piątek, 16 czerwca 2017

Hiperglikemia

Znalezione obrazy dla zapytania Hiperglikemia

4 rozdział „Hiperglikemia" książki ,,Alchemia Zdrowia" Żywii Pląskowskiej.


,,Bywa też inaczej - czasem chory znajduje rozwiązanie bez pomocy lekarza. Tak stało się w przypadku Williama Dufty'eigo.

W dzieciństwie nagradzany słodyczami - przecież tak się postępuje na całym świecie - w szkole zamiast drugiego śniadania zajadał batoniki czekoladowe (proszę się przyjrzeć naszym sklepikom szkolnym!). Pił stale „pożywne" mleko z maltozą (malted milk). Był typowym przykładem amerykańskiego dziecka a później młodego chłopca. Typowe były też jego dolegliwości. W pierwszym rzędzie uporczywy trądzik młodzieńczy na całym ciele. Gimnastyka i basen stały się udręką. Jak można pokazać światu taką okropną skórę.

Następny etap to służba wojskowa. Zakupy w kantynach i nadmiar słodyczy, mleka z maltozą, słodkiej kawy, ciast, czekolady, coca-coli itp. Skutki: krwawiące hemoroidy w wieku dwudziestu paru lat! Pełzające zapalenie płuc, wielomiesięczny pobyt w szpitalu. To już okres drugiej wojny światowej. Gdy wreszcie za pomocą fortelu wydostał się ze szpitala i wrócił swojej jednostki, został wysłany na Saharę. Nadal słaby i chory. I wtedy nastąpił cud. 

Na Saharze nie było kantyn wojskowych. Żołnierze byli skazani na wyżywienie tubylcze. Wszystkie dolegliwości ustąpiły. Siły wracały z dnia na dzień. Doskonałe zdrowie nie opuszczało Dufty'ego i po przeniesieniu jego jednostki do Francji. W Wogezach jedli również to co miejscowa ludność, a ponieważ nadal trwała wojna pożywienie stanowił czarny chleb, konina, króliki i wiewiórki. Mimo ostrej zimy nie miał nawet marnego kataru Po zakończeniu wojny i powrocie do Stanów nastąpił, rzecz jasna, powrót do dawnego stylu życia. Ciasta, coca-cola, bita śmietana z cukrem, mleko z maltozą, czekolada... Skutki nie dały na siebie czekać. Temperatura niewiadomego pochodzenia, odnowienie się hemoroidów, mononucleoza, malaria i dziesiątki innych chorób. W końcu nasz pacjent trafił do znajomego lekarza, który przepisał mu zmianę odżywiania. Jednak trudno było zerwać z dawnymi przyzwyczajeniami. I wtedy do rąk Dufty'ego trafiła mała książeczka, której sens zamknąć można w prostym zdaniu: 

"Jeśli jesteś chory, to jest twoja własna wina. Wynik błędów, jakie popełniasz".

Nagle przypomniały mu się dwa zdarzenia z dawnej przeszłości. Pierwsze, to spotkanie z Glorią Swanson. Ta słynna z wiecznej młodości gwiazda filmowa prowadziła specjalny styl życia, którego podstawą było naturalne odżywianie. Spotkanie miało miejsce na pikniku. Gloria Swanson nie tknęła niczego z przygotowanego dla gości jedzenia. Przyniosła własne. Do dziś dnia pamiętał wspaniały smak owocu, którym go poczęstowała. Owocu dojrzałego na drzewie, a nie w dojrzewalni. I grymas obrzydzenia, jaki pojawił się na jej twarzy na widok kostki cukru, którą wrzucał do kawy. Powiedziała wtedy cicho: „To jest śmiertelna trucizna". Powiedziała mu również, że wie już dzisiaj, iż każdy musi się sam tej prawdy nauczyć, że cena tej nauki jest wysoka; że jest to droga ciężkich doświadczeń, Drugie wydarzenie dotyczyło wojny w Wietnamie. W 1956 roku pewien japoński filozof powiedział mu w rozmowie: Jeśli naprawdę chcecie opanować Północny Wietnam, wyślijcie tam swoje kantyny wojskowe - cukier, ciastka i coca-colę. To pokona ich szybciej niż bomby".

Czyż choroby nie były ciężkim doświadczeniem, I czy naprawdę odzyskanie zdrowia na pustyni i w Wogezach niczego go nie nauczyło?

Dufty wyrzucił z domu cukier i słodycze. Okazało się, że trzeba było wyrzucić również wszystkie konserwy - też zawierały cukier. Następne dwa dni to był czysty koszmar. Mdłości, obezwładniający ból głowy, niemożność wykonania jakiegokolwiek ruchu. Jednak po paru dniach nastąpił niemal cud. Noc przespana kamiennym snem. Przebudzenie z uczuciem odnowy. Zmiany następowały z dnia na dzień. Odnalezienie smaku w prostych potrawach. Cofanie się dolegliwości. Przestały krwawić dziąsła i hemoroidy. Wracało zdrowie.

Na okładce książki Williama Dufty'ego są dwa jego zdjęcia. Na późniejszym wygląda na człowieka o dwadzieścia lat młodszego.''


Przełożył Jerzy Florczykowski








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Oceń stan swojego zdrowia - dieta