Uznał go za najlepszy chleb pod słońcem, szczególnie, gdy doda się do niego odrobiny masła krakowskiego.
Historia chleba prądnickiego jest bardzo długa. Sławę swą zyskał już za czasów Stanisława Augusta i niezmiennie królował na biesiadnych stołach podczas słynnych obiadów czwartkowych. Zresztą był on jedną z ulubionych atrakcji. Nie dało się go bowiem nie zauważyć. W porównaniu do dzisiejszego chleba, który można kupić w piekarni, chleb prądnicki był 50 razy cięższy.
Obecnie chleb prądnicki na polskie stoły przywrócił działający od kilkudziesięciu lat piekarz Antoni Madeja.
Historia chleba prądnickiego jest bardzo długa. Sławę swą zyskał już za czasów Stanisława Augusta i niezmiennie królował na biesiadnych stołach podczas słynnych obiadów czwartkowych. Zresztą był on jedną z ulubionych atrakcji. Nie dało się go bowiem nie zauważyć. W porównaniu do dzisiejszego chleba, który można kupić w piekarni, chleb prądnicki był 50 razy cięższy.
Obecnie chleb prądnicki na polskie stoły przywrócił działający od kilkudziesięciu lat piekarz Antoni Madeja.
Chleb z niej jest naprawdę wyśmienity, a kupują go nie tylko zwykli smakosze, ale także ci, którzy zaopatrują stoły dla znakomitych gości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz