą. W takim przypadku należy stopniowo ograniczać ilość kalorii w diecie, co przekłada się na regularne zmniejszanie porcji spożywanych posiłków. Zbyt szybkie obniżenie kaloryczności posiłków do 1000 kcal może mieć negatywny wpływ nie tylko na zdrowie, ale i cały proces odchudzania. Nastąpi bowiem zbyt szybkie spowolnienie tempa przemian metabolicznych, co poważnie może wpłynąć na zatrzymanie lub spowolnienie utraty masy ciała.

Warto mieć na uwadze, że odchudzanie to nie zabawa i nie epizod, który po kilku tygodniach się skończy, jeśli “zaciśnie się pasa”. Utratę kilogramów należy rozłożyć w czasie i cierpliwie stopniowo zmniejszając porcje swoich posiłków powoli dążyć do celu.

Aby dobrać właściwą dietę konieczny jest dokładny wywiad żywieniowy , który pozwoli ocenić zapotrzebowanie organizmu na poszczególne składniki pokarmowe, uwzględniający aktywność fizyczną i tryb życia. 



poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Kolory zdrowia.


Od wielu lat na całym świecie prowadzone są liczne kampanie, zachęcające do spożywania większej ilości warzyw i owoców. 

Specjaliści zalecają minimum pięć porcji świeżych warzyw i owoców dziennie. W praktyce niewiele osób stosuje się do tych wytycznych. Polacy słabo wypadają na tle innych krajów europejskich – statystyczny Hiszpan zjada rocznie około 120 kg owoców, Grek 400 kg, zaś Polak zaledwie 50 kg.

Menu przeciętnego Polaka

Jak wynika z badań dotyczących zwyczajów żywieniowych Polaków, przeprowadzonych na zlecenie Koalicji na rzecz Zdrowego Serca, 70% ankietowanych przynajmniej raz w miesiącu sięga po żywność typu fast food, a 24% badanych spożywa takie jedzenie co najmniej raz w tygodniu. Aż 40% przyznaje, że wychodzi z domu bez śniadania, 31% główny, bardzo obfity posiłek zjada dopiero wieczorem, 7% ankietowanych żyje w stresie, w związku z czym je szybko i nie dba o jakość spożywanych posiłków. O tym, co pojawia się na stole przeciętnego Polaka, można przekonać się, zaglądając w supermarkecie do jego koszyka z zakupami. Warzywa i owoce są tam tylko nieznacznym dodatkiem

Kolorowe zdrowie
Trudno nie doceniać roli, jaką pełnią warzywa i owoce w naszej codziennej diecie. To bogactwo witamin, składników mineralnych, naturalnych, kolorowych barwników, błonnika i wielu innych, mało poznanych substancji, które chronią organizm przed rozwojem współczesnych chorób cywilizacyjnych. Regularne spożycie tych produktów przywraca równowagę kwasowo- zasadową oraz zapewnia odpowiedni metabolizm. Sprzyja również zasiedleniu przyjaznej flory bakteryjnej w przewodzie pokarmowym, a tym samym korzystnie wpływa na odporność. Spowalnia procesy starzenia, poprawia ogólną kondycję psychofizyczną.

Owocowe spektrum

Mangostan 


Ze względu na wyjątkową wartość odżywczą oraz fenomenalny smak mangostan uważany jest za „owoc bogów”. Świat poznał jego właściwości zdrowotne dzięki tradycyjnej medycynie azjatyckiej. Skórka owocu, suszona i sproszkowana była używana przez tubylców jako doskonałe lekarstwo na rozmaite infekcje skórne. Ekstrakt z owocu stosowano do obniżania wysokiej temperatury, w dolegliwościach żołądkowo-jelitowych, infekcjach dróg moczowych oraz jako środek przeciwpasożytniczy. Mangostan zawdzięcza swoje niezwykłe właściwości zdrowotne ksantonom – nowo odkrytej klasie związków roślinnych o silnym działaniu antyoksydacyjnym, przeciwzapalnym, antyseptycznym i przeciwgrzybicznym.

Grejpfrut 


Prawdziwa wartość tego owocu o słodko-gorzkim smaku kryje się w osłonkach miąższu i białych resztkach skórek. Wykazuje on bardzo korzystny wpływ na układ sercowo-naczyniowy, obniża poziom cholesterolu we krwi (działanie przeciwmiażdżycowe). Wspiera naturalne siły obronne organizmu oraz zapewnia odpowiednią aktywność witaminy C. Z grejpfruta pozyskuje się ekstrakt o działaniu przeciwbakteryjnym, przeciwgrzybicznym oraz przeciwpasożytniczym.

Winogrona 


Zawierają naturalny kompleks antyoksydantów, skutecznie usuwających wolne rodniki. Potwierdzono ich ochronny wpływ na układ krążenia – nie tylko hamują utlenianie „złego” cholesterolu LDL, ale zwiększają również poziom korzystnej frakcji HDL, regulują rytm serca oraz działają przeciwzakrzepowo. Ponadto winogrona wykazują właściwości moczopędne, odtruwające i wzmacniające funkcje wątroby.

Granat 


Bogate źródło błonnika, witaminy C oraz kwasu elagowego, który chroni materiał genetyczny przed uszkodzeniem oraz nasila odtruwające właściwości komórek wątrobowych.

Borówki 


Zawdzięczają swoją barwę ciemnofioletowym barwnikom, które chronią owoce przed szkodliwymi promieniami UV i zarazkami. Ludzie od dawna wykorzystują tę strategię obronną roślin. Suszone owoce borówki to popularny środek przeciwbiegunkowy o bardzo łagodnym, a jednocześnie skutecznym działaniu. Wiążą w przewodzie pokarmowym toksyny bakteryjne i inne szkodliwe związki, utrudniając ich wchłanianie. Antocyjanozydy czarnych jagód działają stabilizująco na kolagen, który odpowiada za integralność tkanki łącznej. Dzięki zdrowym włóknom kolagenowym skóra zachowuje jędrny i młody wygląd, naczynia krwionośne odpowiednią szczelność, a dziąsła, stawy oraz kości pełną sprawność. Ze względu na korzystny wpływ na mikrokrążenie oczne oraz właściwości przeciwzapalne poprawiają ostrość wzroku, zwiększają zdolności adaptacyjne do ciemności oraz ograniczają rozwój zaćmy.



sobota, 5 kwietnia 2014

Każda Twoja decyzja to decyzja finansowa.


Inspekcja Handlowa opublikowała raport  z kontroli kilku dużych sieci sklepów. 

Inspektorzy stwierdzili, ze jakość 24 proc. badanych towarów była znacznie niższa od deklarowanej.

Do niedawna ze stu kilogramów mięsa odpowiedniej jakości  wolno było wyprodukować 52 kg kabanosów czy 86 kg szynki. "Wydajność" tych wyrobów wynosiła odpowiednio 52 proc. i 86 proc. Dzisiaj z tej samej ilości mięsa produkuje się 200 i więcej kilogramów "szlachetnych" wędlin. Do mięsa wstrzykuje się wodę z azotanami i azotynami, substancje wiążące wodę, fosforany dodające wędlinie kruchości, ulepszacze.

 Z kilograma mięsa można spokojnie zrobić 1,5 kg szynki. Producent zgodnie z przepisami umieszcza na towarze informacje, że szynka jest napompowana wodą. Brzmi ona: "produkt wysoko wydajny" .

Nie inaczej jest z wyrobami drobiowymi, które mają niewiele wspólnego z drobiem.

Decydując o zakupie takiego a nie innego pożywienia, nie tylko decydujesz o wydaniu lub zaoszczędzeniu pewnej kwoty pieniędzy teraz, ale także decydujesz o wydatkach lub oszczędnościach związanych z Twoim zdrowiem w przyszłości. 

Dobrze się więc zastanów i sprawdź co jadasz teraz.



piątek, 4 kwietnia 2014

Jogurciki,paróweczki,zupki dla milusińskich...


Intensywnie reklamowane, a nawet polecane przez “naukowe” instytuty jogurty, parówki, czekoladki zawierają produkty genetycznie modyfikowane. 

“Zdrowe” jogurty od Danone, paróweczki Morliny, czekoladki Wedel …i co najbardziej szokuje to …zupki dla dzieci Gerbera!

Idziesz do sklepu i kupujesz mięso, jajka albo mleko. Czy wiesz, że zawartością swojego portfela nieświadomie możesz wspierać uprawę np. soi genetycznie modyfikowanej w Argentynie? 

Czy wiesz, że wiąże się to z upadkiem tamtejszych małych gospodarstw rolniczych i wycinaniem lasów pod monokultury soi?


Oceń stan swojego zdrowia - dieta