wtorek, 24 lipca 2012

Dietetyczne kłamstwa


Dietetyczne nakazy i zakazy zmieniają się jak w kalejdoskopie. Które z nich są prawdą, a które fałszem?


Wystrzegaj się cukru. Nie tykaj tłuszczu. Odstaw mięso. Jedz sałatę. Pokochaj błonnik. Dietetyczne nakazy i zakazy zmieniają się jak w kalejdoskopie. Które z nich są prawdą, a które fałszem? Sprawdź, czy Twoja dieta kłamie. Jedzenie powinno być nie tylko powinnością, ale i przyjemnością. Tymczasem często przypomina walkę. Zmagamy się same ze sobą, aby powstrzymać chęć na następny kawałek pizzy czy ciasteczko. Kolejny kieliszek wina wywołuje w nas poczucie winy. Przecież dieta mówi... Stop! Przecież każda dieta to tak naprawdę zbiór prawd, półprawd i mitów.

1. Kofeina z kawy spala kalorie
Raczej nie. Nieduża ilość kofeiny rzeczywiście jest w stanie nieco przyspieszyć metabolizm. Ale uwaga: jej większe ilości wypłukują z organizmu minerały (np. wapń, magnez). Kofeina ma też działanie odwadniające (jest silnym diuretykiem). Dlatego na każdą wypitą filiżankę kawy wypij dodatkowo jedną szklankę wody.

2. Czekolada nie tuczy
Tak, ale pod warunkiem że zjesz jej kilka kostek, a nie całą tabliczkę. Tylko ciemna ma wartości odżywcze. To, zdaniem dietetyków, najzdrowszy deser – zawiera sporo antystresowego magnezu i cenne dla zdrowia antyoksydanty.

3. Soki są sprzymierzeńcami diety
Fałsz. Nieduża 200-mililitrowa szklanka soku z pomarańczy to 90 kcal. Ile takich szklaneczek możesz wypić w ciągu dnia? Na pewno sporo. W ogóle kalorie z napojów to dla dietetyków kwestia problematyczna. W badaniach Purdue University przeprowadzonych w USA poproszono grupę testowanych osób
o dołożenie do swojego dziennego bilansu 450 kcal. Jedna połowa grupy jadła żelowe misie, druga – piła soki. Osoby zajadające żelki nie były potem tak bardzo głodne i automatycznie zaoszczędzały kalorie w trakcie posiłków. Ci badani, którzy wypijali swoje dodatkowe kalorie, pochłaniali po prostu o 450 kcal więcej. W sokach ponad 90 proc. energii pochodzi z cukrów prostych, które są podstawowym źródłem energii, a nadmiar jest odkładany.



sobota, 21 lipca 2012

Pora na detoks


Dieta oczyszczająca albo głodówka może podziałać na twój organizm jak lek. 


Jedzenie, którym odżywiasz się na co dzień, składa się najczęściej z wysoko przetworzonych produktów: białego pieczywa, słodyczy, wędlin, produktów pełnych konserwantów, pozbawionych witamin i składników odżywczych. System trawienny nie pracuje z tego powodu prawidłowo, produkty przemiany materii pozostają dłużej w jelitach, przenikają do innych narządów, zakłócają pracę całego organizmu. Źle się czujesz, jesteś ciągle zmęczony, masz problemy ze snem, infekcje, nadwagę, brzydkie włosy i cerę. Choć w dawnych czasach odżywiano się inaczej, to głodówki, zwane postami, stosowano zawsze w celu uzdrowienia i odnowienia organizmu. Łagodziły dolegliwości, wspomagały leczenie reumatyzmu, zaburzeń przemiany materii, chorób serca i przewodu pokarmowego, zwłaszcza wątroby.
Są różne metody oczyszczania. Wybierz tę, która wydaje ci się odpowiednia. Obserwuj swoje samopoczucie i niczego nie rób na siłę. Najskuteczniejsza jest kilkudniowa głodówka, jednak ze względów zdrowotnych nie każdy może ją stosować.
Post ma wpływ odnawiający i odmładzający. Organizm zaczyna korzystać z zapasów. Najpierw z nagromadzonych w wątrobie węglowodanów, później z zapasów tłuszczu, a na końcu zajmuje się złogami. Płuca, wątroba, nerki oraz skóra mogą nie tylko lepiej oczyścić organizm, ale również oczyścić się same.

Głodówka
Kilka dni przed rozpoczęciem głodówki powiniweneś ograniczyć spożywanie pokarmów. Oszczędzisz w ten sposób organizmowi pewnego rodzaju szoku. Wielu specjalistów zaleca przeczyszczenie, włącznie z lewatywą, aby usunąć z jelit resztki pokarmów. Dobrze jest także zapewnić sobie spokój i nie planować na czas postu energochłonnych lub psychicznie męczących zadań. Wskazane są za to spacery, w czasie których należy głęboko oddychać. Musisz wypijać codziennie 2–3 l ciepłej, niegazowanej wody mineralnej.
Głodówce towarzyszą zmienne nastroje i samopoczucie. Na początku powraca falami uczucie głodu. Później mogą się pojawić bóle głowy, mięśni i stawów, zmęczenie, osłabienie. Skóra i błona śluzowa pełnią również funkcję wydzielniczą, więc zaczynają brzydko pachnieć. Wszystkie te doznania są przejściowe. Wkrótce pojawiają się jasność myśli i pogoda ducha.

Diety oczyszczające
Jeśli nie możesz pozwolić sobie na głodówkę, skorzystaj z diety oczyszczającej. Prosta jest dieta ryżowa, trwająca od 7 do 14 dni. Trochę bardziej rygorystyczna jest dieta pszeniczna. Stosuje się ją koniecznie 12 dni. Dobrze robi ludziom zawsze rozgrzanym i spoconym, mającym wysokie ciśnienie.



Oceń stan swojego zdrowia - dieta