Prowadzone przez wiele lat badania udowodniły, że działanie napojów gazowanych na organizm człowieka jest jednoznacznie negatywne. W roku 2016 ludzkość wypiła ponad 190 miliardów litrów bezalkoholowych napojów gazowanych. Jest to ilość, której ustępują soki naturalne i mleko. Według danych ACNielsen Polsce od grudnia 2016 r. do stycznia 2017 r. sprzedaż napojów gazowanych wzrosła o ponad 23%, a soków, nektarów i napojów niegazowanych o 17% w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej. Przeciętny Polak w ciągu roku spożywa 65 litrów napojówgazowanych oraz 21 litrów soków owocowych.
Napoje gazowane są mieszanką składającą się głównie z wody, dwutlenku węgla oraz dziesiątków naturalnych i sztucznych dodatków spożywczych, takich jak substancje smakowe, słodzące i konserwujące. Przeciętna puszka (0,33 ml) napoju gazowanego zawiera 150 kcal oraz 38 g dodanych środków słodzących. Substancje te prowadzą do próchnicy zębów. Natomiast kwaśne substancje zawarte w napojach powodują uszkadzania szkliwa zębów, co zostało udowodnione przez brytyjskich naukowców i opublikowane w The British Dental Journal. Według Petera Rock z Birmigham University napoje gazowane to główny czynnik uszkadzający szkliwo wśród nastolatków. Wystarczy raz dziennie pić napoje gazowane, aby ryzyko uszkodzeń szkliwa znacznie wzrosło. Cztery do pięciu szklanek dziennie podnosi szanse 12-latka na uszkodzenie szkliwa o 252%. Większa ich ilość potęguje ryzyko o 513%. Woda i mleko natomiast obniżają ryzyko uszkodzenia szkliwa.
Warto zwracać baczną uwagę na to, co pijemy na co dzień. Badania American Academy of Pediatrics wykazały, że 21% energii dostarczanej naszemu organizmowi pochodzi z napojów. Natomiast w 50% są one odpowiedzialne za nadmiar kalorii, jaki spożywamy. Stąd też napoje gazowane, są jedną z głównych przyczyn chorób cywilizacyjnych. Ponadto deregulują one gospodarkę żywieniową, co prowadzi do niedożywienia lub otyłości. Dotyczy to głównie młodych osób będących bardziej podatnymi na niedobory różnych składników mineralnych (np. wapnia) w diecie. Badania wykazały, że dzieci pijące słodzone cukrem napoje częściej są otyłe, a ryzyko otyłości rośnie o kolejne 60% z każdym dodatkowym spożyciem napoju.
Innym, w większości napojów gazowanych, składnikiem jest kofeina - występuje ona w 8 na 10 najpopularniejszych bezalkoholowych napojów gazowanych. Kofeina uzależnia fizjologicznie już przy dziennej dawce 100 mg. Jedna puszka coli to 41 mg kofeiny.
Warto wiedzieć, że wszystkie napoje gazowane, nawet te dietetyczne, zwiększają ryzyko chorób serca i cukrzycy. Naukowcy ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu w Bostonie odkryli, że dorośli, którzy codziennie wypijają co najmniej jedną szklankę napoju gazowanego, niemal o połowę zwiększają swoje szanse na zachorowanie na zespół metaboliczny. Objawia się on m.in.: zwiększona ilością tłuszczu brzusznego, niskim poziomem dobrego cholesterolu oraz wysokim ciśnieniem krwi. Dr Ramachandran, który koordynował badania, stwierdza, że ryzyko wystąpienia chorób serca lub udaru podwaja się u osób z zespołem metabolicznym. Według niego istnieje też obawa, że osoby te zachorują na cukrzycę. Ponadto picie napojów gazowanych może przyczynić się do powstania wzdęć (dwutlenek węgla).
Pamiętajmy, że zdrowiu szkodzą nie tylko napoje gazowane z cukrem, ale także napoje dietetyczne (np. light). Co prawda dostarczają one mniejszej ilości kalorii z powodu wykluczeniu cukru. Nie oznacza to jednak, że napoje te całkowicie pozbawione są substancji słodzących. Wręcz przeciwnie. W przypadku najpopularniejszego napoju gazowanego coli i coli light używany jest karmel amoniakalno - siarczynowy, który w większych ilościach powodował u zwierząt doświadczalnychzmiany w obrazie krwi i skurcze mięśni. Zawarty w napojach kwas ortofosforowy (regulator kwasowości E338) wypłukuje z organizmu wapń, magnez i żelazo, a co za tym idzie przyczynić może się do osłabienia zębów i kości.
Ostatnie, trwające trzy lata, badanie 2500 ludzi nie starszych niż 60 lat dowiodło, że kobiety regularnie pijące colę (raz dziennie) miały o 4% mniejszą gęstość układu kostnego niż kobiety, które nie piją coli. Podobne wyniki otrzymano w przypadku coli light i były tłumaczone zawartością kofeiny. Mężczyźni, jak wykazały badania, byli na tą negatywną właściwość coli odporni.
Kolejne składniki obu typów napojów to benzoesan i cyklaminian sodu. Pierwsza substancja ma symbol E211 i wykorzystywana jest jako substancja konserwująca (uważana jest za najniebezpieczniejszy konserwant), druga natomiast wykorzystywana jest jako substancja słodząca i powinny się jej wystrzegać wszystkie osoby skłonne do alergii. We wszystkich napojach dietetycznych zawarty jest również aspartam, który uważany jest za najbardziej niebezpieczną substancją dodawaną do żywności.
Aspartam odpowiada za ponad 75% doniesień o niekorzystnych reakcjach na dodatki do żywności przekazywanych do FDA. Według US Department of Health and Human Services, aspartam może wywoływać 92 różne symptomy, m.in.: bóle i zawroty głowy, napady epilepsji, nudności, drętwienia, skurcze mięśni, przybieranie na wadze, wysypki, depresje, zmęczenie, drażliwość, częstoskurcz serca, bezsenność, problemy z widzeniem, utratę słuchu, palpitacje serca, trudności z oddychaniem, ataki niepokoju, niewyraźną wymowę, utratę smaku, szum w uszach, utratę pamięci i bóle stawów. Badacze i lekarze studiujący niekorzystne działanie aspartamu stwierdzili, że jego spożywanie może się przyczynić do wywołania lub pogorszenia stanu w następujących chorobach chronicznych: guz mózgu, stwardnienie rozsiane, epilepsja, chroniczny syndrom zmęczenia, choroba parkinsona, choroba alzheimera, opóźnienie umysłowe, chłoniak, wady wrodzone, fibromyalgia i cukrzyca. Należy unikać napojów gazowanych i innych produktów zawierających tę substancję!.
Reasumując, większość dodawanych do napojów gazowanych substancji jest opatrzona etykietą odradza się częste spożycie, jednak tak naprawdę te substancje powinny zostać wycofane z akceptowanych przez Ministerstwo Zdrowia dodatków spożywczych. Niestety względy ekonomiczne są widocznie istotniejsze od zdrowia.
Alternatywnie do napojów gazowanych polecam wodę bądź herbatę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz